« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-13 15:03:47
Temat: co i jak jeść?Witam ponownie
miałam dzisiaj troszke czasu i dokopałam się sledzac posty do FAQ grupy.ale
zarówna w FAQ jaki i w archiwum nie znalazłam odapowiedzi na odwieczne dla
mnie pytanie.
Czy istnieje jakaś pozycja ksiązkowa w której znajde kompleksowa wiedze na
temat co i jak sie to je?
Oczywiście chodzi o wszystkie możliwe szykany temu towarzyszące np .
pączek - nozem i widelcem, mandarynaka począwszy od obrania nożem i chyba
potem wideklcem, drób - wyłacznie palcami , no chyba że to filet lub porcja
bez kości itd itp.no i jeszcze chce na dodatek żeby to wszystko była prawda
a nie wiedza pt. " ja widziałem w jednej restauracji....." bo czestto nawet
w tzw, restauracjach podają łyzeczki do espresso przy okazji głebokich
pucharków z lodami ;)
Kasia -Rzeszów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-13 20:20:39
Temat: Re: co i jak jeść?
Le vendredi 13 mai 2005 ŕ 17:03:47, dans <d62fjt$10c$1@nemesis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
> Czy istnieje jakaś pozycja ksiązkowa w której znajde kompleksowa wiedze na
> temat co i jak sie to je?
Watpie.
> Oczywiście chodzi o wszystkie możliwe szykany temu towarzyszące np .
> pączek - nozem i widelcem, mandarynaka począwszy od obrania nożem i chyba
> potem wideklcem, drób - wyłacznie palcami , no chyba że to filet lub porcja
> bez kości itd itp.no i jeszcze chce na dodatek żeby to wszystko była prawda
> a nie wiedza pt. " ja widziałem w jednej restauracji....." bo czestto nawet
> w tzw, restauracjach podają łyzeczki do espresso przy okazji głebokich
> pucharków z lodami ;)
Czy chodzi ci o europejski savoir-vivre ?
W tym wypadku wszystko co mozliwe sie je przy pomocy sztuccow (banany
tysz) z wyjatkiem ostryg, krewetek i owocow morza.
I to jeszcze nie jest pewne... wyobrazasz sobie ?
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-13 21:58:27
Temat: Re: co i jak jeść?
pl.soc.savoir-vivre , pl.rec.paranoja, tam zadawaj tego typu pytania, ja
osobiście jem wszystko palcami, jak za starych dobrych czasów, rozrywam z
rozmachem kawały mięcha, kurczaki, przepiórki, gęsi, świnie i woły. Tak się
bawiono kiedyś i dziś. Ach te wspomnienia, aż łza się kręci w oku.
Pozdrawiam
Kucharz Amator
Wojti
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |