« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-04 14:03:37
Temat: ciasto czekoladowe???!!!Bardzo proszę o przepis na mega ciasto czekoladowe, ale raczej z gatunku
"eleganckich" (brownies są boskie ale za bardzo kleiste na wystawną
imprezę). Może być z bajerami, przekładane, itd. Byleby sprawdzone i
obłędne...
Proszę!!!!!
koneserka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-06 08:27:18
Temat: Re: ciasto czekoladowe???!!!
Użytkownik "agatka" <A...@i...com> napisał w wiadomości
news:blmjvm$28n$1@korweta.task.gda.pl...
> Bardzo proszę o przepis na mega ciasto czekoladowe, ale raczej z gatunku
> "eleganckich" (brownies są boskie ale za bardzo kleiste na wystawną
> imprezę). Może być z bajerami, przekładane, itd. Byleby sprawdzone i
> obłędne...
> Proszę!!!!!
> koneserka
>
>
Dawno mnie tu nie bylo! A ze zatesknilam i okazja dobra, to robie wejscie
smoczycy.
Dawno temu, w zamierzchlych czasach podawalam przepis na lekki tort
czekoladowy. Byl chwalony i spelnia wszystkie Twoje kryteria. Sprobuj w
archiwum, a jak nie wyjdzie to pomoge.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-06 09:01:48
Temat: Re: ciasto czekoladowe???!!!
>Bardzo proszę o przepis na mega ciasto czekoladowe, ale raczej z gatunku
>"eleganckich" (brownies są boskie ale za bardzo kleiste na wystawną
>imprezę). Może być z bajerami, przekładane, itd. Byleby sprawdzone i
>obłędne...
>Proszę!!!!!
>koneserka
Tort Sachera? Modyfikowany? Nie wiem na ile podobny do oryginalnego,
pamietam ze byla kiedys wielka dyskusja , gdzie powinien znajdowac sie dzem
morelowy, w polowie ciasta, czy na wierzchu pod czekolada, ale nielazenie
od tego gdzie, dobry jest.....
Agnieszka
DBDG
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-06 11:10:24
Temat: Re: ciasto czekoladowe???!!!
A co tam sie masz po archiwach babrac, kopiuje Ci z nieznacznymi poprawkami
ze swoich zasobow i na prawde polecam! Jezeli chcesz go dodatkowo
uatrakcyjnic, to oczywiscie mozna tort przyozdabiac polowkami orzechow
wloskich albo wisniami z likieru - co Ci tam fantazja podpowie.
Biszkopt (na średnią tortownicę):
5 dużych jaj
150g cukru pudru
90g mąki pszennej tortowej
4 płaskie łyżki kakao (powinno być w najlepszym gatunku, taniocha nie
wchodzi w grę)
40g mączki "maizena" lub ziemniaczanej lub 1 op. budyniu waniliowego albo
śmietankowego na 1/2l mleka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Krem czekoladowy
2 tabliczki (po 100g) gorzkiej czekolady i tu dłuższe objaśnienie: należy
bardzo dokładnie przestudiować
skład surowcowy a to w tym celu by wyeliminować tandetne podróby zawierające
tłuszcze inne niż kakaowy.
Niestety jest to coraz częstsze zjawisko, czekolada zawierająca jakieś tam
inne tłuszcze roślinne nie rozpływa
się w cieple, oczywiście smak i konsystencja na tym cierpią ale producent ma
mniejsze straty. W naszym kremie
podstawową kwestią jest rozpuszczenie w rondelku pokruszonych tabliczek,
więc można wszystko zaprzepaścić
przez użycie niewłaściwego surowca. Nieraz wyrzucałam w diabły sztywną i
zwarzoną breję, zanim skojarzyłam
o co chodzi.
Idealnie sprawdzała mi się niemiecka Zartbitter w czarnym opakowaniu i też
niemiecka Herren Schokolade. Z dostepnych na naszym rynku godna polecenia
jest gorzka Alpen Gold.
2 płatki żelatyny
4 łyżki mleka
4 żółtka
4 łyżki cukru pudru
25 ml koniaku, brandy też ujdzie
1 mała filiżanka typu naparstek bardzo mocnego espresso, lub 1 kopiata
łyżeczka Nescafee Gold albo Nescafe Espresso(nie chcę uprawiać reklamy
ale tylko te z rozpuszczalnych ma smak kojarzący się z prawdziwą kawą) którą
rozpuszczamy w powyższym koniaku
200 ml idealnie świeżej śmietanki kremówki
coś alkoholowego do nasączenia biszkoptu, np. druga porcja koniaku z kawą
Wykonanie:
Biszkopt: białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na średnio sztywną pianę ze
szczyptą soli, dodajemy stopniowo cukier do uzyskania kremowej konsystencji.
Dodajemy po jednym żółtku cały czas miksując. Wszystkie sypkie składniki
mieszamy i przesiewając do masy jajecznej po trochu delikatnie mieszamy
rózgą.
Pieczemy w 180*C, w tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką.
Krem:
Płatki żelatyny zalewamy zimną wodą. Tabliczki czekolady kruszymy do
rondelka o grubym dnie, skrapiamy mlekiem i rozpuszczamy cały czas mieszając
uważając by się nie zrobiło gorące - wtedy czekolada twardnieje. Do ciepłej
płynnej czekolady dodajemy odciśniętą żelatynę i energicznie mieszamy do
rozpuszczenia. Gdyby się zrobiło niepokojąco gęste nie należy się tym za
bardzo przejmować, na póżniejszym etapie wszystko się "wtre". Masę
czekoladową odstawiamy do przestygnięcia. Zółtka miksujemy z trzema łyżkami
cukru na puszystą masę, dodajemy koniak z kawą a następnie po trochu masę
czekoladową. Dzięki żelatynie nic się nie zwarzy, więc można sobie spokojnie
mikserem na najwyższych obrotach i wte i wewte. Teraz szybciutko ubijamy
śmietankę z pozostałą łyżką cukru i wmontowujemy ją ostrożnie rózgą do jaj z
czekoladą. Nie można czekać z przekładaniem biszkopta, bo masa szybko
tężeje. Dla pracowitych - biszkopt przekrawamy na trzy placuszki, dla
szybkich - robimy górę, spód i środek nadziewamy kremem. Można wykonać
polewę z tabliczki gorzkiej czekolady rozpuszczonej z kilkoma łyżkami mleka.
Dekoracje wg upodobań ale w zasadzie nie lubię dodawania kolejnych smaków w
postaci migdałów czy orzechów. Gotowy tort trzeba koniecznie porządnie
schłodzić.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |