« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-12 08:17:47
Temat: co podjadac ?Witam szanownych grupowiczow.
Zapewne nie tylko mi sie to przydaza. Otoz siedzac w pracy ciagle cos
podjadam
a pod koniec tygodnia nie moge patrzec na odbicie w lustrze.
Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
Pozd. wil.ma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-12 08:25:47
Temat: Re: co podjadac ?
wil.ma <w...@w...pl> wrote in message news:9g4j21$dm9$1@news.tpi.pl...
> Witam szanownych grupowiczow.
>
> Zapewne nie tylko mi sie to przydaza. Otoz siedzac w pracy ciagle cos
> podjadam
> a pod koniec tygodnia nie moge patrzec na odbicie w lustrze.
>
> Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
>
Ja tez wiecznie cos podjadam w pracy, a ze staram sie zeby bylo to niezbyt
tuczace, podjadam glownie owoce sezonowe (w tej chwili wlasnie jem
truskawki) czasem z jogurtem, kefirem, platkami owsianymi. Jak mam czas i
natchnienie wieczorem to przygotowuje sobie spora ilosc salatki: liscie
salaty, rzodkiewki, ogorek, pomidor - to jest baza, a do tego w zaleznosci
co jeszcze mam - oliwki, ser, tunczyk. Pije tez czesto bawarke lub rozne
herbatki ziolowe i owocowe, ktore rozgrzewaja i uspokajaja chec podjadania
na jakis czas.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:26:21
Temat: Re: co podjadac ?
"wil.ma" wrote:
>
> Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
owoce, warzywa-ja np nalogowo kupuje ogórki i jak czuje "niepokój" w
zoladku to wcinam je potem przez caly dzien
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:32:04
Temat: Re: co podjadac ?marchewka. Obrana, pokrojona w grube slupy, w pudelku plastikowym
pomarancze. Obrane , w czastki. w drugim pudelku plastikowym.
melon. w kostke. w trzecim pudelku plastikowym.
cos malego czekoladowego. ale tylko jedno. moze byc w czwartym
pudelku plastikowym
jogurt. sam w sobie w pudelku plastikowym...
a teraz jazda do sklepu po pudelka plastikowe!!
Krysia
>Witam szanownych grupowiczow.
>
>Zapewne nie tylko mi sie to przydaza. Otoz siedzac w pracy ciagle cos
>podjadam
>a pod koniec tygodnia nie moge patrzec na odbicie w lustrze.
>
>Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
>
>Pozd. wil.ma
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:38:14
Temat: Re: co podjadac ?NIE PODJADAC!
* Pic wode mineralna i sok warzywny - przecierowy
* Zuc mietowa gume
I WAZYC WCIAZ 55 kg :))))))))))))))
Serdecznie do powyzszego namawiam i pozdrawiam :)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:40:20
Temat: Re: co podjadac ?Użytkownik "Patrycja Kazala" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3B25D5AD.D41A4A6@spinacz.pl...
> > Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
> moze wystarczy wymienic "przedmiot porzadania"? :)
A moze wystarczy sie wziac do roboty, to rece beda zajete ;)
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:41:17
Temat: Re: co podjadac ?"wil.ma" wrote:
>
> Witam szanownych grupowiczow.
>
> Zapewne nie tylko mi sie to przydaza. Otoz siedzac w pracy ciagle cos
> podjadam
> a pod koniec tygodnia nie moge patrzec na odbicie w lustrze.
>
> Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
a co podjadasz?
moze wystarczy wymienic "przedmiot porzadania"? :)
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:42:01
Temat: Re: co podjadac ?> a co podjadasz?
> moze wystarczy wymienic "przedmiot porzadania"? :)
podjadam to co mi sie uda kupic w sklepie obok
niestety - chodzac do sklepu (glodna)
wkladam to na co mam ochote, nie patrzac czy to aby dobry pomysl np.
delicje, chrupki itd.
Miałam takie tygodnie:
jogurt + muslii -> ale ile mozna tego jesc (nawet gdy jogurty sa z roznymi
owocami) ?
jakies pomysly ?
pozd. wil.ma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:55:22
Temat: Re: co podjadac ?"wil.ma" wrote:
>
> > a co podjadasz?
> > moze wystarczy wymienic "przedmiot porzadania"? :)
>
> podjadam to co mi sie uda kupic w sklepie obok
> niestety - chodzac do sklepu (glodna)
> wkladam to na co mam ochote, nie patrzac czy to aby dobry pomysl np.
> delicje, chrupki itd.
>
> Miałam takie tygodnie:
> jogurt + muslii -> ale ile mozna tego jesc (nawet gdy jogurty sa z roznymi
> owocami) ?
>
> jakies pomysly ?
owoce przerozne - na urozmaicenie narzekac nie mozna. orzeszki co jakis
czas. owoce suszone - daktyle, figi i morele to moje ulubione :)
byle nie slodycze!
dla pracowitszych i tych, co maja "czas i natchnienie" jak asia robienie
salatek i surowek to genialny pomysl.
czasem jakies warzywo wystarczy troche "obrobic" - nie trzeba odrazu
surowki. np. obrac marchewke, kalarepke. albo umyc rzodkiewki :)
na monotownie nie mozna narzekac :)
pat
pozdr. i smacznego
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 08:58:29
Temat: Re: co podjadac ?ja też lubiłam w pracy podjadać
ostanio biorę ze sobą ok 3 plasterków jakieś wędliny pomidorka i ogórka i to
tak zapycha mi żołądek
że już nie mam ochoty na żadne podjadanie a kiedyś non stop musiałam coś
podjadać.
Użytkownik "wil.ma" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9g4j21$dm9$1@news.tpi.pl...
> Witam szanownych grupowiczow.
>
> Zapewne nie tylko mi sie to przydaza. Otoz siedzac w pracy ciagle cos
> podjadam
> a pod koniec tygodnia nie moge patrzec na odbicie w lustrze.
>
> Czy ktos ma pomysl na podjadanie bez skutkow ubocznych ?
>
> Pozd. wil.ma
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |