| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-18 11:48:10
Temat: Re: cellulit raz jeszceAnna/Sana wrote:
>
> Ej no - kawałek czekolady od czasu do czasu to ponoć nawe zdrowo. I humor
> poprawia - a to, jak wiemy - ma znaczenie dla urody :D
>
Yhy, zmarszczki sie szybciej robia od smiechu ..;-)))
T.
--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
GG 41717 : http://www.grupa.szantymaniak.pl/?Tib
Moje aukcje - http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=175590
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-18 12:04:25
Temat: Re: cellulit i czekoladki"Tib" <c...@a...pl> napisała
>Yhy, zmarszczki sie szybciej robia od smiechu ..;-)))
Lepiej mieć wywinięte zmarszczki o tak, uśmiechnięte \___/, niż smutne .
Swoją drogą łądnie wyglądają kobiety po 60 - 70 lat z wesołymi zmarszczkami
( no i koszmarnie te, po których widać, że całe życie tylko narzekały).
Zresztą nas to nie dotyczy - mamy takie super - hiper kremy na zmarchy, że
jeśli wierzyć ulotkom, to nigdy nie powinnyśmy ich (tj. zmarch) mieć.
A czekolada jest 'zupa gut' jak mawiają Niemcy i ja będę przy tym obstawać i
bronić honoru czekolady! (zwłaszcza Lindta...)
--
Sana
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 12:16:03
Temat: Re: cellulit raz jeszceAnna/Sana wrote:
> Użytkownik "Ligeia" napisała:
>> Jakoś trudno mi sobie wyobrazić sytuację, by ktoś przez całe życie
>> jadł zdrowo, i nigdy nie pozwalał sobie na drobne "grzeszki" w stylu
>> kawałka czekolady. ;-)
>
> Ej no - kawałek czekolady od czasu do czasu to ponoć nawe zdrowo. I
> humor poprawia - a to, jak wiemy - ma znaczenie dla urody :D
Ale jednak na tycie i cellulit dobrze nie robi. Chociaż są podobno całe
diety czekoladowe, więc ja już nie wiem jak to jest. ;-) Zresztą wiele
zależy jeszcze od rodz. czekolady...
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 12:19:38
Temat: Re: cellulit i czekoladkiAnna/Sana wrote:
> "Tib" <c...@a...pl> napisała
>
>>Yhy, zmarszczki sie szybciej robia od smiechu ..;-)))
>
>
> Lepiej mieć wywinięte zmarszczki o tak, uśmiechnięte \___/, niż smutne .
> Swoją drogą łądnie wyglądają kobiety po 60 - 70 lat z wesołymi zmarszczkami
> ( no i koszmarnie te, po których widać, że całe życie tylko narzekały).
A zgadzam sie, lubie swoje kurze lapki..choc polecany przez Kruszyne
krem pietruszkowy pewnie z ciekawosci kupie :-))
>
> Zresztą nas to nie dotyczy - mamy takie super - hiper kremy na zmarchy, że
> jeśli wierzyć ulotkom, to nigdy nie powinnyśmy ich (tj. zmarch) mieć.
Mozliwe, ale wole uzywac kremow bez balwochwalczej wiary w tresc ulotek
i starzec sie bez histerii - nielogiczne jest przejmowanie sie
nieuniknionym, a zmarszczek nie unikniemy, po co zamartwiac sie, ze
nastapi cos, co i tak nastapi ?:-) Osobiscie wole byc szczesliwa i
rozesmiana posiadaczka zmarch a`la buldog niz, jak jedna daleka znajoma,
nie usmichac sie w ogole i pilnowac mimiki w kazdej niemal sekundzie,
zeby sie zmarszczki nie robily..I fakt, owa pani ma sliczna, gladka
buzie, nie ma zmarszczek - ale nie ma tez chlopaka, przyjaciol... Trudno
rozmawiac z maska, ktora nie wyraza zadnych emocji.
>
> A czekolada jest 'zupa gut' jak mawiają Niemcy i ja będę przy tym obstawać i
> bronić honoru czekolady! (zwłaszcza Lindta...)
Nie kus !! Ta z pistacjami w kremie migdalowym...Przepraszam na
chwile..;-)))
T.
--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
GG 41717 : http://www.grupa.szantymaniak.pl/?Tib
Moje aukcje - http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=175590
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 12:28:41
Temat: Re: cellulit i czekoladki"Tib" <c...@a...pl> napisała:
>Mozliwe, ale wole uzywac kremow bez balwochwalczej wiary w tresc ulotek
>i starzec sie bez histerii - nielogiczne jest przejmowanie sie
>nieuniknionym, a zmarszczek nie unikniemy, po co zamartwiac sie, ze
>nastapi cos, co i tak nastapi ?:-)
O to to! Ja i tak wyszłam z założenia jak już na 120% pozbędę się trądziku
( ile to już lat...ech...) to na kremy prasujęce będzie za późno - więc
staram się dużo uśmiechać, co by sobie te fałdki ładnie poukładać na drugą
młodość ;-)
>Osobiscie wole byc szczesliwa i
>rozesmiana posiadaczka zmarch a`la buldog niz, jak jedna daleka znajoma,
>nie usmichac sie w ogole i pilnowac mimiki w kazdej niemal sekundzie,
>zeby sie zmarszczki nie robily..I fakt, owa pani ma sliczna, gladka
>buzie, nie ma zmarszczek - ale nie ma tez chlopaka, przyjaciol... Trudno
>rozmawiac z maska, ktora nie wyraza zadnych emocji.
Nic dodać, nic ująć. Podobnie jak z cellulitem. Zdrowe życie - ok, bardzo
chętnie. Ale torcik na imieninach u cioci i lody z Zielonej Budki z moim
lubym są ważniejsze, niż jakieś tam pomarańczowe skórki. Nie można popadać w
przesadę.
>Nie kus !! Ta z pistacjami w kremie migdalowym...Przepraszam na
>chwile..;-)))
Dzień dzisiejszy ogłaszam dniem bez słodyczy! (ale tylko dlatego, że nie mam
nic w domu ponad mjut i nie chce mi się lekko scellulitowanych 4 liter spod
koca ruszać ;) ).
--
Sana
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 12:36:08
Temat: Re: cellulit raz jeszce"Ligeia" napisała:
> Chociaż są podobno całe
> diety czekoladowe, więc ja już nie wiem jak to jest. ;-) Zresztą wiele
> zależy jeszcze od rodz. czekolady...
No pewnie - im smaczniejsza, tym lepsza ;P
No ale szczerze to ponoć czekolada ma dużo żelaza i jak ktoś ma problemy z
krwią czy cuś, to powinien ją czasem zjadać. A poza tym czy
_jedna_czekoladka_ raz na tydzień to takie straszny grzech?? A ile
przyjemności!
> Ale jednak na tycie i cellulit dobrze nie robi.
No ale czekolada robi świetnie na cellulit i tycie - im więcej jej jem, tym
się cellulit lepiej trzyma. ;-)
--
Sana
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 13:49:43
Temat: Re: cellulit i czekoladkiAnna/Sana wrote:
> Podobnie jak z cellulitem. Zdrowe życie - ok,
> bardzo chętnie. Ale torcik na imieninach u cioci i lody z Zielonej
> Budki z moim lubym są ważniejsze, niż jakieś tam pomarańczowe skórki.
> Nie można popadać w przesadę.
Są ludzie, dla których cellulit to naprawdę wielkie nieszczęście życiowe.
Jeśli ktoś ma w sobie tyle samozaparcia, żeby cały czas jeść same zdrowe
rzeczy i regularnie ćwiczyć, to jest to godne podziwu. A co do lodów z ZB,
to ich smak już dawno się pogorszył. Na szczęście, mam niedaleko super
cukiernię, gdzie robią naprawdę wyśmienite lody!
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 14:17:08
Temat: Re: cellulit i czekoladki"Ligeia" napisała:
> Są ludzie, dla których cellulit to naprawdę wielkie nieszczęście życiowe.
Nie wiem, jak to jest z cellulitem, ale jestem to w pewien sposób zrozumieć.
Na zasadzie analogii. Dla mnie tragedią życiową był (i oby nie wróił)
trądzik, na który przez wiele lat nikt mi nie umiał pomóc, a którego postać
była _bardzo_ ostra. Ale cellulit? Zawsze to przecież można zakryć... Pod
tym względem tego problemu nie pojmuję.
> Jeśli ktoś ma w sobie tyle samozaparcia, żeby cały czas jeść same zdrowe
> rzeczy i regularnie ćwiczyć, to jest to godne podziwu.
O tak. Jako leń patentowany jestem w stanie tych ludzi podziwać mając
nadzieje, że i mnie kiedyś coś zmoblilizuje do nie-sezonowego zdrowego trybu
życia.
>A co do lodów z ZB,
> to ich smak już dawno się pogorszył. Na szczęście, mam niedaleko super
> cukiernię, gdzie robią naprawdę wyśmienite lody!
No tak... ale nie mam w okolicy lepszych... Coś polecasz??
--
Sana
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 21:22:23
Temat: Re: cellulit i czekoladkiUżytkownik "Anna/Sana" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cautgv$a1p$1@news.onet.pl...
> >A co do lodów z ZB,
> > to ich smak już dawno się pogorszył. Na szczęście, mam niedaleko super
> > cukiernię, gdzie robią naprawdę wyśmienite lody!
>
> No tak... ale nie mam w okolicy lepszych... Coś polecasz??
Carte d'Or (Nociolatta, mmmmm)
A jak bedziesz w dalszej okolicy to Haagen-Dazs :-)
Pozdrawiam
ISIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 21:32:22
Temat: Re: cellulit i czekoladkiLigeia wrote:
> A co do lodów z ZB,
> to ich smak już dawno się pogorszył.
Ja tam niedawno odkryłam ich sorbet niskokaloryczny. 7x kcal / 100 g,
truskawkowy i malinowy. Jak dla mnie pycha, w ramach wielkiego
szaleństwa pozwalam sobie na odrobinę raz na tydzień (bo mimo niewielu
kalorii jest słodzony cukrem, a to mi sie nie podoba). Malinowy jest
taki sobie, ale truskawkowy polecam. =]
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |