Data: 2004-10-10 14:05:35
Temat: bagatelizowanie? (bylo: twarde miejsca w piersi)
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 8 Oct 2004 19:29:42 +0200, "pamana" <p...@w...pl>
wrote:
>sorki z emoze za ostro poszła ale nie moge zrozumiec jak mozna bagatelizowac
>tak poważna sprawe jak zdrowie ,rak w wczesnej fazie jest w 100%wyleczalny
>,kobiety nie bójcie sie isc do lekarza !!!!!
Niekoniecznie jest to bagatelizowanie.
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20
040716/SWIECIE/107160323
Nie to zebym straszyla. Raczej namawiam do doceniania dobrych lekarzy.
A lekarzy namawiam do tego, aby nie chronili dobrej slawy swojego
zawodu przez bronienie swoich kiepskich kolegow i twierdzenie, ze
przesadzamy i wyolbrzymiamy sprawy bledow lekarskich, lecz przez
eliminowanie ze swego srodowiska partaczy. To chyba lepszy, godniejszy
i skuteczniejszy sposob. Bo jakbyscie sie nie oburzali na kolejne
narzekanie na kolejnego lekarza, ludzie i tak swoje widza. Pewnie jest
Wam przykro czytac takie "rewelacje" jak na tej stronie i byc moze
odruchem naturalnym jest obrona. Ale IMO na lepsze Wam wyjdzie
krytykowanie pseudolekarza niz np. twierdzenie, ze gazeta klamie.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
|