| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-26 09:39:46
Temat: body butter - body shopGdyby ktoś nie śledził allegro na bieżąco - informuję, że sprzedaż
ruszyła pełną parą (i że nie mam żadnych prowizji od tych transakcji) :-)
Pozdrawiam
AsiaS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-26 09:54:49
Temat: Re: body butter - body shopDnia 2004-08-26 11:39,Użytkownik AsiaS ziewnął szeroko i rzekł:
> Gdyby ktoś nie śledził allegro na bieżąco - informuję, że sprzedaż
> ruszyła pełną parą (i że nie mam żadnych prowizji od tych transakcji) :-)
No właśnie widziałam. Czy ta cena za balsam do ust woła o pomstę do
nieba, czy raczej nie powinna mnie dziwić?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30195676
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 10:04:55
Temat: Re: body butter - body shopAsiaS:
> Gdyby ktoś nie śledził allegro na bieżąco - informuję, że sprzedaż
> ruszyła pełną parą (i że nie mam żadnych prowizji od tych transakcji) :-)
Tak, i nawet gregwu ma już taniej.
Swoja droga, nie przekonuje mnie jakos informacja, ze cena
w sklepie internetowym wynosi 16 euro (nieprawda!) i ze cena
na Allegro zawiera oplate za wystawienie i prowizje (jakies,
na oko, 4.50). I tak jest cholernie drogo. Ale moze ja jestem
dziwna, albo mi latwo mowic, bo mam BS blisko...?
Pozdrawiam,
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 10:39:49
Temat: Re: body butter - body shopKruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):
> No właśnie widziałam. Czy ta cena za balsam do ust woła o pomstę do
> nieba, czy raczej nie powinna mnie dziwić?
>
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30195676
>
> Krusz.
>
wola o pomste.. dwukrotne przebicie, w Niemczech o ile pamietam kosztowal
5,5 euro:)
pzd
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 10:45:54
Temat: Re: body butter - body shopDnia 2004-08-26 12:39,Użytkownik Margarett :)) ziewnął szeroko i rzekł:
>>http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30195676
> wola o pomste.. dwukrotne przebicie, w Niemczech o ile pamietam kosztowal
> 5,5 euro:)
yyyyyyyy!!! /o\ <- tu złapałam się za głowę
Kupować nie chciałam, bo dla mnie 55 zł za balsam do ust to lekka
przesada, no, ale myślałam, że "ten typ tak ma", że tyle kosztuje, a tu
proszę... Ach, ile znaczny legenda :))
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 11:06:19
Temat: Re: body butter - body shopKruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):
> Kupować nie chciałam, bo dla mnie 55 zł za balsam do ust to lekka
> przesada, no, ale myślałam, że "ten typ tak ma", że tyle kosztuje, a tu
> proszę... Ach, ile znaczny legenda :))
>
> Krusz.
>
no ja go jednym zamachem kupilam, razem z butterkiem (butterek kokos, a do
ust orzech). Owszem, dobry jest, chociaz troche niehigieniczne to dlubanie
palcem w pudeleczku. Pudeleczko jest malutkie, srednica ok 3cm :).
Przyznaje, ze głupia bylam, kase wtedy mialam, moglam kupic cale stosy
maselek i sprzedawac na allegro ;), ale wtedy nawet o nim nie slyszalam (rok
temu:)}
pzd
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 11:31:50
Temat: Re: body butter - body shopKruszyzna wrote:
> No właśnie widziałam. Czy ta cena za balsam do ust woła o pomstę do
> nieba, czy raczej nie powinna mnie dziwić?
Pomsta to za malo, lip butter kosztuje w USAch 7$, przynajmniej 3 tygodnie
temu tyle kosztowal;)
--
star
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 11:41:01
Temat: Re: body butter - body shopDnia 2004-08-26 13:31, Użytkownik star napisał:
> Pomsta to za malo, lip butter kosztuje w USAch 7$, przynajmniej 3 tygodnie
> temu tyle kosztowal;)
>
>
>
no to jakies dwukrotne przebicie ma gregwu
nie kupie, nie warto.... :)
wole naslac meza jak bedzie za granica na bodyshopa, taniej wyjdzie a ja
poczekam do konca wrzesnia ;)
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 11:48:31
Temat: Re: body butter - body shopDnia 2004-08-26 13:06,Użytkownik Margarett :)) ziewnął szeroko i rzekł:
> no ja go jednym zamachem kupilam, razem z butterkiem (butterek kokos, a do
> ust orzech). Owszem, dobry jest, chociaz troche niehigieniczne to dlubanie
> palcem w pudeleczku.
No, ja właśnie z tego powodu przestałam kupować Tisane. Maziam palcem, a
potem ten palec trzeba wytrzeć, umyć, eeee. Ja jestem jednostka leniwa z
natury, wolę sztyfty lub "fafkulce", ostatecznie tubki.
> Pudeleczko jest malutkie, srednica ok 3cm :).
i 55 zł na Allegro? włos sie jeży ;)
> Przyznaje, ze głupia bylam, kase wtedy mialam, moglam kupic cale stosy
> maselek i sprzedawac na allegro ;), ale wtedy nawet o nim nie slyszalam (rok
> temu:)}
No, a teraz to już masz konkurencję :D
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-26 11:51:41
Temat: Re: body butter - body shopDnia 2004-08-26 13:31,Użytkownik star ziewnął szeroko i rzekł:
> Pomsta to za malo, lip butter kosztuje w USAch 7$, przynajmniej 3 tygodnie
> temu tyle kosztowal;)
I jeszcze koszt przesyłki trzeba doliczyć...
To ja przepraszam ;)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |