| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-28 01:50:34
Temat: była kobieta, nowa kobietaKtoś we mnie zasiał ziarno zwątpienia... sam nie wiem co odpowiedzieć;
rzecz się ma tak: czy facet powinien powiedzieć swojej kobiecie marzeń (są
takie), z którą teraz bardzo chce być, że poprzednią swoją partnerkę
zdradził fizycznie i przez to (także przez to) ich związek się rozpadł? (a
nie tylko, jak na razie jej powiedział, z powodu jego braku deklaracji na
przyszłość). Gość chce być szczery do końca życia, żadnych już wyskoków,
bo mu bardzo zależy; mówiłem, że nie wiem, czy powinien jej to ujawniać -
co to zmieni.
Ale żeby to nie było takie proste: potencjalnie przyszła i zdradzona znają
się (a ja znam wszystkich troje), i jest szansa, że była jej napomknie o
powodzie rozstania - nikła szansa, ale jest. I chyba stąd ten problem, że
one się znają? (co do mnie, to jestem jak studnia).
Czy wyznanie prawdy ponad wszystko, czy 'wypadek' już jest nie ważny? Nie
ma sensu spowiadać się z przeszłości, tego jestem pewiem, lecz w tym
kontekście, przez tą wzajemną znajomość wszystko się komplikuje, bo niby
się rozstał, ale nie z powodu tej wymarzonej, choć myślał, żeby do niej
odejść "bezpośrednio"... no i zdradził jeszcze z kimś innym (to było ponoć
raz i koniec, nie utrzymuje kontaktu, możemy wykluczyć tą trzecią z
rozważań).
Jak to roplątać? (i jeszcze co roplątać):
--
Jerzy
~~~~
Dobrego pisarza poznaje się bardziej po tym co drze na strzępy, niż po tym
co drukuje
~~~~
http://duskj.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-28 07:17:07
Temat: Re: była kobieta, nowa kobietaJeśli jej to powiesz szczerze to może właśnie utrwalisz swój obecny związek.
Jednak to zależy od kobiety.
Użytkownik "Jerzy (Dusk)" <d...@v...be> napisał w wiadomości
news:bl5b55$s3s$1@news.onet.pl...
> Ktoś we mnie zasiał ziarno zwątpienia... sam nie wiem co odpowiedzieć;
> rzecz się ma tak: czy facet powinien powiedzieć swojej kobiecie marzeń (są
> takie), z którą teraz bardzo chce być, że poprzednią swoją partnerkę
> zdradził fizycznie i przez to (także przez to) ich związek się rozpadł? (a
> nie tylko, jak na razie jej powiedział, z powodu jego braku deklaracji na
> przyszłość). Gość chce być szczery do końca życia, żadnych już wyskoków,
> bo mu bardzo zależy; mówiłem, że nie wiem, czy powinien jej to ujawniać -
> co to zmieni.
> Ale żeby to nie było takie proste: potencjalnie przyszła i zdradzona znają
> się (a ja znam wszystkich troje), i jest szansa, że była jej napomknie o
> powodzie rozstania - nikła szansa, ale jest. I chyba stąd ten problem, że
> one się znają? (co do mnie, to jestem jak studnia).
> Czy wyznanie prawdy ponad wszystko, czy 'wypadek' już jest nie ważny? Nie
> ma sensu spowiadać się z przeszłości, tego jestem pewiem, lecz w tym
> kontekście, przez tą wzajemną znajomość wszystko się komplikuje, bo niby
> się rozstał, ale nie z powodu tej wymarzonej, choć myślał, żeby do niej
> odejść "bezpośrednio"... no i zdradził jeszcze z kimś innym (to było ponoć
> raz i koniec, nie utrzymuje kontaktu, możemy wykluczyć tą trzecią z
> rozważań).
> Jak to roplątać? (i jeszcze co roplątać):
>
>
>
> --
>
> Jerzy
> ~~~~
> Dobrego pisarza poznaje się bardziej po tym co drze na strzępy, niż po tym
> co drukuje
> ~~~~
> http://duskj.republika.pl
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-28 08:48:35
Temat: Re: była kobieta, nowa kobietaDusk\ napisał:
> Jak to roplątać? (i jeszcze co roplątać):
Rozstać się z obecną Panią? Ja tak na serio, bo dla mnie takie
samobójcze pytania to coś niepokojącego - prorokuję, że osoba za mocno
próbuje kontrolować rzeczywistość, co z czasem przejdzie na Ciebie.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-28 21:10:56
Temat: Re: była kobieta, nowa kobieta"Jerzy \(Dusk\)" <d...@v...be> wrote in news:bl5b55$s3s$1@news.onet.pl:
> Jak to roplątać?
Niech powie prawde.
W czym problem ?
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@o...pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]
Wiecznosc to przerazajaca mysl. No bo jak to sie skonczy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-28 22:53:51
Temat: Re: była kobieta, nowa kobietaZnam taka sytuacje, tylko z punktu widzenia twojej nowej kobiety. Bylam w
takie wlasnie sytuacji i powiem Ci jedno..... o zdradznie dowiedzialam sie
przypadkiem - klamstwo ma krotkie nogi, czasami mysle ze wolalabym nigdy nie
dowiedziec sie prawdy i zaluje tego ze ja poznalam... ale ...mysle ze to
musialo nastapic. Lepiej bym to zniosla, gdybym dowiedziala sie o tym w
wyniku szczerej rozmowy z moim chlopakiem - dowiedziala sie o tym od niego.
Wiec mysle ze powinienes o tym powiedziec nowej kobiecie. Przeszlosc ?!...
nie ludz sie, to tylko kwestia czasu jak sie dowie prawdy. Porozmawiaj z
nia, niech pozna twoj punkt widzenia i twoja wersje zdarzen.
powodzenia
Agnieszka
Użytkownik "Jerzy (Dusk)" <d...@v...be> napisał w wiadomości
news:bl5b55$s3s$1@news.onet.pl...
> Ktoś we mnie zasiał ziarno zwątpienia... sam nie wiem co odpowiedzieć;
> rzecz się ma tak: czy facet powinien powiedzieć swojej kobiecie marzeń (są
> takie), z którą teraz bardzo chce być, że poprzednią swoją partnerkę
> zdradził fizycznie i przez to (także przez to) ich związek się rozpadł? (a
> nie tylko, jak na razie jej powiedział, z powodu jego braku deklaracji na
> przyszłość). Gość chce być szczery do końca życia, żadnych już wyskoków,
> bo mu bardzo zależy; mówiłem, że nie wiem, czy powinien jej to ujawniać -
> co to zmieni.
> Ale żeby to nie było takie proste: potencjalnie przyszła i zdradzona znają
> się (a ja znam wszystkich troje), i jest szansa, że była jej napomknie o
> powodzie rozstania - nikła szansa, ale jest. I chyba stąd ten problem, że
> one się znają? (co do mnie, to jestem jak studnia).
> Czy wyznanie prawdy ponad wszystko, czy 'wypadek' już jest nie ważny? Nie
> ma sensu spowiadać się z przeszłości, tego jestem pewiem, lecz w tym
> kontekście, przez tą wzajemną znajomość wszystko się komplikuje, bo niby
> się rozstał, ale nie z powodu tej wymarzonej, choć myślał, żeby do niej
> odejść "bezpośrednio"... no i zdradził jeszcze z kimś innym (to było ponoć
> raz i koniec, nie utrzymuje kontaktu, możemy wykluczyć tą trzecią z
> rozważań).
> Jak to roplątać? (i jeszcze co roplątać):
>
>
>
> --
>
> Jerzy
> ~~~~
> Dobrego pisarza poznaje się bardziej po tym co drze na strzępy, niż po tym
> co drukuje
> ~~~~
> http://duskj.republika.pl
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-29 08:33:39
Temat: Re: była kobieta, nowa kobieta"Jerzy (Dusk)" w wiadomości news:bl5b55$s3s$1@news.onet.pl napisal(a):
>
> czy facet powinien powiedzieć swojej kobiecie marzeń
> (są takie), z którą teraz bardzo chce być, że poprzednią
> swoją partnerkę zdradził fizycznie i przez to (także przez to)
> ich związek się rozpadł?
A czy kobieta marzen pyta jakie byly powody rozpadu poprzedniego zwiazku?
Jesli pyta to odpowiedziec.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |