Strona główna Grupy pl.rec.dom cieknący kaloryfer

Grupy

Szukaj w grupach

 

cieknący kaloryfer

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-01-27 21:08:55

Temat: cieknący kaloryfer
Od: "gomez" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dopatrzyłem sie że lekko przecieka kaloryfer. Prawdopodobnie przy ostatnich
mrozach, gdy grzałem na maxa musiały sie rozszcelinić kaloryfery (wyciek między
żeberkami, kaloryfery żeliwne). Mieszkanie jest w bloku ok 30letnim więc więc
teraz odpada jakiekolwiek zdejmowanie grzejnika tym bardziej że wyciek jest
minimalny ale jest. Znajomy podsunął mi pomysł aby przy tak nieduzym wycieku
mozna czymć zakleić tę dziurę. Mam pytanie może ktoś zna jakiś klej/żywice
odporna na wysokie temperatury która by uszczelniła kaloryfer a jednoczesnie nie
ulegała wykruszeniu czy też rozszczelnieni
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-01-27 21:43:51

Temat: Re: cieknący kaloryfer
Od: Olo <w...@j...cy> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2006-01-27 22:08, gomez napisał(a):
> Dopatrzyłem sie że lekko przecieka kaloryfer. Prawdopodobnie przy ostatnich
> mrozach, gdy grzałem na maxa musiały sie rozszcelinić kaloryfery (wyciek między
> żeberkami, kaloryfery żeliwne). Mieszkanie jest w bloku ok 30letnim więc więc
> teraz odpada jakiekolwiek zdejmowanie grzejnika tym bardziej że wyciek jest
> minimalny ale jest. Znajomy podsunął mi pomysł aby przy tak nieduzym wycieku
> mozna czymć zakleić tę dziurę. Mam pytanie może ktoś zna jakiś klej/żywice
> odporna na wysokie temperatury która by uszczelniła kaloryfer a jednoczesnie nie
> ulegała wykruszeniu czy też rozszczelnieni
> Pozdrawiam
>
Zgłoś cieknący kaloryfer do administracji, przyjdą i naprawią. Klejenie
czymkolwiek nie ma sensu (przetestowane) w końcu i tak zaczyna cieknąć,
na dodatek nie zakleisz niczym dziury, z której wypływa coś pod
ciśnieniem. Jeśli to jest bardzo, bardzo mały wyciek to możesz liczyć na
to, iż zajdzie to kamieniem i samoistnie przestanie lecieć.

--
Pozdrawiam
Olo
Mój adres zakodowany ROT13.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-01-27 22:08:36

Temat: Re: cieknący kaloryfer
Od: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

a mi sie udało zakleic sączący sie wyciek.
nałożyłem dość grubo klej Poxipol i "zabandażowałem" dookoła tasiemką
bawełnianą. Jako, że prowizorki są najtrwalsze mija już chyba czwarty rok i
nic się złego nie dzieje.
JAck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-01-28 13:53:30

Temat: Re: cieknący kaloryfer
Od: "Pietrek" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" napisał:

> a mi sie udało zakleic sączący sie wyciek.
> nałożyłem dość grubo klej Poxipol i "zabandażowałem" dookoła tasiemką
> bawełnianą. Jako, że prowizorki są najtrwalsze mija już chyba czwarty rok
i
> nic się złego nie dzieje.

Yhy, a wszystko do momentu, kiedy panowie hydraulicy spółdzielniani przyjdą
dobijać ciśnienie albo płukać kaloryfery ze szlamu wodą pod ciśnieniem.
Zalanie niewykluczone!
Swego czasu wymieniłem na aluminiowe i była taka akcja jak byłem akurat w
pracy. Zalanie, totalna porażka, rozerwało jedno z żeberek na dł. 15cm,
zamuliło odpowietrzniki w pozostałych kaloryferach raz na zawsze.
Dopiero potem dowiedziałem się jakoby były dwa rodzaje aluminiowych, do
domków i na bloki (różnica ciśnień) :(


P.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-01-29 19:52:11

Temat: Re: cieknący kaloryfer
Od: "gomez" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

...ciach...
> Zgłoś cieknący kaloryfer do administracji, przyjdą i naprawią. Klejenie
> czymkolwiek nie ma sensu (przetestowane) w końcu i tak zaczyna cieknąć,
> na dodatek nie zakleisz niczym dziury, z której wypływa coś pod
> ciśnieniem.
Teraz jest okres grzewczy więc nic nie zdziałam, wyciek jest/był niewielki
(tylko raz na niego trafiłem) więc fachmani pewnie nie spuszcza wody z pionu aby
cos zrobić. Nieszczelność powstała na połaczeniu dwuch żeberek, na środku
grzejnika żeliwnego. Z tego co sie orientuje uszczelnienie tego wycieku będzie
wymagało zdjęcia i rozkręcenia grzejnika, mozliwe że przy okazji naruszą wiekową
konstrukcje pozostałych żeberek i je też rozszczelnią. Widziałem juz kilka razy
"fachowców" ze spółdzielni w akcji" i obawiam się przy tak "kosmetycznym"
zabiegu fachmani doprowadza do tego że będe musiał przemalować ściany, a jeszcze
podłoga szwedzka moze przy tym ucierpieć. Inna sprawa że interwencja będzie
wykonana pewnie po okresie grzewczym więc wszelkie niedoróbki w szczelności
grzejnika wyjść mogą dopiero w nastepnym sezonie zimowym gdy w grzejniku
popłynie wrzatek pod cisnieniem.

> Jeśli to jest bardzo, bardzo mały wyciek to możesz liczyć na
> to, iż zajdzie to kamieniem i samoistnie przestanie lecieć.
Na to liczę, na razie odpukać, od piatku nic nie kapie więc może problem umarł
smiercia naturalna.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-01-29 19:53:55

Temat: Re: cieknący kaloryfer
Od: "gomez" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

...cich...
> > a mi sie udało zakleic sączący sie wyciek.
> > nałożyłem dość grubo klej Poxipol i "zabandażowałem" dookoła tasiemką
> > bawełnianą. Jako, że prowizorki są najtrwalsze mija już chyba czwarty rok
> i
> > nic się złego nie dzieje.
>
> Yhy, a wszystko do momentu, kiedy panowie hydraulicy spółdzielniani przyjdą
> dobijać ciśnienie albo płukać kaloryfery ze szlamu wodą pod ciśnieniem.
> Zalanie niewykluczone!
> Swego czasu wymieniłem na aluminiowe i była taka akcja jak byłem akurat w
> pracy. Zalanie, totalna porażka, rozerwało jedno z żeberek na dł. 15cm,
> zamuliło odpowietrzniki w pozostałych kaloryferach raz na zawsze.
> Dopiero potem dowiedziałem się jakoby były dwa rodzaje aluminiowych, do
> domków i na bloki (różnica ciśnień) :(

Żeberka są żeliwne więc raczej rozerwanie żeberka mi nie grozi. Najsłabszym
elementem grzejnika są miejszcza połaczeń żeberek i tu własnie ostatnio mi
pokapało.
Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-01-29 20:30:52

Temat: Re: cieknący kaloryfer
Od: "Pietrek" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "gomez" napisał:
> Żeberka są żeliwne więc raczej rozerwanie żeberka mi nie grozi.
Najsłabszym
> elementem grzejnika są miejszcza połaczeń żeberek i tu własnie ostatnio mi
> pokapało.

Racja, żeberka nawet korozja niezbyt bierze ale te "skrętki" pomiędzy są
stalowe i nie sądzę żeby akurat gwinty puszczały wodę...
Wolałbym zgłosić i niech zaczną coś działać, niż czekać na "niespodziankę"

P.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

gdzie kupię taką półkę w Krakowie
Amica/Mastercook/Indesit /Bosh/ - która?
Mieszanie wlasnosciowe - budynek do rozbiurki
remont łazienki
Pralka do 1500zł? Jaka.? Na co zwrocic uwage.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »