Strona główna Grupy pl.soc.rodzina chrzest

Grupy

Szukaj w grupach

 

chrzest

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 142


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2005-06-06 06:48:55

Temat: Re: chrzest
Od: "Ewa Ressel" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka <x...@x...xx> napisał(a):


> Nikt jej nie dokuczał ani nie wyzywał, a teraz sie
> okazuje, że coraz więcej dzieci w klasie z religii rezygnuje.


Otóż to. A już w liceum przyznanie się np. że z własnej woli chodzi na
nabożeństwo majowe to już obciach nieziemski.
ER

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2005-06-06 13:12:17

Temat: Re: chrzest
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Habeck Colibretto
<h...@N...gazeta.pl> mówiąc:

>Jednak 20 czy 30 lat temu to chyba było dziwne. Rzeczywiście nikt Cię nie
>strofował z tego powodu?

Ja jestem ochrzczona. Ale tak naprawdę dowiedziałam się o tym nastolatką
właściwie już będąc. Przez całe moje życie chrzest nie był mi do niczego
potrzebny, ani też nikt nie prześladował mnie z tego powodu, że nie
miałam komunii, nie chodziłam do kościoła, nie jeździłam na pielgrzymki
i nie miałam pojęcia, co się robi i co mówi podczas mszy. Dlatego
twierdzę, że prawda zawsze leży gdzieś pośrodku i chociaż zawsze
zdarzaja się ekstrema, sama nie mam zamiaru chrzcić Ady tak na wszelki
wypadek. Jeśli w swojej drodze życiowej tak się zdarzy, że będzie miała
problemy ze względu na światopogląd, w którym jest wychowywana, to w
końcu po to są rodzice, by wyjaśnić jej pewne kwestie. Pomijam już fakt,
że sam fakt bycia ochrzczonym ma się nijak do ewentualnych konfliktów
między dziećmi, ponieważ te raczej mogą pojawić się, gdy jakieś dziecko
nie chodzi np. na religię, ma rude włosy lub mamę na wózku inwalidzkim.
Ale, jak już napisałam, IMO pewne rzeczy się wyjaśnia, a nie chrzci
dziecko, przefarbowuje włosy, bądź ukrywa jednego z rodziców.
Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka na katoliczkę, ponieważ żyje w
kraju, w którym większość stanowią ludzie tego wyznania, podobnie jak
trudne jest do zaakceptowania kształtowanie jego światopoglądu według
zasad Islamu, ponieważ rodzice zamieszkali w kraju arabskim, czy też
według jakiejkolwiek religii panującej akurat w kraju, w którym się
przebywa, a której się nie wyznaje. I tyle.

Agnieszka (hurtowo)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2005-06-06 18:21:53

Temat: Re: chrzest
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gouge" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d80r07$8f6$1@opal.futuro.pl...
>> Chrześni mogli być także wymówką, aby uzyskać chrzest, ale zapewne ksiądz
>> zna lepiej ten konkretny przypadek.
>
> Nie widzisz w tym sprzecznosci?
> Skoro chrzest udzielony został "na prosbe" chrzestnych, dziadków, czy
> kogos
> tam jeszcze, a nie dlatego, ze chcieli go rodzice to o jakiej wymówce
> myslisz?

Rodzice mogli poprosić dziadków.

> Do czego im wymowka, skoro rodzice nie chcieli "uzyskac" chrztu?

Może rodzice chcieli.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2005-06-06 19:04:34

Temat: Re: chrzest
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:5gv7a1pa57oc3i05j0aml942fltg09m551@4ax.com...
> Dlatego
> twierdzę, że prawda zawsze leży gdzieś pośrodku

Prawda leży tam, gdzie leży.

> i chociaż zawsze
> zdarzaja się ekstrema, sama nie mam zamiaru chrzcić Ady tak na wszelki
> wypadek. Jeśli w swojej drodze życiowej tak się zdarzy, że będzie miała
> problemy ze względu na światopogląd, w którym jest wychowywana, to w
> końcu po to są rodzice, by wyjaśnić jej pewne kwestie.

Jakie kwestie? Jaki światopogląd chcesz porzekazać dziecku?
Materialistyczny?
Czy jakiś eklektyczny chaos?

> Ale, jak już napisałam, IMO pewne rzeczy się wyjaśnia, a nie chrzci
> dziecko, przefarbowuje włosy, bądź ukrywa jednego z rodziców.

Postąpiłaś słusznie, że nie ochrzciłaś córki.
Dla nie należy sprowadzać sakramentu do fasady.

> Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka na katoliczkę, ponieważ żyje w
> kraju, w którym większość stanowią ludzie tego wyznania

A co to ma do rzeczy?


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2005-06-06 19:57:08

Temat: Re: chrzest
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Dariusz Drzemicki"
<d...@a...com.pl> mówiąc:

>> Dlatego twierdzę, że prawda zawsze leży gdzieś pośrodku
>
>Prawda leży tam, gdzie leży.

A co ma wisieć nie utonie i czy się stoi, czy się leży. Poniekąd
również.

>> i chociaż zawsze
>> zdarzaja się ekstrema, sama nie mam zamiaru chrzcić Ady tak na wszelki
>> wypadek. Jeśli w swojej drodze życiowej tak się zdarzy, że będzie miała
>> problemy ze względu na światopogląd, w którym jest wychowywana, to w
>> końcu po to są rodzice, by wyjaśnić jej pewne kwestie.
>
>Jakie kwestie?

Kwestie takie jak istnienie ludzkiej głupoty i nietolerancji oraz takich
tam drobiazgów w rodzaju oportunizmu czy nonkonformizmu.

>Jaki światopogląd chcesz porzekazać dziecku?
>Materialistyczny?
>Czy jakiś eklektyczny chaos?

Wybieram chaos. Przecież jeśli nie uporządkowany na piśmie w punktach,
to koniecznie musi być chaos. A słowo 'eklektyczny' to nawet boję się
sprawdzić w słowniku... Ale ładnie brzmi.

>Dla nie należy sprowadzać sakramentu do fasady.
>
>> Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka na katoliczkę, ponieważ żyje w
>> kraju, w którym większość stanowią ludzie tego wyznania
>
>A co to ma do rzeczy?

Właściwie sam sobie powyżej odpowiedziałeś. Jeśli dobrze rozszyfrowałam.

Agnieszka (która się ponownie uchacha, jeżeli jeszcze raz przeczyta
zapewnienia o niepotępianiu)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2005-06-06 22:15:30

Temat: Re: chrzest
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ds99a1l2hi26668c1d7j97mok4lfpujm9p@4ax.com...
>>> Dlatego twierdzę, że prawda zawsze leży gdzieś pośrodku
>>
>>Prawda leży tam, gdzie leży.
>
> A co ma wisieć nie utonie i czy się stoi, czy się leży. Poniekąd
> również.

Założenie, że prawda leży pośrodku skutkuje tym, że prawdy nie szuka się,
ale ją ustala na drodze konsensusu.

>>> i chociaż zawsze
>>> zdarzaja się ekstrema, sama nie mam zamiaru chrzcić Ady tak na wszelki
>>> wypadek. Jeśli w swojej drodze życiowej tak się zdarzy, że będzie miała
>>> problemy ze względu na światopogląd, w którym jest wychowywana, to w
>>> końcu po to są rodzice, by wyjaśnić jej pewne kwestie.
>>
>>Jakie kwestie?
>
> Kwestie takie jak istnienie ludzkiej głupoty i nietolerancji oraz takich
> tam drobiazgów w rodzaju oportunizmu czy nonkonformizmu.

Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego ludzka głupota (dlaczego nie mądrość?) i
nietolerancja (a czy nie ma tolerancji?)
do tego, żeby nie chrzcić dziecka?
Nie ochrzciłaś, bo nie uważasz się za chrześcijankę i nie chcesz odstawiać
teatru.
Po co tu dopisywać ideologię?

> Wybieram chaos. Przecież jeśli nie uporządkowany na piśmie w punktach,
> to koniecznie musi być chaos. A słowo 'eklektyczny' to nawet boję się
> sprawdzić w słowniku... Ale ładnie brzmi.

Misz-masz, multi kulti.

>>> Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka na katoliczkę, ponieważ żyje w
>>> kraju, w którym większość stanowią ludzie tego wyznania
>>A co to ma do rzeczy?
>
> Właściwie sam sobie powyżej odpowiedziałeś. Jeśli dobrze rozszyfrowałam.

Możesz pokazać? Nie kojarzę.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2005-06-07 07:37:42

Temat: Re: chrzest
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:d82i86$c2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Wybieram chaos. Przecież jeśli nie uporządkowany na piśmie w punktach,
>> to koniecznie musi być chaos. A słowo 'eklektyczny' to nawet boję się
>> sprawdzić w słowniku... Ale ładnie brzmi.
>
> Misz-masz, multi kulti.

Tę głęboką wiedzę o eklektyzmie wyniosłeś z lekcji plastyki w podstawówce?

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2005-06-07 08:19:22

Temat: Re: chrzest
Od: "gouge" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:d824hl$14v$1@nemesis.news.tpi.pl...


> > Do czego im wymowka, skoro rodzice nie chcieli "uzyskac" chrztu?
>
> Może rodzice chcieli.

Może się mylę, ale mam wrażenie, ze rozmawiamy o przypadku, kiedy rodzice
nie chcą chrzcić dziecka, a obowiązek wychowania ich w wierze katolockiej
przyjmuja na siebie chrzestni, dziadkowie, czy ktoś tam jeszcze.
Skoro chcieli chrzcić dziecko to mogli sami o to poprosić, nie?
Wobec całkowitego braku wspólnych podstaw do dyskusji - ja kapituluję.
Odnoszę wrażenie, że nie czytasz całości dyskusji i odpowiadasz ot tak, byle
coś napisać:(

> --
> Pozdrawiam,
> Dariusz Drzemicki
>

Pozdrawiam
gouge


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2005-06-07 08:59:27

Temat: Re: chrzest
Od: Tete <t...@F...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Ressel napisał:

> Tete <t...@F...pl> napisał(a):
>
> > >
> > >
> > Patrzac na poczynania coniektorych czlonkow Kosciola i to tych ktorzy
> > najnardziej sie na ow powoluja trudno odniesc wrazenie o namaszczeniu
> > przez Ducha Sw.
>
>
> Nie sądźmy, abyśmy itd.

Totez nie sadze tylko mi sie wydaje ;)
>
> >
> > Ja tylko sie zastanawiam czemu kaplan (nota bene tez natchniony wg.
> > wiary katolickiej)
>
> Serio? Kapłan natchniony?

Natchniony, powolany, kwestia wyrazenia. W kazdym badz razie z jakis tam
powodow kaplanem zostal.

>
>
> >wzbrania komukolwiek wejscia do Kosciola.
>
>
> Może z szacunku dla sakramentu? Skoro widzi, że rodzicom i chrzestnym tak
> naprawdę to wisi i chodzi tylko o wypełnienie jakiejś tam mglistej tradycji?
> Podczas chrztu _zobowiązuje się_ do wychowania dziecka w wierze. A jeśli nie
> ma chęci do tego zobowiązania, to?
>
Hmm omawiana opcja byla taka ze chrzestni czy tez dziadkowie staraja
sie o udzielenie chrztu wiec im zalezy imho :)

> Najgorszym
> > grzesznikom Bog przebaczal a tu niektorzy tworza jakies sztuczne
> > utrudnienia.
>
> Co nazywasz "sztucznym utrudnieniem"?
>
Wydawanie decyzji o chrzcie na podstawie koscielnej kartoteki :D
Przypadek z zycia: przez cztery lata moj ojciec nie uczestniczyl w
"wizycie duszpasterskiej bo akurat wypadaly mu tak "zmiany' w pracy.
Statystycznie wiec mozna wyciagnac wniosek ze olewa ;).

> Wg Pisma Sw sakramenty sa dane od Boga ale to ksieza
> > wymyslili kto jest godzien ich dostepowac a kto nie.
>
>
> W Piśmie to w ogóle o sakramentach niewiele znajdziesz...
> ER
>
Specjalista nie jestem ale mysle ze conieco jednak sie znajdzie i to
wlasnie raczej o ich "ustanowieniu" a zadnych zasad kto kiedy i jak to
raczej nie ma :)

pozdrawiam TT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2005-06-07 09:04:31

Temat: Re: chrzest
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 06.06.2005, o godzinie 15.12.17, na pl.soc.rodzina, Agnieszka Krysiak
napisał(a):

<ciach>
Racja. Amen. :)

P.S. Podejrzewam, że po prostu jesteś innego wyznania niż panujące. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
adopcja, było: moje małżeństwo....
Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!
Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »