Stój bo strzelam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-27 19:39:28

Temat: Stój bo strzelam
Od: "Tomek" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nigdy nie miałem takich problemów ale gdy poznałem pewną dziewczynę i
zacząłem się z nią umawiać to... maszynka przestała mi stawać. Proszę się
nie tarzac teraz ze śmiechu tylko powiedzieć co jest grane.

Nigdy mi to się nie zdarzało, wydaje mi się to potwornie dziwne. Czy nagle
na coś zachorowałem (akurat w tym samym okresie czasu) czy ma do podłoże
psychologiczne ?

PLEASE HELP !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-27 21:14:46

Temat: Re: Stój bo strzelam
Od: "Mr Jacek B." <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl> szukaj wiadomości tego autora

to się zwie: perpetu mobile - maszyna, która nigdy nie staje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-27 21:29:35

Temat: Re: Stój bo strzelam
Od: "iUSTINE" <o...@j...cy> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tomek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3f75e6f8$1@news.home.net.pl...

mało danych...może teraz sytuacja jest właśnie normalna ;)

a konkretnie: jeśli np. z rana jest OK :) to raczej podłoże psychogenne (a
tu z 20 kilka teorii na ten temat :D ); może problem tkwi w tym, że za
bardzo jesteś spięty - nie myśl o tym tak dużo i nie skupiaj na tym uwagi,
może pomogą jakieś lekkie techniki relaksacyjne wspólnie z partnerką - daj
sobie troche czasu

a jeśli jest tak w "konkretnych" sytuacjach i utrzymuje już przez dłuższy
czas to Lew Starowicz się chyba kłania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-28 07:12:00

Temat: Re: Stój bo strzelam
Od: "Tomek" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

No nie. To mi sie nigdy nie zdarzalo. Zawsze wszystko bylo OK, az w
nadmiarze. Ale gdy zaczelismy sie umawiac, to fakt faktem mysle o niej za
duzo, i nie potrafie sprawic ze maszynka stanie. Trwa to dokladnie od
momentu gdy... tzn. jakiegos tygodnia.

A porownanie z perpetum mobile jest genialne !!! :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

Użytkownik "Tomek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3f75e6f8$1@news.home.net.pl...
> Nigdy nie miałem takich problemów ale gdy poznałem pewną dziewczynę i
> zacząłem się z nią umawiać to... maszynka przestała mi stawać. Proszę się
> nie tarzac teraz ze śmiechu tylko powiedzieć co jest grane.
>
> Nigdy mi to się nie zdarzało, wydaje mi się to potwornie dziwne. Czy nagle
> na coś zachorowałem (akurat w tym samym okresie czasu) czy ma do podłoże
> psychologiczne ?
>
> PLEASE HELP !
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-28 08:48:29

Temat: Re: Stój bo strzelam
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał:

> Nigdy nie miałem takich problemów ale gdy poznałem pewną dziewczynę i
> zacząłem się z nią umawiać to... maszynka przestała mi stawać. Proszę się
> nie tarzac teraz ze śmiechu tylko powiedzieć co jest grane.
>
> Nigdy mi to się nie zdarzało, wydaje mi się to potwornie dziwne. Czy nagle
> na coś zachorowałem (akurat w tym samym okresie czasu) czy ma do podłoże
> psychologiczne ?

Tak jak ktoś niżej napisał - może być psychogenne, a dokładnie np. nie
chcesz tego związku - a dalej trzeba by rozgryźć powody tej niechęci -
ja, że coś mi leży na duszy, rozpoznaję [teraz] po tym, że od razu robi
mi się blok w krzyżu, ty rozpoznajesz po .... . ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-28 09:35:29

Temat: Re: Stój bo strzelam
Od: "Tomek" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hmmm. Uspokoiliscie mnie. Dziekuje

--
Pozdrawiam

TK

* GG: 1300064 * p...@p...pl *
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bl67ba$ape$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tomek napisał:
>
> > Nigdy nie miałem takich problemów ale gdy poznałem pewną dziewczynę i
> > zacząłem się z nią umawiać to... maszynka przestała mi stawać. Proszę
się
> > nie tarzac teraz ze śmiechu tylko powiedzieć co jest grane.
> >
> > Nigdy mi to się nie zdarzało, wydaje mi się to potwornie dziwne. Czy
nagle
> > na coś zachorowałem (akurat w tym samym okresie czasu) czy ma do podłoże
> > psychologiczne ?
>
> Tak jak ktoś niżej napisał - może być psychogenne, a dokładnie np. nie
> chcesz tego związku - a dalej trzeba by rozgryźć powody tej niechęci -
> ja, że coś mi leży na duszy, rozpoznaję [teraz] po tym, że od razu robi
> mi się blok w krzyżu, ty rozpoznajesz po .... . ;)
>
> Flyer
> --
> Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
> ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)