| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-20 20:32:22
Temat: cielęcinaWitam!
Mam kilogram młodej cielęciny. Może macie jakiś pomysł co z niej zrobić?
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-20 20:53:27
Temat: Re: cielęcinaosobiscie proponuje boef strogonof.
Jezeli chcesz, wysle ci przepis.
Badz mozesz poprostu zrobic duszona cielecinke w sosie wlasnym. z
ziemniaczkami i ogoreczkami kiszonymi - super
Agnieszka Jedraszek
Użytkownik "Anna Templer" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bn1gqq$n4o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Mam kilogram młodej cielęciny. Może macie jakiś pomysł co z niej zrobić?
> pozdrawiam
> Ania
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-20 21:00:37
Temat: Re: cielęcina
> osobiscie proponuje boef strogonof.
> Jezeli chcesz, wysle ci przepis.
> Badz mozesz poprostu zrobic duszona cielecinke w sosie wlasnym. z
> ziemniaczkami i ogoreczkami kiszonymi - super
>
> Agnieszka Jedraszek
>
> Dzięki za szybką odpowiedź. Poproszę o przepisy na w/w propozycje.
pozdrawiam
Ania
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-20 21:25:02
Temat: Re: cielęcinaAnna Templer wrote:
> Witam!
> Mam kilogram młodej cielęciny. Może macie jakiś pomysł co z niej zrobić?
w ub, tygodniu robilem kotleciki cilece w sosie smietanowo-musztardowym
i zonie nawet smakowaly
cielecine kroisz na kotlety, i smazysz krtotko z obu stron (tak 2-4
minut), zdejmujesz z patelni
na patelnie wlewasz wino-koniecznie biale (na twoja ilosc miesa to
bylyby ze 1 1/2 szklanki, dodajesz do niego smietane (powiedzmy jedno
opakowanie) i musztarde (tak ze 3-4 lyzki, najlepiej ziolowej),
podgrzasz tak dlugo az sos osiagnie aksamitna konsystencje i skrapiasz
sokiem z cytryny (tak z polowki), solisz, pieprzysz (najllepiej bialym
pieprzem)a na koniec wrzucasz na chwile do tego sosu mieso i po
podgrzaniu podajesz (ja serwowalem z makaronem)
pozdrawiam
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-20 22:13:06
Temat: Re: cielęcinaDans la news:bn1i07$qdn$1@news.onet.pl,
Agnieszka Jędraszek <a...@a...pl> a écrit:
> osobiscie proponuje boef strogonof.
> Jezeli chcesz, wysle ci przepis.
> Badz mozesz poprostu zrobic duszona cielecinke w sosie wlasnym. z
> ziemniaczkami i ogoreczkami kiszonymi - super
"Boeuf" znaczy wolowina, wiec jezeli masz przepis na cielecine to mozesz
to najwyzej nazwac "veau stragonof" :-)
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-20 22:31:00
Temat: Re: cielęcinaJa bardzo proszę o przepis na strogonowa. Jeśli można oczywiście.
Monika
----- Original Message -----
From: "Agnieszka Jędraszek" <a...@a...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, October 20, 2003 10:53 PM
Subject: Re: cielęcina
> osobiscie proponuje boef strogonof.
> Jezeli chcesz, wysle ci przepis.
> Badz mozesz poprostu zrobic duszona cielecinke w sosie wlasnym. z
> ziemniaczkami i ogoreczkami kiszonymi - super
>
> Agnieszka Jedraszek
>
>
> Użytkownik "Anna Templer" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bn1gqq$n4o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam!
> > Mam kilogram młodej cielęciny. Może macie jakiś pomysł co z niej zrobić?
> > pozdrawiam
> > Ania
> >
> >
>
>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-20 22:50:28
Temat: Re: cielęcinaMonika Zarczuk wrote:
> Ja bardzo proszę o przepis na strogonowa. Jeśli można oczywiście.
> Monika
imho najlepszym przepisem jest ten neli rubinstein (ze tak powiem:
klasyka gatunku), kiedys robilem nieco inaczej ale od momentu gdy
poznalem ten przepis (a raczej smak dania przygotowanego na jego
podstawie) to nie uzywam juz zadnego innego (jedyna moyfikacja na jaka
sobie pozwalam to podowjenie objetosci smietany)
a przepis znajdziesz tu:
http://tinylink.com/?03LCwp4beQ
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-21 08:00:18
Temat: Re: cielęcina
> imho najlepszym przepisem jest ten neli rubinstein (ze tak powiem:
> klasyka gatunku), kiedys robilem nieco inaczej ale od momentu gdy
> poznalem ten przepis (a raczej smak dania przygotowanego na jego
> podstawie) to nie uzywam juz zadnego innego (jedyna moyfikacja na jaka
> sobie pozwalam to podowjenie objetosci smietany)
Ja tez tak robie, ja tez tak robie... Pychotka
--
Uchchana JoannaP + Alicja (niedlugo kończymy 4 lata)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-22 11:23:55
Temat: Re: cielęcina
> Anna Templer wrote:
> > Witam!
> > Mam kilogram młodej cielęciny. Może macie jaki? pomysł co z niej zrobić?
> w ub, tygodniu robilem kotleciki cilece w sosie smietanowo-musztardowym
> i zonie nawet smakowaly
> cielecine kroisz na kotlety, i smazysz krtotko z obu stron (tak 2-4
> minut), zdejmujesz z patelni
> na patelnie wlewasz wino-koniecznie biale (na twoja ilosc miesa to
> bylyby ze 1 1/2 szklanki, dodajesz do niego smietane (powiedzmy jedno
> opakowanie) i musztarde (tak ze 3-4 lyzki, najlepiej ziolowej),
> podgrzasz tak dlugo az sos osiagnie aksamitna konsystencje i skrapiasz
> sokiem z cytryny (tak z polowki), solisz, pieprzysz (najllepiej bialym
> pieprzem)a na koniec wrzucasz na chwile do tego sosu mieso i po
> podgrzaniu podajesz (ja serwowalem z makaronem)
> pozdrawiam
> wiku
> --
> http://www.breakbeat.pl/
> MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
Mniaaaaaam, jak smacznie "się czyta". Zdam relację z próby...
Ana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |