| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-13 20:28:21
Temat: biorezonansBardzo proszę osoby, które rzuciły palenie dzięki terapii biorezonansem o
podzielenie się uwagami na temat samego zabiegu, jak i jego skuteczności w
waszym przypadku. Efekty, skutki uboczne, itp spostrzeżenia. Czy ktoś pomimo
tej terapii wrócił do papierosów.
Nie mam obecnie stałego dostępu do sieci i wyszukiwarek - dlatego proszę o
odpowiedź na forum.
Z góry dziękuję i liczę na Wasze uwagi.
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-14 18:09:42
Temat: Re: biorezonans
Użytkownik "Agnieszka z Gdańska" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:besfd0$ck9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bardzo proszę osoby, które rzuciły palenie dzięki terapii biorezonansem o
> podzielenie się uwagami na temat samego zabiegu, jak i jego skuteczności w
> waszym przypadku. Efekty, skutki uboczne, itp spostrzeżenia. Czy ktoś
pomimo
> tej terapii wrócił do papierosów.
> Nie mam obecnie stałego dostępu do sieci i wyszukiwarek - dlatego proszę o
> odpowiedź na forum.
W moim przypadku skuteczność była 100%. Jeden zabieg, w który tak naprawdę
nie wierzyłem i... kłopot z głowy. Pomimo niewiary wykonywałem zalecenia.
Napaliłem się jak wariat przed zabiegiem a po nim wypiłem prawie 2 litry
wody mineralnej niegazowanej. I to wszystko, głód nikotynowy minął.
--
Pozdrawiam serdecznie - Ogryzek.
(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-16 20:58:25
Temat: Odp: biorezonans
Użytkownik Ogryzek <V...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:2...@a...opole.dialup.inetia.
pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka z Gdańska" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:besfd0$ck9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Bardzo proszę osoby, które rzuciły palenie dzięki terapii biorezonansem
o
> > podzielenie się uwagami na temat samego zabiegu, jak i jego skuteczności
w
> > waszym przypadku. Efekty, skutki uboczne, itp spostrzeżenia. Czy ktoś
> pomimo
> > tej terapii wrócił do papierosów.
> > Nie mam obecnie stałego dostępu do sieci i wyszukiwarek - dlatego proszę
o
> > odpowiedź na forum.
> W moim przypadku skuteczność była 100%. Jeden zabieg, w który tak naprawdę
> nie wierzyłem i... kłopot z głowy. Pomimo niewiary wykonywałem zalecenia.
> Napaliłem się jak wariat przed zabiegiem a po nim wypiłem prawie 2 litry
> wody mineralnej niegazowanej. I to wszystko, głód nikotynowy minął.
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie - Ogryzek.
fajnie - a jak długo / ile paliłeś wcześniej ?
jak sobie poradziłeś z odruchami / ręce, ślinianki, cała ta oprawa
"misterium" palenia /.?
jeszcze 2 pytania - jak długo potem utrzymywała się chęć sięgnięcia po...
i - czy zapaliłeś później choć raz ?
dzięki za odpowiedź
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-18 20:35:24
Temat: Re: biorezonansOgryzek wrote:
a o co biega w tej metodzie?
--
sdh
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-19 18:36:29
Temat: Re: biorezonans
Użytkownik "Agnieszka z Gdańska" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bf9jv3$av8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Ogryzek <V...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:2...@a...opole.dialup.inetia.
pl...
> >
> > Użytkownik "Agnieszka z Gdańska" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:besfd0$ck9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Bardzo proszę osoby, które rzuciły palenie dzięki terapii
biorezonansem
>
> fajnie - a jak długo / ile paliłeś wcześniej ?
> jak sobie poradziłeś z odruchami / ręce, ślinianki, cała ta oprawa
> "misterium" palenia /.?
> jeszcze 2 pytania - jak długo potem utrzymywała się chęć sięgnięcia po...
>
> i - czy zapaliłeś później choć raz ?
O.K. To po kolei.
Paliłem około 25 lat z czego ostatnie 10 po 2-3 paczki dziennie.
Od tamtej pory nie zapaliłem już ani razu a minęło od tego czasu ponad 3
lata.
Jak sobie poradziłem? Byłem po prostu bardzo uważny. Wiedziałem, że mam całą
masę nawyków nałogowca, więc starałem się ich unikać, wykluczałem je ze
swojego życia. Dla przykładu: kończą się zajęcia, wychodzimy na przerwę, "na
papierosa". Wszyscy wychodzą- ja nie. Chciałem wyjść z innymi, bajerowałem
sam siebie, że tylko po to, żeby odetchnąć świeżym powietrzem, żeby nie być
samemu w pustej sali, żeby pogadać z ludźmi itp. pierdoły. Wiedziałem, że to
nie jest dobry pomysł, stać wraz z kolegami, którzy palą i zostawałem.
Pilnowałem się, żeby nie wyciągnąć odruchowo ręki kiedy częstują. W pociągu
siadałem w przedziale możliwie odległym od tego, dla palących. Itd. Itd.
Itd. Zmieniałem nawyki, przyzwyczajenia, odruchy, zachowania. Trochę roboty
było. :-)
Najbardziej niebezpieczne było co innego. Po kilku tygodniach niepalenia do
mojego uzależnionego umysłu wpadła myśl, że przecież to rzucanie palenia
jest całkiem łatwe, nic tak naprawdę nie kosztuje, więc może ja sobie
jeszcze trochę popalę a za kilka dni, tygodni czy miesięcy mogę znowu iść
na zabieg. Ale i to minęło po kilkunastu tygodniach.
Po prostu trzeba być czujnym i pilnować nawet swoich myśli, a może zwłaszcza
ich?
Po moim doświadczeniu zdecydował się mój znajomy. Poszedł do Bicomu sam i
zafundował go wszystkim swoim pracownikom (11 osób). Uznał, że to inwestycja
bo człowiek, który pali zamiast 8 godzin pracuje ok 6,5-7. Dziesięcioro z
ich nie pali już ponad rok. Jedenasty facet to nie wiem, bo się zwolnił i
zniknął z oczu.
A na czym to polega? Sam niezbyt dobrze już pamiętam wykład na ten temat,
prowadzony w trakcie zabiegu, żeby się nie nudziło. To coś ma związek z
rezonansem magnetycznym na poziomie komórkowym. Zapytajcie w jakimkolwiek
gabinecie. Robią też na tej samej maszynie testy i odczulanie alergiczne.
Powodzenia! :-)
--
Pozdrawiam serdecznie - Ogryzek.
(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |