Strona główna Grupy pl.soc.rodzina chwale sie

Grupy

Szukaj w grupach

 

chwale sie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-02-17 10:36:01

Temat: Re: chwale sie
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Feb 2003 11:31:45 +0100 I had a dream that Aneta <a...@w...pl> wrote:
>> > Nawiazujac do opinii Qwaxa, bardziej niz w dniu zareczyn bylam
>> szczesliwa w
>> > dniu slubu.
>> No to mamy trzeci szczęśliwy dzień w życiu kobiety!!!
>> Czekam na następne propozycje.
>> Pozdrawiam
>to proszę:
>- gdy dziecko się po raz pierwszy uśmiechnie
>- gdy dziecko po raz pierwszy powie mama albo tata (ja prawie płakałam)
>- gdy rano budzisz się i widzisz twarz ukochanej osoby (czyli codziennie)
>- gdy dostajesz telefon z wiadomością ze będziesz ciocią
>- gdy szef cię pochwali
>- ....
>aneta

Jak to kobiecie niewiele trzeba do szczęścia ;-)

--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres

Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-02-17 10:39:28

Temat: Re: chwale sie
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax <...@...Q> napisał(a):

> > Nawiazujac do opinii Qwaxa, bardziej niz w dniu zareczyn bylam
> szczesliwa w
> > dniu slubu.
>
> No to mamy trzeci szczęśliwy dzień w życiu kobiety!!!
>
> Czekam na następne propozycje.

No to moze ja jestem nietypowa, ale: moje najszczesliwsze momenty w zyciu nie
byly jakimis "przelomowymi dniami". Co wiecej - o zgrozo - nie byly w
wiekszosci nawet zwiazane z "byciem kobieta".
Najbardziej czuje sie szczesliwa w takich malych momentach, kiedy wychodze na
taras w niedzielny poranek, widze mgly opdajace nad nasza dolina i slysze
bicie dzwonow z naszego kosciola, kiedy slucham kanonu Pachebela, kiedy leze
na plazy w sloneczny dzien... W takich chwilach czuje radosc i szczescie,
tylko z tego powodu, ze zyje, ze widze i czuje... nie ma to nic wspolnego z
tym, czy jestem zaobraczkowana, czy nie.
Jestem bardzo szczesliwa, kiedy podrozuje, kiedy odwiedzam "magiczne miejsca",
o ktorych zawsze marzylam, kiedy bylam dzieckiem. Wiele z takich momentow mam
utrwalonych w glowie i pamietam dokladnie to przejmujace i rozpierajace mnie
uczucie szczescia.
Oczywiscie - w dniu slubu i zareczyn, bylam szczesliwa, ale bardziej -
przejeta. A te male chwile szczescia sa o wiele bardziej intensywne,
i ten rodzaj szczescia zostaje mi w pamieci na dluzej.

Dunia



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-02-17 10:40:09

Temat: Re: chwale sie
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:9374-1045466213@213.17.138.62...
> > A co... w koncu zagladam tutaj i pisuje wiec sie pochwale.
> > Wczoraj powiedzialam:"TAK":-)
> > Co znaczy ze zareczylam sie:-)
> > Jeszcze nigdy w zyciu nie bylam tak szczesliwa:-)
>
> I już nigdy nie będziesz
> ;-)))

Ty to potrafisz pocieszyć, zawsze można na Ciebie liczyć ;-))

Andrzej




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-02-17 11:02:49

Temat: Re: chwale sie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > > A co... w koncu zagladam tutaj i pisuje wiec sie pochwale.
> > > Wczoraj powiedzialam:"TAK":-)
> > > Co znaczy ze zareczylam sie:-)
> > > Jeszcze nigdy w zyciu nie bylam tak szczesliwa:-)
> >
> > I już nigdy nie będziesz
> > ;-)))
>
> Ty to potrafisz pocieszyć, zawsze można na Ciebie liczyć ;-))
>
Po wyjściu z 'bani' najlepsza jest kąpiel w przeręblu - hartuje ;-)))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-02-17 11:04:42

Temat: Re: chwale sie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> >> > Nawiazujac do opinii Qwaxa, bardziej niz w dniu zareczyn bylam
> >> szczesliwa w
> >> > dniu slubu.
> >> No to mamy trzeci szczęśliwy dzień w życiu kobiety!!!
> >> Czekam na następne propozycje.
> >> Pozdrawiam
> >to proszę:
> >- gdy dziecko się po raz pierwszy uśmiechnie
> >- gdy dziecko po raz pierwszy powie mama albo tata (ja prawie
płakałam)
> >- gdy rano budzisz się i widzisz twarz ukochanej osoby (czyli
codziennie)
> >- gdy dostajesz telefon z wiadomością ze będziesz ciocią
> >- gdy szef cię pochwali
> >- ....
> >aneta
>
> Jak to kobiecie niewiele trzeba do szczęścia ;-)
>
Mówiłem o największych a nie o codziennych
A swoja drogą - gdyby to była prawda ;-)))

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-02-17 11:06:21

Temat: Re: chwale sie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> No to moze ja jestem nietypowa, ale: moje najszczesliwsze momenty w
zyciu nie
> byly jakimis "przelomowymi dniami". Co wiecej - o zgrozo - nie byly
w
> wiekszosci nawet zwiazane z "byciem kobieta".
> Najbardziej czuje sie szczesliwa w takich malych momentach, kiedy
wychodze na
> taras w niedzielny poranek, widze mgly opdajace nad nasza dolina i
slysze
> bicie dzwonow z naszego kosciola, kiedy slucham kanonu Pachebela,
kiedy leze
> na plazy w sloneczny dzien... W takich chwilach czuje radosc i
szczescie,
> tylko z tego powodu, ze zyje, ze widze i czuje... nie ma to nic
wspolnego z
> tym, czy jestem zaobraczkowana, czy nie.
> Jestem bardzo szczesliwa, kiedy podrozuje, kiedy odwiedzam "magiczne
miejsca",
> o ktorych zawsze marzylam, kiedy bylam dzieckiem. Wiele z takich
momentow mam
> utrwalonych w glowie i pamietam dokladnie to przejmujace i
rozpierajace mnie
> uczucie szczescia.
> Oczywiscie - w dniu slubu i zareczyn, bylam szczesliwa, ale
bardziej -
> przejeta. A te male chwile szczescia sa o wiele bardziej intensywne,
> i ten rodzaj szczescia zostaje mi w pamieci na dluzej.
>
No nareszcie jakiś Człowiek a nie tylko Kobieta!!!

Pozdrawiam i dziękuję
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-02-17 11:08:04

Temat: Re: chwale sie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > A co... w koncu zagladam tutaj i pisuje wiec sie pochwale.
> > Wczoraj powiedzialam:"TAK":-)
> > Co znaczy ze zareczylam sie:-)
> > Jeszcze nigdy w zyciu nie bylam tak szczesliwa:-)
> > Ach... kazdemu zycze tak pieknych chwil:-)
> > Pozdrawiam
> > Kropelka narzeczona:-)
>
> Dołączam z najserdeczniejszymi gratulacjami :-)
>
Co wy z tymi gratulacjami - przecież to dopiero początek polowania -
ledwie pierwszy strzał "juchę już zwierz puścił lecz jeszcze nie
dobity i uciec w bór może"

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-02-17 11:13:02

Temat: Re: chwale sie
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No to moze ja jestem nietypowa, ale: moje najszczesliwsze momenty w
zyciu nie
> byly jakimis "przelomowymi dniami". Co wiecej - o zgrozo - nie byly
w
> wiekszosci nawet zwiazane z "byciem kobieta".
> Najbardziej czuje sie szczesliwa w takich malych momentach, kiedy
wychodze na
> taras w niedzielny poranek, widze mgly opdajace nad nasza dolina i
slysze
> bicie dzwonow z naszego kosciola, kiedy slucham kanonu Pachebela,
kiedy leze
> na plazy w sloneczny dzien... W takich chwilach czuje radosc i
szczescie,
> tylko z tego powodu, ze zyje, ze widze i czuje... nie ma to nic
wspolnego z
> tym, czy jestem zaobraczkowana, czy nie.

Nie jesteś nietypowa, ja też tak mam :-)
Albo ja tez jestem nietypowa ;-)

Najintensywniej odczuwam szczęście i to że ta chwila jest taka że
mogłaby trwać dłuugo, kiedy leżę w lekkich promieniach słońca na
Połoninie, a wiatr lekko porusza trawami.
Kiedy wieczorem mówię swoim dzieciom "dobranoc", kiedy przytulam się
do męża.

Nic nadzwyczajnego, zwykle ulotne chwile.

Natomiast swój dzień ślubu wspominam raczej jako bieganinę i troskę
żeby zdążyc ze wszystkim i nie pamietam ządnych szczęśliwych chwil ;-)

> Jestem bardzo szczesliwa, kiedy podrozuje, kiedy odwiedzam "magiczne
miejsca",
> o ktorych zawsze marzylam, kiedy bylam dzieckiem. Wiele z takich
momentow mam
> utrwalonych w glowie i pamietam dokladnie to przejmujace i
rozpierajace mnie
> uczucie szczescia.

Oj, ja tez tak - miałam w zyciu wiele takich momentów, ze zdobyłam
góry o których długo marzyłam. Nic nadzwyczajnego - żadne Himalaje. Te
góry - to Piotruś w Beskidzie Niskim, Buszow (ok 1000 m n.p.m.
wysokosci) Pop Iwan w Czarnohorze.
Alke ja długo o tym marzyłam, czasem całe lata.

Ale ja jestem powalona ;-)

> Oczywiscie - w dniu slubu i zareczyn, bylam szczesliwa, ale
bardziej -
> przejeta. A te male chwile szczescia sa o wiele bardziej intensywne,
> i ten rodzaj szczescia zostaje mi w pamieci na dluzej.

Dokładnie - mi tak samo.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-02-17 11:54:55

Temat: Re: chwale sie
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:28763-1045479963@213.17.138.62...
> > > A co... w koncu zagladam tutaj i pisuje wiec sie pochwale.
> > > Wczoraj powiedzialam:"TAK":-)
> > > Co znaczy ze zareczylam sie:-)
> > > Jeszcze nigdy w zyciu nie bylam tak szczesliwa:-)
> > > Ach... kazdemu zycze tak pieknych chwil:-)
> > > Pozdrawiam
> > > Kropelka narzeczona:-)
> >
> > Dołączam z najserdeczniejszymi gratulacjami :-)
> >
> Co wy z tymi gratulacjami - przecież to dopiero początek polowania -
> ledwie pierwszy strzał "juchę już zwierz puścił lecz jeszcze nie
> dobity i uciec w bór może"

Chwilę się zastanawiałem czego tak naprawdę się gratuluje i przyszło mi do
głowy że chociażby odwagi decyzji, ale nie długo nad tym myślałem więc
jestem przekonany że znajdzie się wiele więcej elementów godnych gratulacji.
A zaręczyny, jako deklaracja chęci spędzenia reszty życia razem (tak ja to
widzę), są momentem wymagającym od człowieka odpowiedzialnego wiele więcej
odwagi niż nawet ślub, który jest w zasadzie tylko konsekwencją
wcześniejszych decyzji. Więc imo jest czego gratulować. Pomijam już fakt że
jak kto tylko ma ochotę to zawsze znajdzie jakiś pretekst by coś miłego
komuś powiedzieć, grupowicze mi z pewnością nie uwierzą;-))), ale odważe się
wysunąć tezę że są również i tacy co to są w stanie każdą sposobność
wykorzystać by obrzydzić innym piękne chwile;-))).

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-02-17 11:56:07

Temat: Re: chwale sie
Od: "Aneta" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b2qiig$43j$1@news.onet.pl...
[ciach]
> Chwilę się zastanawiałem czego tak naprawdę się gratuluje i przyszło mi do
> głowy że chociażby odwagi decyzji, ale nie długo nad tym myślałem więc
> jestem przekonany że znajdzie się wiele więcej elementów godnych
gratulacji.
> A zaręczyny, jako deklaracja chęci spędzenia reszty życia razem (tak ja to
> widzę), są momentem wymagającym od człowieka odpowiedzialnego wiele więcej
> odwagi niż nawet ślub, który jest w zasadzie tylko konsekwencją
> wcześniejszych decyzji. Więc imo jest czego gratulować. Pomijam już fakt
że
> jak kto tylko ma ochotę to zawsze znajdzie jakiś pretekst by coś miłego
> komuś powiedzieć, grupowicze mi z pewnością nie uwierzą;-))), ale odważe
się
> wysunąć tezę że są również i tacy co to są w stanie każdą sposobność
> wykorzystać by obrzydzić innym piękne chwile;-))).
>
> Pozdrawiam
> Andrzej


to ja jej pogratuluje pierścienia zaręczynowego ;))
aneta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Cos na Walentynki
buuu
MATKA SZUKA SYNA LESZKA UR.31-01-1983R.W GORLICACH
Czy wypada?
Testament

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »