Witam
Miewam co jakis czas bole w lewej czesci klatki piersiowej.
Pierwszy raz pojawily sie poltora roku temu, bylem z tym u lekarza, zrobil
Ekg i stwierdzil ze z serduchem wszystko ok, i ze sa to jakies nerwobole czy
cosik...ze mam wiecej wypoczywac, nie zawalac nocy itp.
Ok, zrobilem tak jak radzil i pomoglo. Bole ustaly.
Ale od jakies 2 tygodni mam podobne objawy. I to coraz czasciej. Na poczatku
wystepowania problemu (1,5roku temu) bole pojawily sie podczas uprawiania
sportow - czesto gralem w pilke i biegalem. Teraz rowniez grywam na hali w
pilke nozna (srednio 2x w tygodniu) i wtedy dopadaja mnie te bolesci...co
gorsza, pojawiaja sie rowniez nagle, nawet nie musze specjalnie sie
przemeczac, np siedze przy komputerze czy tez krece sie po domu. Staram sie
sypiac 8 godzin dziennie, o przemeczeniu tez nie moze byc mowy, bo mialem
tydzien urlopu...Wie ktos co to moze byc? To te nerwobole czy cos innego?
Isc z tym do lekarza raz jeszcze czy nie zawracac mu glowy?
aha, jeszcze jedno..bol nie jest taki okropny, da sie go zniesc, czuje go po
prostu i tyle...po jakims czasie ustanie i pozniej znowu...poradzcie prosze
pozdrawiam

teofils_master