| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-06-10 20:46:33
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisyUżytkownik "ffiona" napisał:
> > Taaa... a potem umierać na raty, w męczarniach :P
> Wysoki poziom cholesterolu może powodować wylewy krwi do
> mózgu i zawały. To raczej nie jest śmierć na raty i w męczarniach.
Ale z tęsknoty za małżonkiem wyprawionym poniekąd własnoręcznie (i
własnokuchennie) na tamten świat jak najbardziej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-06-11 07:16:02
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Użytkownik "ffiona" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h0o6te$aiv$1@news.onet.pl...
> Czytam czasem przepisy Ikselki i innych w tej grupie. Powiedzcie mi, jaki
> Wy macie poziom cholesterolu? Niepokoi mnie to, bo sama mam wysoki.
Ilość cholesterolu nie zależy od ilości tegoż w diecie tylko od wydolności
układu trawiennego i wątroby... jak wątroba szwankuje, ilość cholesterolu
szybko rośnie, takoż przy wadliwym jelicie grubym, wtedy trzeba ograniczać,
zdrowy nie ma z tym kłopotu. Osobiście mam stokilkadziesiąt kilo i ogólny
cholesterol na poziomie 150 - 180 przy prawidłowym stosunku. A dieta jak to
dieta, zielenina dobra ale czy ja zając... ;o)
Pzdr
Paweł
PS Nie, nieprawda, nie mam tak mało cholesterolu bo już się w naczyniach
odłożył ;o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-06-11 07:17:47
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1w2b6r1yu7f25$.1tu6h6po0j5t5.dlg@40tude.net...
> PS. Nasi praprapra......pradziadowie jedli mięcho, słoninę, kluchy,
> smalczyk, kasze, masełko, mniodek... bo taki mamy klimat, nasze organizmy
> nie pociągną na sałecie, sushi i frutti di mare :-)
I ciężko pracowali, weź pod uwagę... co za problem zjeść dzika i potem latać
na koniu pół dnia... zjeść dzika i pójść do kompa, to jest już problem...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-06-11 09:22:03
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisyIkselka pisze:
> Dnia Wed, 10 Jun 2009 14:20:29 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> Użytkownik "ffiona" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:h0o6te$aiv$1@news.onet.pl...
>>> Czytam czasem przepisy Ikselki i innych w tej grupie. Powiedzcie mi, jaki
>> Wy
>>> macie poziom cholesterolu? Niepokoi mnie to, bo sama mam wysoki.
>> Nie będę żył dwa razy, a to znaczy nie bedę sie ograniczal, wolę pełne
>> wrażeń życie krótkie niz nudne a długie...
>
> HOWGH :-D
>
> PS. Nasi praprapra......pradziadowie jedli mięcho, słoninę, kluchy,
> smalczyk, kasze, masełko, mniodek... bo taki mamy klimat, nasze organizmy
> nie pociągną na sałecie, sushi i frutti di mare :-)
nasi prapra nie faszerowali się konserwantami, nie używali lekarstw, a
jak który zachorował to albo umarł, albo się jeszcze bardziej
uodparniał, nie byli sztucznie utrzymywani przy życiu jak my.
Żyli w czystym środowisku, nie wozili się jak paniska neoplanami czy
wypasionymi furkami, zapierdalali dużo fizycznie. I w tym miejscu wali
się na ryj cała twoja teoria wiejska kucharko :D
--
! POSŁUSZEŃSTVVÓ !
! ÓÓÓ ! VV.VV. !
---
józnet jest nasz
! APD ! ÓÓÓ !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-06-11 09:29:36
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisyStokrotka pisze:
>> Z pewnością masz dużo racji, ale jednak są prowadzone badania w tym
>> kierunku i przy podwyższonym cholesterolu lekarze zalecają dietę.
> Nie zawsze, jeśli jest czegoś za dużo, to znaczy, że tego nie należy jeść.
> I nie wszystko co piszą i zalecają medycy jest słuszne.
>
> A ten nieszczęsny holesterol jest także produkowany w wątrobie,
> i na dodatek jego poziom jest też zależny od stresu.
>
>
na to też jest jakaś rada - esseliv (essentiale forte) - fosfolipidy,
wyciąg z karczocha (cynarex)lub kombinacja wyciągu z ostropestu i
ostryża długiego (verdin).
Sam to używam i polecam. Oprócz tego na "zbicie" cholesterolu wskazane
jest używanie steroli roślinnych zawartych w niektórych margarynach czy
jogurtach (np danacol)
--
! POSŁUSZEŃSTVVÓ !
! ÓÓÓ ! VV.VV. !
---
józnet jest nasz
! APD ! ÓÓÓ !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-06-11 10:14:11
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Użytkownik "Diabełson" <h...@s...org> napisał w wiadomości
news:4a30cd7c$0$12313$ae266db1@fe1.newsfeeds.com...
> Ikselka pisze:
> > Dnia Wed, 10 Jun 2009 14:20:29 +0200, Panslavista napisał(a):
> >
> >> Użytkownik "ffiona" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >> news:h0o6te$aiv$1@news.onet.pl...
> >>> Czytam czasem przepisy Ikselki i innych w tej grupie. Powiedzcie mi,
jaki
> >> Wy
> >>> macie poziom cholesterolu? Niepokoi mnie to, bo sama mam wysoki.
> >> Nie będę żył dwa razy, a to znaczy nie bedę sie ograniczal, wolę pełne
> >> wrażeń życie krótkie niz nudne a długie...
> >
> > HOWGH :-D
> >
> > PS. Nasi praprapra......pradziadowie jedli mięcho, słoninę, kluchy,
> > smalczyk, kasze, masełko, mniodek... bo taki mamy klimat, nasze
organizmy
> > nie pociągną na sałecie, sushi i frutti di mare :-)
>
> nasi prapra nie faszerowali się konserwantami, nie używali lekarstw, a
> jak który zachorował to albo umarł, albo się jeszcze bardziej
> uodparniał, nie byli sztucznie utrzymywani przy życiu jak my.
> Żyli w czystym środowisku, nie wozili się jak paniska neoplanami czy
> wypasionymi furkami, zapierdalali dużo fizycznie. I w tym miejscu wali
> się na ryj cała twoja teoria wiejska kucharko :D
Cholera wie, dlaczego jeszcze powietrze zasyfiasz, parchu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-06-11 10:15:57
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Użytkownik "Diabełson" <h...@s...org> napisał w wiadomości
news:4a30cf40$0$12328$ae266db1@fe1.newsfeeds.com...
> Stokrotka pisze:
> >> Z pewnością masz dużo racji, ale jednak są prowadzone badania w tym
> >> kierunku i przy podwyższonym cholesterolu lekarze zalecają dietę.
> > Nie zawsze, jeśli jest czegoś za dużo, to znaczy, że tego nie należy
jeść.
> > I nie wszystko co piszą i zalecają medycy jest słuszne.
> >
> > A ten nieszczęsny holesterol jest także produkowany w wątrobie,
> > i na dodatek jego poziom jest też zależny od stresu.
> >
> >
>
> na to też jest jakaś rada - esseliv (essentiale forte) - fosfolipidy,
> wyciąg z karczocha (cynarex)lub kombinacja wyciągu z ostropestu i
> ostryża długiego (verdin).
> Sam to używam i polecam. Oprócz tego na "zbicie" cholesterolu wskazane
> jest używanie steroli roślinnych zawartych w niektórych margarynach czy
> jogurtach (np danacol)
Takiego waltza parchu, nie będę mościł ci kasy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-06-11 11:13:11
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisyPanslavista pisze:
> Użytkownik "Diabełson" <h...@s...org> napisał w wiadomości
> news:4a30cf40$0$12328$ae266db1@fe1.newsfeeds.com...
>> Stokrotka pisze:
>>>> Z pewnością masz dużo racji, ale jednak są prowadzone badania w tym
>>>> kierunku i przy podwyższonym cholesterolu lekarze zalecają dietę.
>>> Nie zawsze, jeśli jest czegoś za dużo, to znaczy, że tego nie należy
> jeść.
>>> I nie wszystko co piszą i zalecają medycy jest słuszne.
>>>
>>> A ten nieszczęsny holesterol jest także produkowany w wątrobie,
>>> i na dodatek jego poziom jest też zależny od stresu.
>>>
>>>
>> na to też jest jakaś rada - esseliv (essentiale forte) - fosfolipidy,
>> wyciąg z karczocha (cynarex)lub kombinacja wyciągu z ostropestu i
>> ostryża długiego (verdin).
>> Sam to używam i polecam. Oprócz tego na "zbicie" cholesterolu wskazane
>> jest używanie steroli roślinnych zawartych w niektórych margarynach czy
>> jogurtach (np danacol)
>
> Takiego waltza parchu, nie będę mościł ci kasy.
>
>
ajajajaj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-06-11 14:18:01
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisyDnia Wed, 10 Jun 2009 19:42:25 +0200, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> Co mnie obchodzi (mój) cholesterol? - życie jest po to, aby jeść
>> to, co się lubi.
>
> Taaa... a potem umierać na raty, w męczarniach :P
Ci, co się katują dietą, żyją w męczarniach, zanim i tak w końcu (a nikt
nie gwarantuje, że bez męczarni) umrą. Ja wolę żyć tak, jak lubię, zanim
umrę w męczarniach a może bez.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2009-06-11 14:38:46
Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:8dorb5mefjwf.15lsfp7cb4trv.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 10 Jun 2009 19:42:25 +0200, Aicha napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" napisał:
> >
> >> Co mnie obchodzi (mój) cholesterol? - życie jest po to, aby jeść
> >> to, co się lubi.
> >
> > Taaa... a potem umierać na raty, w męczarniach :P
>
> Ci, co się katują dietą, żyją w męczarniach, zanim i tak w końcu (a nikt
> nie gwarantuje, że bez męczarni) umrą. Ja wolę żyć tak, jak lubię, zanim
> umrę w męczarniach a może bez.
Dokładnie, tyle, że za moje dziecko niektórzy spokojnie nie umrą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |