| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-12-29 17:55:04
Temat: Re: cefalosporynyNie chodzi o pamiętanie wszystkich leków. Jest ich tak dużo, że żaden lekarz
nie jest w stanie znać ich wszystkich. W dodatku, ciągle przybywają nowe. Mnie
zastanawia jeden fakt. Czy studentów medycyny uczy się, jak należy przyznawać
się przed chorym, że czegoś się nie wie? Przecież to jest najnaturalniejsza
rzecz na świecie. Moim zdaniem dobry lekarz to taki, który zna swój fach, ale
również zna granicę swojej wiedzy i swojego własnego doświadczenia. W związku z
tym, nie wstydzi się konsultować trudnych przypadków z innymi, czy też szukać
wskazówek w innych źródłach wiedzy.
Antybiotyki uratowały miliony i pewno jeszcze wiele milionów uratują, ale
wszyscy w koło trąbią, że nadużywanie antybiotyków przynosi ogromne szkody. To
jest prawda naukowo udowodniona. Niestety, niektórzy lekarze nie biorą sobie
tego zbyt mocno do serca.
Pozdrawiam, andrzej
PS. Wykaz cefalosporynów:
http://lekarze.w.interia.pl/cefalosporyny.html
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-12-29 18:08:58
Temat: Ciekawy artykul o cefalosporynachhttp://www.mp.pl/artykuly/show.php?aid=1255
http://www.mp.pl/download/pdf.php?id_pdf=00001255.pd
f (to samo w formacie pdf)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-12-29 18:50:37
Temat: Re: cefalosporynyOn 29 Dec 2002 18:55:04 +0100, f...@p...onet.pl wrote:
>Nie chodzi o pami?tanie wszystkich leków. Jest ich tak du?o, ?e ?aden lekarz
>nie jest w stanie zna? ich wszystkich. W dodatku, ci?gle przybywaj? nowe.
W zupelnosci masz racje. Dlatego kazdy lekarz w Kanadzie dostaje co
roku za darmo >3 kg ksiazke zatytulowana Compendium of Pharmaceuticals
and Specialties ( w skrocie CPS). Zawiera ona spis lekow oraz urzedowo
zatwierdzone, aktualne , informacje o lekach. Mozna sobie kupic w
formie elektronicznej ( na CD ROM) i zainstalowac.
Ja osobiscie nie mam najmniejszych skrepowan wyciagajac to tomisko z
szuflady i stwierdzajac do pacjenta : " moja pamiec stala sie ostatnio
bardzo kiepska i pamietam tylko pol tej ksiazki". Pacjent oczywiscie
sie smieje, a ja wiem, ze docenia on moja starannosc w doborze leku
czy dawki.
Poza tym coraz wiecej mam pacjentow "bieglych internetowo". Przynosza
mi wydruki z internetu i pytaja sie o moje zdanie. Czasem nie mam
problemow w poparciu tego co mi pokazuja, czasem mowie, ze musze
sprawdzic. Poza tym istnieje pewien klucz, ktory pozwala odroznic
"barachlo" od wartosciowej informacji, ale to juz inny problem.
> Mnie
>zastanawia jeden fakt. Czy studentów medycyny uczy si?, jak nale?y przyznawa?
>si? przed chorym, ?e czego? si? nie wie? Przecie? to jest najnaturalniejsza
>rzecz na ?wiecie. Moim zdaniem dobry lekarz to taki, który zna swój fach, ale
>równie? zna granic? swojej wiedzy i swojego w?asnego do?wiadczenia. W zwi?zku z
>tym, nie wstydzi si? konsultowa? trudnych przypadków z innymi, czy te? szuka?
>wskazówek w innych ?ród?ach wiedzy.
Rowniez podpisuje sie pod tym stwierdzeniem. Jedynie Bog leczy
pacjentow i jest nieomylny. Przypisywanie sobie, przez lekarza, cech
boskich (w tym nieomylnosci) jest grzechem.
Osobiscie zawsze mowie , bardziej zestressowanemu pacjentowi, ze ja
nie robie cudow. Ja tylko staram sie pomagac pacjentom. Od cudow sa
inni. Poza tym wladze prowincji nie placa mi za cuda.
>
>Antybiotyki uratowa?y miliony i pewno jeszcze wiele milionów uratuj?, ale
>wszyscy w ko?o tr?bi?, ?e nadu?ywanie antybiotyków przynosi ogromne szkody. To
>jest prawda naukowo udowodniona. Niestety, niektórzy lekarze nie bior? sobie
>tego zbyt mocno do serca.
>
Grzech pychy...
>
>http://lekarze.w.interia.pl/cefalosporyny.html
No to i tak jest polowa tego, co tutaj sie uzywa.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-12-29 19:10:22
Temat: Re: cefalosporyny dla dzieciOn Sun, 29 Dec 2002 16:56:01 +0100, Ela Zieli?ska
<e...@p...gliwice.pl> wrote:
>
>> Hmmm, dziwne . Jest w szpitalu ?
>Jest w domu, ma co 12 godzin zastrzyk a dlaczego w szpitalu?
Bo widzisz, wszystkie cefalosporyny, uzywane w leczeniu streptokoka,
znakomicie sie wchalaniaja z przewodu pokarmowego.
Co innego w leczeniu zakazenia naglosni (czyli epiglotitis).
Najczesciej wywolane sa one u dzieci bakteriami H. Influenza (rzadko)
, Staph. pyogenes , Strept. pneumoniae oraz Stap. aureus. Leczeniem
pierwszego rzutu sa dozylnie : cefuroxim, cefotaxime, ceftriaxone.
Cytuje sa The Sanford Guide to Antimicrobial therapy 2002".
Epiglotitis jest stanem zagrozenia zycia i moze prowadzic do uduszenia
sie dziecka.
Ale wydaje mi sie, ze nie o to ,w przypadku Twojego dziecka, chodzi.
Najprawdopodobniej chodzi tutaj o zwyczajne zapalenie krtani , ktore
jest wywolane streptokokiem A,B lub C , wirusem, mononukleoza, HHV-6 .
W tym przypadku jak juz sie lekarz decyduje podac antybiotyk ( to do
momentu otrzymania wynikow posiewu) podaje sie zwykle doustnie
penicyline V lub (jezeli pacjent ma alergie na penicyline)
eythromycyne, doustnie cefalosporyny drugiej generacji, clindamycyne
, azythromycyne lub clarythomycyne (biaxin) . Te dwie ostatnie sa
szczegolnie mile widziane przez dzieci bo maja przyjemny smak
(truskawek czy cos takiego jak mi mowily znajome dzieciaki).
Nawet w przypadku Anginy Plauta Vincenta (wywolanej
spirochetami/beztlenowcami) podaje sie zwyczajnie doustnie penicyline
V lub clindamycyne.
Jak wiec widzisz podanie poza droga doustna ma sens wylacznie w
przypadku zapalenia naglosni, a i tutaj podaje sie dozylnie.
Podobne sa wytyczne (obserwacje kanadyjskie) , w tym i nasze lokalne ,
o czym pisalem wspominajac o programie "do bugs need drugs".
Tak ze w sumie nie jestem zbudowany taka sytuacja. Bez posiewow i
lekooopornosci domiesniowo cefalosporyna wydaje mi sie troche
"przegieciem paly" ( nie wiem czy to okreslenie jeszczxe jest uzywane
w Polsce).
>
>
>> >Swoj? drog? ciekawa jestem dlaczego nie robi si? wymazu i posiewu w
>> >takich przypadkach?
>>
>> W Polsce ? Bo to Polska wlasnie !
>Mog?oby to by? nawet odp?atnie tylko ?eby by?a taka mo?liwo?? a tu nikt
>tego nie zaleci? :(
Bo nikt od lekarza w Polsce nic nie wymaga. I nawet gdyby sie wymagalo
to nie ma jak wyegzekwowac. Chyba ze masz jakis sposob ?
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-12-29 19:28:19
Temat: Re: cefalosporyny> [...]
> Ja osobiscie nie mam najmniejszych skrepowan wyciagajac to tomisko z
> szuflady i stwierdzajac do pacjenta : " moja pamiec stala sie ostatnio
> bardzo kiepska i pamietam tylko pol tej ksiazki". Pacjent oczywiscie
> sie smieje, a ja wiem, ze docenia on moja starannosc w doborze leku
> czy dawki.
Zachowanie bardzo inteligentne ;-).
> [...]
> Rowniez podpisuje sie pod tym stwierdzeniem. Jedynie Bog leczy
> pacjentow i jest nieomylny. Przypisywanie sobie, przez lekarza, cech
> boskich (w tym nieomylnosci) jest grzechem.
>
> Osobiscie zawsze mowie , bardziej zestressowanemu pacjentowi, ze ja
> nie robie cudow. Ja tylko staram sie pomagac pacjentom. Od cudow sa
> inni. Poza tym wladze prowincji nie placa mi za cuda.
Dodałbym, że cudem jest życie i nasz układ odpornościowy, który jest jego
elementem ;-).
> [...]
> Pozdrawiam
>
> dradam
Pozdrawiam i podziwiam za pełny profesjonalizm ;-), andrzej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-12-29 19:38:02
Temat: Re: cefalosporynyOn Sun, 29 Dec 2002, Ela Zielińska wrote:
> Swoją drogą ciekawa jestem dlaczego nie robi się wymazu i posiewu w
> takich przypadkach?
jesli juz sie zaczelo antybiotykoterapie to sie nie robi,
poniewaz antybiotyk zahamuje wzrost bakterii raczej. W ostrych
infekcjach niekoniecznie trzeba robic. Zgodnie z wiedza leczy
sie takie infekcje empirycznie. Jesli infekcje nawracaja
albo wystepuja w przebiegu choroby przewleklej np. mukowiscydozy
to sie robi.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-12-29 20:11:27
Temat: Re: cefalosporynyOn Sun, 29 Dec 2002 20:38:02 +0100, Piotr Kasztelowicz
<p...@a...torun.pl> wrote:
>On Sun, 29 Dec 2002, Ela Zieli?ska wrote:
>
>> Swoj? drog? ciekawa jestem dlaczego nie robi si? wymazu i posiewu w
>> takich przypadkach?
>
>jesli juz sie zaczelo antybiotykoterapie to sie nie robi,
>poniewaz antybiotyk zahamuje wzrost bakterii raczej. W ostrych
>infekcjach niekoniecznie trzeba robic. Zgodnie z wiedza leczy
>sie takie infekcje empirycznie. Jesli infekcje nawracaja
>albo wystepuja w przebiegu choroby przewleklej np. mukowiscydozy
>to sie robi.
>
Wiesz, Piotrze . Ponad polowa infekcji gornych drog oddechowych jest
wywolana wirusami. Negatywny wynik posiewu znakomicie przekonuje
pacjenta , ze nie ma co brac antybiotyku. I ze jest to strata dolarow
( co jest najwazniejsze) i atlasu ( co rowniez pacjenci doceniaja).
Wiec sie mi , osobiscie, ze bardziej oplaca zrobic ten wymaz ,ktory
kosztuje system mniej niz pol dolara niz stracic 15 minut na
przekonywanie pacjenta, ze ten okropny bol gardla nie wymaga
antybiotyku.
Poza tym taki jest u nas standart u nas i tego ode mnie College
wymaga. Oczywiscie mam mozliwosc manewru, bo nikt mnie nie bedzie
ciagal za d... jak podam antybiotyk od reki.
Ale faktem jest ze ten standart postepowania obnizyl zuzycie
antybiotykow w regionie, polepszyl wskazniki antybiotykoopornosci i
obnizyl koszta.
Swego czasu natrafilem na prace amerykanska , w ktorej autorzy
stwierdzaja, ze 25 % recept na antybiotyki w URTI wynika z nacisku
pacjentow, a nie z przeslanek klinicznych (dotyczylo to populacji
pediatrycznej). Mnie sie wydaje, ze gdyby ktos robil takie badanie
obecnie u nas to byloby to tylko kolo 12 % (robiono badanie probki
okolo 100 lekarzy dwa lata temu), ale w Polsce to bylby koszmar.
A tak przy okazji odnosze wrazenie, ze jak pan doktor zmieni temat
rozmowy z doroslym pacjentem i zacznie rozmowe na temat palenia
papierosow to wiekszosc "twardoglowych" pacjentow mieknie i nie
naciska na antybiotyk. Zalecanie czosnku i plukania gardla (woda z
sola) pomaga rowniez.
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-12-29 21:30:59
Temat: Re: cefalosporyny
Użytkownik "dradam" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:vdgu0vg6knsqk9eidagsnu25p2ojf95a1m@4ax.com...
> Ja osobiscie nie mam najmniejszych skrepowan wyciagajac to tomisko z
> szuflady i stwierdzajac do pacjenta : " moja pamiec stala sie ostatnio
> bardzo kiepska i pamietam tylko pol tej ksiazki". Pacjent oczywiscie
> sie smieje, a ja wiem, ze docenia on moja starannosc w doborze leku
> czy dawki.
Ladne :-) Ja tez stosuje te technike, ale u mnie to zadna "zasluga" a raczej
specyfika wykonywanego zawodu. Udawanie, ze wiem co to jest "caudal
peduncle" podczas tlumaczenia mogloby zaowocowac z_u_p_e_l_n_i_e nowymi
czesciami rybiego ciala ;-)
Wracajac jednak do tematu, chcialam tylko podkreslic, ze znacznie wiecej
zaufania mam do lekarza, ktory szuka, sprawdza a czasem mowi "to byla bledna
metoda, zmienmy ja i nie brnijmy w to dalej". Bladzimy wszyscy ale w uporze
trwaja tylko osly.
Musze przestac chyba Cie czytac dradam, bo zaczynam sie robic zazdrosna o te
"kanadyjskie praktyki" ;-) My doczekamy sie ich pewnie wtedy, gdy ja zblize
sie do wieku emerytalnego. Niby to juz nie jest az tak dlugo, ale mimo
wszystko ..... ;-)
Pozdrawiam
Marzenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-12-30 03:20:26
Temat: Re: cefalosporyny dla dzieci>, Staph. pyogenes
Chyba Streptococcus pyogenes.:-)))
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik przyznania Ekspertowi Antynobla.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-12-30 03:40:34
Temat: Re: cefalosporyny dla dzieciOn Mon, 30 Dec 2002 04:20:26 +0100, Artur Drzewiecki
<d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> wrote:
>>, Staph. pyogenes
>Chyba Streptococcus pyogenes.:-)))
Masz racje, pieprzlo mi sie, koniec roku, te cholerne zestawienia...
Zmeczony jestem.
Ale jutro ostatni dzien w robocie. Potem mam wreszcie dwa dni wolne
!!!
POzdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |