Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Jerzy \(Dusk\)" <d...@v...be>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: była kobieta, nowa kobieta
Date: Sun, 28 Sep 2003 02:50:34 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 32
Sender: d...@p...onet.pl@tf58.internetdsl.tpnet.pl
Message-ID: <bl5b55$s3s$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: tf58.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1064710117 28796 80.55.109.58 (28 Sep 2003 00:48:37 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Sep 2003 00:48:37 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:230904
Ukryj nagłówki
Ktoś we mnie zasiał ziarno zwątpienia... sam nie wiem co odpowiedzieć;
rzecz się ma tak: czy facet powinien powiedzieć swojej kobiecie marzeń (są
takie), z którą teraz bardzo chce być, że poprzednią swoją partnerkę
zdradził fizycznie i przez to (także przez to) ich związek się rozpadł? (a
nie tylko, jak na razie jej powiedział, z powodu jego braku deklaracji na
przyszłość). Gość chce być szczery do końca życia, żadnych już wyskoków,
bo mu bardzo zależy; mówiłem, że nie wiem, czy powinien jej to ujawniać -
co to zmieni.
Ale żeby to nie było takie proste: potencjalnie przyszła i zdradzona znają
się (a ja znam wszystkich troje), i jest szansa, że była jej napomknie o
powodzie rozstania - nikła szansa, ale jest. I chyba stąd ten problem, że
one się znają? (co do mnie, to jestem jak studnia).
Czy wyznanie prawdy ponad wszystko, czy 'wypadek' już jest nie ważny? Nie
ma sensu spowiadać się z przeszłości, tego jestem pewiem, lecz w tym
kontekście, przez tą wzajemną znajomość wszystko się komplikuje, bo niby
się rozstał, ale nie z powodu tej wymarzonej, choć myślał, żeby do niej
odejść "bezpośrednio"... no i zdradził jeszcze z kimś innym (to było ponoć
raz i koniec, nie utrzymuje kontaktu, możemy wykluczyć tą trzecią z
rozważań).
Jak to roplątać? (i jeszcze co roplątać):
--
Jerzy
~~~~
Dobrego pisarza poznaje się bardziej po tym co drze na strzępy, niż po tym
co drukuje
~~~~
http://duskj.republika.pl
|