| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-17 08:28:42
Temat: ciekawostkaZdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch
uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie
dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria
byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w
dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem
tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir
w sołwie, ale cłae sołwa od razu. ; )
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-17 16:52:14
Temat: Re: ciekawostka
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:005701c37cf4$ffe3f5e0$73a563d9@aa...
> Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch
> uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie
> dengao solwa.
[cut]
Super!
Strasznie mi sie to spodobalo :)
Przy okazji pozwolcie, ze sie przywitam. Troszke Was ostatnio podgladam i
mialam ochote ciutke sie przylaczyc do pogwarek, ale nie wiem czy mnie
przyjmiecie ;)
Nie jestem ON (chociaz ktos kiedys powiedzial, ze nie ma osob w pelni
sprawnych), natomiast jestem mama dwuletniej dziewczynki z mpd i z tego
powodu interesuja mnie problemy ON... Z reszta niektore z nich (tych
problemow) sa naszymi wspolnymi - chocby chol***e bariery architektoniczne
:(
Giselle
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-17 17:04:48
Temat: Re: ciekawostka
Użytkownik "Manatka" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bka3ko$kuc$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
> news:005701c37cf4$ffe3f5e0$73a563d9@aa...
> > Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch
> > uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie
> > dengao solwa.
> [cut]
>
> Super!
> Strasznie mi sie to spodobalo :)
>
> Przy okazji pozwolcie, ze sie przywitam. Troszke Was ostatnio
podgladam i
> mialam ochote ciutke sie przylaczyc do pogwarek, ale nie wiem czy
mnie
> przyjmiecie ;)
> Nie jestem ON (chociaz ktos kiedys powiedzial, ze nie ma osob w
pelni
> sprawnych), natomiast jestem mama dwuletniej dziewczynki z mpd i z
tego
> powodu interesuja mnie problemy ON... Z reszta niektore z nich (tych
> problemow) sa naszymi wspolnymi - chocby chol***e bariery
architektoniczne
> :(
-----------------------------------------
Witaj Giselle,
Rodzice dzieci niepełnosprawnych mają takie same prawa jak wszystkie
ON.
Życzę Ci, by przyłączenie się do Grupy było Ci pomocne choćby w
minimalnym stopniu.
Pozdrawiam
--
Zbig A G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-18 15:30:09
Temat: Re: ciekawostka[OT]
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości news:bka49n$jdp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witaj Giselle,
> Życzę Ci, by przyłączenie się do Grupy było Ci pomocne choćby w
> minimalnym stopniu.
> Pozdrawiam
Dziekuje za mile powitanie :)
I jeszcze male sprostowanie - my name is Manatka...;))
Ta nieszczesna "Giselle" to wynik moich machinacji i uzerania sie z opornym
serwerem newsow. Pomieszalismy oboje i wyszlo jak wyszlo, ale moze przemysle
zmiane nicka :)))
--
Manatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-19 05:03:20
Temat: Re: ciekawostkaGiselle pisze:
>Przy okazji pozwolcie, ze sie przywitam. Troszke Was ostatnio podgladam i
>mialam ochote ciutke sie przylaczyc do pogwarek, ale nie wiem czy mnie
>przyjmiecie ;)
>Nie jestem ON (chociaz ktos kiedys powiedzial, ze nie ma osob w pelni
>sprawnych), natomiast jestem mama dwuletniej dziewczynki z mpd i z tego
>powodu interesuja mnie problemy ON... Z reszta niektore z nich (tych
>problemow) sa naszymi wspolnymi - chocby chol***e bariery architektoniczne
>:(
Trzeba bylo az badan Brytyjskich naukowcow azebys sie odwazyla wypowiedziec
swoje pierwsze slowa na grupie :-) Co do barier architektonicznych to "moj
konik". Jako baczny obserwator roznych sfer naszego zycia :-) Kiedys stalem
na przystanku autobusowym na moim Sztormie i widzialem ciekawa scene.
Kobieta z wozkiem dziecinnym tez czekala na autobus i kiedy przyjechal ten
wysokopodlogowy - na jej twarzy pojawil sie smutek. Nie wsiadala - wolala
poczekac na niskopodlogowy. Wtedy przypomniala sobie ze tez czekam i
zerknela na mnie (wiedzialem sie co mysli) wiec sie usmiechnelem - no i tak
zostaly pokonane bariery psychologiczne :-) Tak droga Gisello, wozkowicze
maja te same problemy co matki z wozkami dziecinnymi. Czesto widze tez
scenki kiedy kobieta woli pojechac dalej do innego sklepu niz zostawiac
wozek z dzieckiem przed sklepem. Architekci w Polsce jeszcze za malo Polsce
o nas mysla.
I jeszcze jedna ciekawa rzecz, ktora obserwuje. Mam park pod blokiem i
ciekawa sprawa wydeptanych trawnikow. Otoz zauwazylem ze gdyby chodniki w
parku zaprojektowano i ulozono "z glowa" to o kilka razy zmniejszyla by sie
liczba wydeptanych trawnikow poniewaz ludzie dzialaja podswiadomie i staraja
sie skracac sobie droge - nawet w parku :-)
pozdrawiam
Arek
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-19 08:10:39
Temat: Re: ciekawostka
> I jeszcze jedna ciekawa rzecz, ktora obserwuje. Mam park pod blokiem i
> ciekawa sprawa wydeptanych trawnikow.
>
>Pozdrawiam serdecznie.Lubie ciekawostki.Podrozujac rowniez dokonalem
odkrycia,ze jak nie wiem jak sobie poradzic w nowym miejscu - trudnym
architektonicznie - nalezy poszukac osoby z dzieckiem w wozku.Zazwyczaj zna
teren i jego dostepnosc.Odnosnie trawnikow i sciezek.Czytalem,ze w Paryzu
robiono experymenty polegajace na probie wyznaczania alejek parkowych,zima.Gdy
lezy snieg i ludzie chodza swoimi skrotami.Tak wyznaczone alejki,jednak nie
sprawdzily sie latem - moze latem stosujemy inne skroty ? Pozdrawiam Mirek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-19 16:49:42
Temat: Re: ciekawostka
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:001001c37e6a$a9bd6260$d63c4cd5@aa...
> Trzeba bylo az badan Brytyjskich naukowcow azebys sie odwazyla
wypowiedziec
> swoje pierwsze slowa na grupie :-)
Urzeklo mnie! :))
>Co do barier architektonicznych to "moj
> konik".
No... moj tez... przynajmniej zaczyna ;)
Ilez to razy plulam jadem i wsciekalam sie sie na bezglowych architektow,
nie mogac z wozkiem dostac sie do banku, do budynku poczty czy (o zgrozo!)
do apteki. Zawsze wyobrazam sobie wowczas niepelnosprawnego na wozku
stojacego bezradnie przed niedostepnymi drzwiami. Co ciekawe, w moim miescie
osob na wozkach naliczylam... trzy. Chyba po prostu wola nie wychodzic z
domu :(
Powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie, ze ktos pomaga ON dostac sie po
schodach do ktorejs z instytucji, skoro nawet na moj widok (czyli
przyslowiowej matki z dzieckiem) straznik obraca sie na piecie i znika czym
predzej :( O ile jeszcze ja, mam pewne pole manewru i nauczylam sie,
telepiac dzieckiem niemilosiernie, wjezdzac i zjezdzac po kilku niewysokich
schodach, to ON raczej tego konfortu nie ma...
Dlatego, gdy widze, skad inad, swietna reklame spoleczna "Czy naprawde
jestesmy inni?" dostaje szalu. Ja nie widze nic - zadnych zmian, zadnych
przystosowan - jedynie wycieranie sobie, za przeproszeniem, geby rokiem osob
niepelnosprawnych :(
Ja, osoba, ktora ma zdrowe nogi, rece i ktora porusza sie samodzielnie,
jestem tak samo niepelnosprawna w pewnych sytuacjach ja Wy - osoby na
wozkach inwalidzkich. I niestety ten problem bedzie mnie jeszcze dotyczyl
przez jakis czas (mam nadzieje niezbyt dlugi), gdyz moje dziecko, majac dwa
lata jeszcze nie chodzi. Niestety, jestem realistka i nie wierze, ze w
krotkim czasie cos sie zmieni... Byc moze ta Unia jest jakas szansa? Ale nie
chce wywolywac zadnego flame'a ;)) Czas pokaze...
Manatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-19 17:40:12
Temat: Re: ciekawostka[OT]
Użytkownik "Manatka" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bkfac4$8n$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
> wiadomości news:bka49n$jdp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witaj Giselle,
> > Życzę Ci, by przyłączenie się do Grupy było Ci pomocne choćby w
> > minimalnym stopniu.
> > Pozdrawiam
>
> Dziekuje za mile powitanie :)
> I jeszcze male sprostowanie - my name is Manatka...;))
> Ta nieszczesna "Giselle" to wynik moich machinacji i uzerania sie z
opornym
> serwerem newsow. Pomieszalismy oboje i wyszlo jak wyszlo, ale moze
przemysle
> zmiane nicka :)))
---------------------------------
Właśnie, przemyśl, to naprawde ładne imię francuskie, a jak nie to Was
zabieram.
Pozdrowienia
--
Zbig A G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-09-20 14:51:22
Temat: Re: ciekawostkaWitaj ponownie Manatka:
[...]
>Ilez to razy plulam jadem i wsciekalam sie sie na bezglowych architektow,
>nie mogac z wozkiem dostac sie do banku, do budynku poczty czy (o zgrozo!)
>do apteki. Zawsze wyobrazam sobie wowczas niepelnosprawnego na wozku
>stojacego bezradnie przed niedostepnymi drzwiami. Co ciekawe, w moim
miescie
>osob na wozkach naliczylam... trzy. Chyba po prostu wola nie wychodzic z
>domu :(
- Nie, nie, - oni nie moga wyjsc z domu! Nawet jak maja juz mozliwosc
wyjscia to jeszcze sie boja swiata zewnetrznego, wiem bo sam tak mialem -
ciezko to pokonac. Bylem kiedys na konferencji architektow nt.barier i kiedy
mialem swoje kilka chwil, wyodrebnilem 3 podstawowe bariery dla ON: 1)
bariera architektoniczna, 2) bariera psychologiczna,
3) bariera informacyjna - to sa powody dla ktorych nie ma nas na ulicach.
Nie pomagaja nam w tym media :-) jak sie czlowiek wiadomosci naoglada to sie
boi na ulice wyjsc bo napadaja i morduja :-) co ma powiedziec ON ?
>Powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie, ze ktos pomaga ON dostac sie
>po schodach do ktorejs z instytucji, skoro nawet na moj widok (czyli
>przyslowiowej matki z dzieckiem) straznik obraca sie na piecie i znika czym
>predzej :(
- Ludzie jednak inaczej reaguja na widok matki z wozkiem i "kulawego" na
wozku, mozna to latwo zauwazyc w autobusie. Kiedy wsiada kobieta kierowca
bardzo rzadko opuszcza podwozie (przysiada), a kiedy ja wsiadam to opuszcza
podwozie i otwiera klape. W innych przypadkach tez jest podobnie. Czesto
nawet sie bronie - bo ludzie mi chca pomagac wjechac nie majac swiadomosci
ze ja z wozkiem wazymy cus okolo 190 kg :-)
[...]
>Dlatego, gdy widze, skad inad, swietna reklame spoleczna "Czy naprawde
>jestesmy inni?" dostaje szalu. Ja nie widze nic - zadnych zmian, zadnych
>przystosowan - jedynie wycieranie sobie, za przeproszeniem, geby rokiem
osob
>niepelnosprawnych :(
- to niestety prawda
>Ja, osoba, ktora ma zdrowe nogi, rece i ktora porusza sie samodzielnie,
>jestem tak samo niepelnosprawna w pewnych sytuacjach ja Wy - osoby na
>wozkach inwalidzkich. I niestety ten problem bedzie mnie jeszcze dotyczyl
>przez jakis czas (mam nadzieje niezbyt dlugi), gdyz moje dziecko, majac dwa
>lata jeszcze nie chodzi. Niestety, jestem realistka i nie wierze, ze w
>krotkim czasie cos sie zmieni...
- oby ten czas trwal jak najkrócej i zmiany nastepowaly na lepsze.
pozdr.
Arek
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-09-24 16:21:57
Temat: Re: ciekawostka
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:000401c37f85$f956d060$67a563d9@aa...
> - Nie, nie, - oni nie moga wyjsc z domu! Nawet jak maja juz mozliwosc
No wlasnie - mozliwosc... Przyznam szczerze, ze nie zastanowilam sie nad
mozliwoscia wyjscia z domu osoby poruszajacej sie na wozku :( Ja trzymam
wozek dziecka na podworzu w komorce, a dziecko wynosze na rekach. Moje
dziecko wg dzisiejszego wazenia wazy 9800g, wiec prawie nic, w porownaniu z
osoba dorosla, a dla mojego kregoslupa jest to i tak spore obciazenie.
Niestety, mieszkam w centrum miasta, gdzie przewazaja stare kamienice. Nie
ma mowy o windach, podjazdach :(. Dla oON to po prostu wiezienie:(
Jesli ON nie jest juz dzieckiem i ma szczescie (?) mieszkac z kims np. z
rodzicami, to i tak wydaje mi sie malo mozliwe, zeby kobieta byla w stanie
zniesc po stromych schodach osobe wazaca 60-90 kg.
Tak, masz racje, niestety. Bariery architektoniczne na ulicach to tylko
kontynuacja. W takich warunkach chyba bardzo ciezko pokonac bariere
psychiczna...
Przeciez wsrod ON jest duzo mlodych ludzi, ktorzy chca po prostu normalnie
zyc, bywac w pubach, chodzic do kina, teatru, wyskoczyc gdzies ze znajomymi,
a nie moga tego zrobic wcale nie z powodu wlasnych zahamowan, braku
akceptacji srodowiska tylko z glupich powodow natury technicznej... Szkoda
slow...
> - Ludzie jednak inaczej reaguja na widok matki z wozkiem i "kulawego" na
> wozku, mozna to latwo zauwazyc w autobusie. Kiedy wsiada kobieta kierowca
> bardzo rzadko opuszcza podwozie (przysiada), a kiedy ja wsiadam to
opuszcza
> podwozie i otwiera klape.
To jest w ogole taka mozliwosc? Nie zdawalam sobie sprawy... Poniewaz pare
dni temu stracilismy samochod, przez pewien czas przyjdzie mi zaznajomic sie
blizej z komunikacja miejska i PKP... Az sie boje ;)
> - oby ten czas trwal jak najkrócej i zmiany nastepowaly na lepsze.
Mam nieustajaca nadzieje... Dzieki dobrym ludziom, ktorych poznalam w necie
jest mi nie tylko latwiej zmierzyc sie z rzeczywistoscia, ale tez zaswiecil
nam promyczek slonca i zaczynam wierzyc, ze konczy sie moje walenie glowa w
mur (zbrojony) :))
Pozdrawiam
--
Manatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |