bigosik

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2004-12-26 08:59:58

Temat: Re: bigosik
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik @nn napisał:

> A nie obawiasz się że to nie bigos tylko kapusta z mięsem??? ;-)

Nie! :)
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-12-26 11:23:08

Temat: Re: bigosik
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:cqluid$p56$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik @nn napisał:
>
>> A nie obawiasz się że to nie bigos tylko kapusta z mięsem??? ;-)
>
> Nie! :)

No i dobrze, ja też nie a robię bardzo podobny. A pytałam dlatego że
ostatnio na tej grupie przeczytałam że bigos robiony w ten sposób to
nie bigos tylko kapusta z mięsem.
Jeszcze raz pozdrawiam
Ania

--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie
gotować, mąż musi codziennie jeść"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-26 11:53:07

Temat: Re: bigosik
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik @nn napisał:

> No i dobrze, ja też nie a robię bardzo podobny. A pytałam dlatego że
> ostatnio na tej grupie przeczytałam że bigos robiony w ten sposób to
> nie bigos tylko kapusta z mięsem.

Do tej nowiny to nie dotarlam, ale nie czytam grupy zbyt detalicznie.
Chyba się nią nie przejęłaś?
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-26 15:19:41

Temat: Re: bigosik
Od: m...@p...onet.pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

BasiaBjk wrote:
> Użytkownik @nn napisał:
>
>> No i dobrze, ja też nie a robię bardzo podobny. A pytałam dlatego że
>> ostatnio na tej grupie przeczytałam że bigos robiony w ten sposób to
>> nie bigos tylko kapusta z mięsem.
>
>
> Do tej nowiny to nie dotarlam, ale nie czytam grupy zbyt detalicznie.
> Chyba się nią nie przejęłaś?

Zawsze myslalam, ze nie ma jedynego slusznego przepisu na bigos...

Kot, co mu sie wlasnie bigos odgrzewa dosc ortodoksyjny, zdaje sie,
bigos, z kielbasa, miesem pieczonym, produkty odzwierzece mniej-wiecej
pol na pol wagowo z kapusta, plus dodatki.

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-29 00:38:42

Temat: Re: bigosik
Od: "Michał Pawłowski" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"morghul" <t...@o...pl> wrote in message
news:cq6vhq$otk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiesz... bigos to jak jajecznica prawie ;).
> Ja robię tak od lat:
> - kapusta kiszona, dobrze ukiszona, kwaśna, ilość.. czym wiecej tym lepiej
> :)
> - ok. 1-2 kg żeberek
> - ok. 1/2 kg grubo krojonego miesa gulaszowego
> - 1-2 cebule
> - czasem dodaje też 1-2 pokrojone w grubą kostke kiełbasy wędzone, coś
a'la
> toruńska
> - ziele angielskie, listek laurowy, pieprz i sól jesli potrzeba
> - słoiczek koncentratu pomidorowego
>
> Kapuste jesli jest kwaśna mocno odciskasz i wrzucasz do garnka na przemian
z
> żeberkami. Do tego ziele i listek i zalewasz wodą zeby była równo z
kapustą.
> Gotujesz na małym ogniu. Jak zmięknie kapusta i zacznie odchodzić mięsa od
> żeberek studzisz calość, wyjmujesz zeberka a kapuste gotujesz dalej. W
> miedzyczasie obierasz żeberka z miesa i wrzycasz je do garnka. Podsmażasz
> mieso na gulaszowe na patelni z cebulą i nakoniec pokrojoną kiełbase.
> Smazysz przez chwile i wrzucasz do kapusty. Gotujesz przez jakiś czas i
> studzisz. Trzeci raz wstawiasz garnek na mały ogien, kiedy się zagotuje
> dodajesz koncentrat pomidorowy, piepsz i sól jesli trzeba... i to by było
na
> tyle. Wypadałoby jeszcze wybrać drobne kostki jeśli mogło coś odpaść z
> żeberek.
>
> Najlepszy na sylwestra jesli zrobisz przed świetami. Jeśli jest mróz to
> można trzymać na balkonie czy tarasie.
>
> pozdrawiam
> morghul
>
>
Witam mam takie male .. pytanko ...
Robilem wlasnie taki bigosik i mi sie
na 2 dzien lekko przypalil ( garnek z cienkim denkiem wrr )
zrobilem go dosc duzo wiec szkoda by bylo zeby sie zmarnowal
ogulnie w samku nie czuć ... ale jak sie go troche podgrzeje
to wyczuwalny jest lekki zapach spalenizny ... ;-(
i tu dochodzimy do sedna jak mozna sie pozbyc takiego zapaszku .....
jezeli mozna.

z gory thx za pomoc p...@p...punkt.pl

Pozdrawiam....