arbuz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2002-05-13 19:11:22

Temat: arbuz
Od: "Tomasz" <t...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam szanownych grupowiczów.
Czy ktoś może udzielić mi wskazówek, odnośnie uprawy arbuza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-05-13 23:12:47

Temat: Re: arbuz
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie uprawiałem ale myślę że poza szklarnią to nie bardzo
BoG
"Tomasz" <t...@b...gnet.pl> wrote in message
news:3ce00fbd_1@news.vogel.pl...
> Witam szanownych grupowiczów.
> Czy ktoś może udzielić mi wskazówek, odnośnie uprawy arbuza
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-05-14 08:42:33

Temat: Re: arbuz
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Witam szanownych grupowiczów.
> > Czy ktoś może udzielić mi wskazówek, odnośnie uprawy arbuza

Kiedyś się w to bawiłem [2-3? lata], wsadzałem flance na pryzmie
kompostowej [ciepłej] i okrywałem agrowłókniną. Lepsze były melony. Na
arbuzy szkoda czasu i "pieniędzy" bo jeśli będzie zbyt chłodno to nie da
się ich zjeść.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-05-14 09:29:40

Temat: Re: arbuz
Od: "Anula" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy napisał:
>(...) Lepsze były melony.

A nasiona zakupiłeś w sklepie, wyszperałeś w internecie ;-) czy wystarczą z
melona skonsumowanego pół roku temu?
Pytam, bo mam takie półroczne, ale jakoś zapomniałam i nie wysiałam. Nie
pomne, chyba był taki żółty. Myślisz, ze gdybym szybko zasiała, to jeszcze
cos by z tego było? Czy lepsze świeże?
Pozdrawiam, Anula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-05-14 12:24:44

Temat: Re: arbuz
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A nasiona zakupiłeś w sklepie, wyszperałeś w internecie ;-) czy
wystarczą z
> melona skonsumowanego pół roku temu?
> Pytam, bo mam takie półroczne, ale jakoś zapomniałam i nie wysiałam. Nie
> pomne, chyba był taki żółty. Myślisz, ze gdybym szybko zasiała, to
jeszcze
> cos by z tego było? Czy lepsze świeże?

Sadziłem flance, no wiesz takie małe roślinki już podchowane przez speców
od rozmnażania.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2002-05-14 12:34:39

Temat: Re: arbuz
Od: "Anula" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy napisał:
> Sadziłem flance, no wiesz takie małe roślinki już podchowane przez speców
> od rozmnażania.

Z półproduktów, znaczy się.
Tym niemniej spróbuję samodzielnie. I tak mnie natchnąłeś :)
Pozdrawiam, Anula :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2002-05-14 15:50:05

Temat: Re: arbuz
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Sadziłem flance, no wiesz takie małe roślinki już podchowane przez
speców
> > od rozmnażania.
>
> Z półproduktów, znaczy się.
> Tym niemniej spróbuję samodzielnie. I tak mnie natchnąłeś :)

:-(
A chciałem zniechęcić, naprawdę. Ale tym niemniej życzę powodzenia.
Satysfakcja gwarantowana (jak ci się uda), a na wysiew nasion to już chyba
za późno?
A może kup sobie coś takiego małego?
http://www.proszynski.pl/czasopisma/ogrody/2002/04/0
3.html

--
Pozdr. Jerzy Nowak
PS
Jan Brzechwa
ARBUZ

W owocarni arbuz leży
I złośliwie pestki szczerzy;
Tu przygani, tam zaczepi.
"Już byś przestał gadać lepiej,
Zamknij buzię,
Arbuzie!"

Ale arbuz jest uparty,
Dalej sobie stroi żarty
I tak rzecze do moreli:
"Jeszcześmy się nie widzieli,
Pani skąd jest?"
"Jestem Serbka..."
"Chociaż Serbka, ale cierpka!"

Wszystkich drażnią jego drwiny,
A on mówi do cytryny:
"Pani skąd jest?"
"Jestem Włoszka..."
"Chociaż Włoszka, ale gorzka!"

Gwałt się podniósł na wystawie:
"To zuchwalstwo! To bezprawie!
Zamknij buzię,
Arbuzie!"

Lecz on za nic ma owoce,
Szczerzy pestki i chichoce.
Melon dość już miał arbuza,
Krzyknął: "Głupiś! Szukasz guza!
Będziesz miał za swoje sprawki!"
Runął wprost na niego z szafki,
Potem stoczył go za ladę
I tam zrobił marmoladę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2002-05-15 08:22:33

Temat: Re: arbuz
Od: "Anula" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy napisał:

> A chciałem zniechęcić, naprawdę.

Nie odczytałam intencji :) , nasiona zresztą już w doniczkach na oknie. Nie
muszą dojrzeć owoce, wystarczy jeśli rośliny wykiełkują. Nie mam wielkich
wymagań.

> A może kup sobie coś takiego małego?
> http://www.proszynski.pl/czasopisma/ogrody/2002/04/0
3.html

Taaa, kiedyś jak się dorobię...

Pozdrawiam, Anula:)