cholesterol a Wasze przepisy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93

51. Data: 2009-06-11 21:27:37

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Jun 2009 22:39:07 +0200, jadrys napisał(a):

> Stokrotka pisze:
>>>>> Z pewnością masz dużo racji, ale jednak są prowadzone badania w tym
>>>>> kierunku i przy podwyższonym cholesterolu lekarze zalecają dietę.
>>>>>
>>>>>
>>>> Nie zawsze, jeśli jest czegoś za dużo, to znaczy, że tego nie należy
>>>> jeść.
>>>> I nie wszystko co piszą i zalecają medycy jest słuszne.
>>>>
>>>> A ten nieszczęsny holesterol jest także produkowany w wątrobie,
>>>> i na dodatek jego poziom jest też zależny od stresu.
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Czyli jaki wniosek? Stosować dietę czy nie? Oczywiście mówimy tu o
>>> sytuacji gdy się ma podwyższony poziom ..
>>>
>>
>> Penie jesteś medykiem i sam wiesz lepiej.
>> Ja nie jestem medykiem, ale na zdrowy rozum,
>> to po prostu zależy od pszyczyny podwyższonego holesterolu.
>>
>>
>
> Nie jestem medykiem, ale mam znajomą lekarkę, która mówi że w leczeniu
> tej przypadłości zalecenia zmieniają się jak w kalejdoskopie - co
> dzisiaj jest wskazaniem jutro jest wręcz przeciwwskazaniem. Więc może
> rzeczywiście lepiej dać sobie spokój z tymi wszystkimi dietami..

...bo a nuż za parę latek okaże się w kolejnych rewolucyjnych badaniach, że
szkodzi olej i margaryna oraz rybki, natomiast świnka Twój przyjaciel, bo
jej tłuszczyk i białko są najbardziej zblizone do ludzkiego...
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2009-06-11 21:27:51

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Jun 2009 23:19:49 +0200, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "jadrys" napisał:
>
>>>> Nigdy nie badałeś poziomu? Aż dziw.
>>> Jak będzie musiał, to zbada.
>> Tylko wtedy może już być za późno..
>
> To samo chciałam napisać.

Już za późno :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2009-06-11 21:45:16

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: jadrys <c...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 11 Jun 2009 22:04:57 +0200, jadrys napisał(a):
>
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Dnia Wed, 10 Jun 2009 20:28:49 +0200, ffiona napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>> Użytkownik "michalek" <m...@g...com> napisał
>>>>
>>>>
>>>>> Ja nie robie sobie badań cholesterolu.
>>>>> I nie mam powodu do martwienia się jego poziomem :)
>>>>> Jem dość tłusto, ale mocno nadrabiam wszelką "zieleniną"
>>>>>
>>>>>
>>>> Niektórzy mogą jeść tłusto, a mają taki metabolizm, że ich cholesterol jest
>>>> niski. Nigdy nie badałeś poziomu? Aż dziw.
>>>> Pozdr.
>>>> A.
>>>>
>>>>
>>> Jak będzie musiał, to zbada.
>>>
>>>
>> Tylko wtedy może już być za późno..
>>
>
> Co przezył, to jego.
>

Zaawansowana miażdżyca.. Nikt mu tego nie odbierze. :-\

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2009-06-11 21:48:22

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: jadrys <c...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 11 Jun 2009 22:39:07 +0200, jadrys napisał(a):
>
>
>> Stokrotka pisze:
>>
>>>>>> Z pewnością masz dużo racji, ale jednak są prowadzone badania w tym
>>>>>> kierunku i przy podwyższonym cholesterolu lekarze zalecają dietę.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Nie zawsze, jeśli jest czegoś za dużo, to znaczy, że tego nie należy
>>>>> jeść.
>>>>> I nie wszystko co piszą i zalecają medycy jest słuszne.
>>>>>
>>>>> A ten nieszczęsny holesterol jest także produkowany w wątrobie,
>>>>> i na dodatek jego poziom jest też zależny od stresu.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Czyli jaki wniosek? Stosować dietę czy nie? Oczywiście mówimy tu o
>>>> sytuacji gdy się ma podwyższony poziom ..
>>>>
>>>>
>>> Penie jesteś medykiem i sam wiesz lepiej.
>>> Ja nie jestem medykiem, ale na zdrowy rozum,
>>> to po prostu zależy od pszyczyny podwyższonego holesterolu.
>>>
>>>
>>>
>> Nie jestem medykiem, ale mam znajomą lekarkę, która mówi że w leczeniu
>> tej przypadłości zalecenia zmieniają się jak w kalejdoskopie - co
>> dzisiaj jest wskazaniem jutro jest wręcz przeciwwskazaniem. Więc może
>> rzeczywiście lepiej dać sobie spokój z tymi wszystkimi dietami..
>>
>
> ...bo a nuż za parę latek okaże się w kolejnych rewolucyjnych badaniach, że
> szkodzi olej i margaryna oraz rybki, natomiast świnka Twój przyjaciel, bo
> jej tłuszczyk i białko są najbardziej zblizone do ludzkiego...
> :-)
>

Już jest taka tłuszczowa dieta, dr. Kwaśniewskiego. Podobno rewelacja.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2009-06-11 21:59:20

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Po lekturze Waszych cennych odpowiedzi chciałabym sprostować mój zamysł. A
więc nie chodzi o to, że tłuszcze zwierzęce są be. Chodziło mi o to, jaki
macie poziom cholesterolu. Ja mam 300. I wcale nie tak dużo jem tłustych
mięs. No i lubię mięso.
Żyjcie długo i bez stresu.
Pozdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2009-06-11 22:09:48

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Jun 2009 23:45:16 +0200, jadrys napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 11 Jun 2009 22:04:57 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>> Dnia Wed, 10 Jun 2009 20:28:49 +0200, ffiona napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>> Użytkownik "michalek" <m...@g...com> napisał
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Ja nie robie sobie badań cholesterolu.
>>>>>> I nie mam powodu do martwienia się jego poziomem :)
>>>>>> Jem dość tłusto, ale mocno nadrabiam wszelką "zieleniną"
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Niektórzy mogą jeść tłusto, a mają taki metabolizm, że ich cholesterol jest
>>>>> niski. Nigdy nie badałeś poziomu? Aż dziw.
>>>>> Pozdr.
>>>>> A.
>>>>>
>>>>>
>>>> Jak będzie musiał, to zbada.
>>>>
>>>>
>>> Tylko wtedy może już być za późno..
>>>
>>
>> Co przezył, to jego.
>>
>
> Zaawansowana miażdżyca.. Nikt mu tego nie odbierze. :-\

A Tobie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2009-06-11 22:10:03

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Jun 2009 23:48:22 +0200, jadrys napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 11 Jun 2009 22:39:07 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>> Stokrotka pisze:
>>>
>>>>>>> Z pewnością masz dużo racji, ale jednak są prowadzone badania w tym
>>>>>>> kierunku i przy podwyższonym cholesterolu lekarze zalecają dietę.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Nie zawsze, jeśli jest czegoś za dużo, to znaczy, że tego nie należy
>>>>>> jeść.
>>>>>> I nie wszystko co piszą i zalecają medycy jest słuszne.
>>>>>>
>>>>>> A ten nieszczęsny holesterol jest także produkowany w wątrobie,
>>>>>> i na dodatek jego poziom jest też zależny od stresu.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Czyli jaki wniosek? Stosować dietę czy nie? Oczywiście mówimy tu o
>>>>> sytuacji gdy się ma podwyższony poziom ..
>>>>>
>>>>>
>>>> Penie jesteś medykiem i sam wiesz lepiej.
>>>> Ja nie jestem medykiem, ale na zdrowy rozum,
>>>> to po prostu zależy od pszyczyny podwyższonego holesterolu.
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Nie jestem medykiem, ale mam znajomą lekarkę, która mówi że w leczeniu
>>> tej przypadłości zalecenia zmieniają się jak w kalejdoskopie - co
>>> dzisiaj jest wskazaniem jutro jest wręcz przeciwwskazaniem. Więc może
>>> rzeczywiście lepiej dać sobie spokój z tymi wszystkimi dietami..
>>>
>>
>> ...bo a nuż za parę latek okaże się w kolejnych rewolucyjnych badaniach, że
>> szkodzi olej i margaryna oraz rybki, natomiast świnka Twój przyjaciel, bo
>> jej tłuszczyk i białko są najbardziej zblizone do ludzkiego...
>> :-)
>>
>
> Już jest taka tłuszczowa dieta, dr. Kwaśniewskiego. Podobno rewelacja.

No widzisz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2009-06-11 22:11:14

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 11 Jun 2009 23:59:20 +0200, ffiona napisał(a):

> Po lekturze Waszych cennych odpowiedzi chciałabym sprostować mój zamysł. A
> więc nie chodzi o to, że tłuszcze zwierzęce są be. Chodziło mi o to, jaki
> macie poziom cholesterolu. Ja mam 300. I wcale nie tak dużo jem tłustych
> mięs. No i lubię mięso.

No więc własnie: masz takie uwarunkowania genetyczne, że masz wysoki
cholesterol.

> Żyjcie długo i bez stresu.
> Pozdr.

U mnie w rodzinie żarło się mięso i smalec, smażeninę, piło alkohol i żyło
dlugo.
Nie licząc wypadków.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2009-06-11 22:12:45

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka"napisał
>
> No więc własnie: masz takie uwarunkowania genetyczne, że masz wysoki
> cholesterol.

No więc właśnie nie mam. Nikt w rodzinie nie miał dużego poziomu
cholesterolu, o ile mierzył. Nie było zawałów i wylewów.
To jakieś inne czynniki na to wpływają, nie tylko genetyczne.

>> Żyjcie długo i bez stresu.
>> Pozdr.
>
>
> U mnie w rodzinie żarło się mięso i smalec, smażeninę, piło alkohol i żyło
> dlugo.
> Nie licząc wypadków.
U mnie też.
I co?
Pzdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2009-06-11 23:40:49

Temat: Re: cholesterol a Wasze przepisy
Od: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ffiona" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h0rvjg$u9v$1@news.onet.pl...
>> No więc własnie: masz takie uwarunkowania genetyczne, że masz wysoki
>> cholesterol.
>
> No więc właśnie nie mam. Nikt w rodzinie nie miał dużego poziomu
> cholesterolu, o ile mierzył. Nie było zawałów i wylewów.
> To jakieś inne czynniki na to wpływają, nie tylko genetyczne.
>
Ffiona, ogólny cholesterol to nie wszystko. A frakcje? Trójglicerydy? Ilości
dobrego i złego cholesterolu? Rozumiem, że byłaś u lekarza, który zlecił
odpowiednie badania i - jesli wyniki były niepokojące - zapisał również
stosowny lek. Ktoś w tym wątku radził zioła. To dobry pomysł. Te zioła nie
kolidują z lekami farmakologicznymi. I nie przejmuj się ani nie umartwiaj :)
Po prostu staraj się zachować pewien umiar w spożywaniu "cholesterolowych"
produktów.
JBP