Strona główna Grupy pl.rec.uroda co sadzicie o sklepach SEPHORA?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co sadzicie o sklepach SEPHORA?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-03 22:49:15

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tib wrote:

>> Karola (alive and kickin'!)
>
> Ooo, a co Ty tak dlugo nic? :-))

Przeprowadzka na drugi koniec świa^W Polski i wszystkie związane z tym
przyjemności. Hare, hare. Ale już jestem, powoli otrząsam się z szoku,
jaki wywołuje zetknięcie z rynkiem (uu, duże słowo) kosmetycznym na
prowincji PL u zarania XXI wieku -- Ziaja w kiosku RUCH-u, albo Ejwon u
somsiadki... O Sephorze to sobie teraz mogę jedynie poczytać we flejmie
na PRU. =|

> Grunt, ze w formie jestes ;-))

Ba! Trzymam się, bo się puścić nie mogę. ;]


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-08-03 23:22:36

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: RusH <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> wrote :

> Wiesz, jakby Ci to... O! Widziałeś gdzieś formalny zakaz puszczania
> bąków w towarzystwie?

Tak, to sie nazywa kindersztuba, albo bon ton jak wolisz.

Pozdrawiam.
--
RusH //
http://randki.o2.pl/profil.php?id_r=352019
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-03 23:34:32

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

RusH wrote:

>>Wiesz, jakby Ci to... O! Widziałeś gdzieś formalny zakaz puszczania
>>bąków w towarzystwie?
>
> Tak, to sie nazywa kindersztuba, albo bon ton jak wolisz.

Więc przyjmij do wiadomości, że tego typu malowanie się i perfumowanie,
o którym tu mówimy, nie mające nic wspólnego z wypróbowaniem produktu
przed jego ewentualnym zakupieniem, a raczej będące próbą wyłudzenia,
jest właśnie czymś w rodzaju puszczania bąków w towarzystwie. Oczywiście
ani za takie oszukiwanie w drogeriach, ani za puszczanie bąków nie grozi
żadna kara, nie ma na to paragrafu ani stosownej ustawy, ale smród --
realny bądź metaforyczny -- jest. I niektóre z nas, w tym niżej
podpisana, są bardzo na taki smród wyczulone.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-03 23:40:25

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: RusH <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> wrote :

> Więc przyjmij do wiadomości, że tego typu malowanie się i
> perfumowanie, o którym tu mówimy, nie mające nic wspólnego z
> wypróbowaniem produktu przed jego ewentualnym zakupieniem, a
> raczej będące próbą wyłudzenia

:)) znowu ta kradziez / wyludzanie. Zrozum, ze to tam lezy, bo ktos
CHCE zeby ludzie to brali. Koniec kropka.

> jest właśnie czymś w rodzaju
> puszczania bąków w towarzystwie. Oczywiście ani za takie
> oszukiwanie w drogeriach

Patrz wyzej.

> ani za puszczanie bąków nie grozi żadna
> kara, nie ma na to paragrafu ani stosownej ustawy, ale smród --
> realny bądź metaforyczny -- jest. I niektóre z nas, w tym niżej
> podpisana, są bardzo na taki smród wyczulone.

Ktos ci zrobil krzywde i wbil do glowy ten dziwny stereotyp. Nie chce
mi sie ciebie nawacac. po prostu przyjmij do wiadomosci, ze gdy ktos
decyduje sie rozdawac cos za darmo, to branie NIE JEST niczym zlym.


Pozdrawiam.
--
RusH //
http://randki.o2.pl/profil.php?id_r=352019
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-03 23:54:12

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

RusH wrote:

>>Więc przyjmij do wiadomości, że tego typu malowanie się i
>>perfumowanie, o którym tu mówimy, nie mające nic wspólnego z
>>wypróbowaniem produktu przed jego ewentualnym zakupieniem, a
>>raczej będące próbą wyłudzenia
>
> :)) znowu ta kradziez / wyludzanie. Zrozum, ze to tam lezy, bo ktos
> CHCE zeby ludzie to brali. Koniec kropka.

Nie. Najwyraźniej nie rozumiesz, co to jest tester. Tester to nie jest
tzw. "gratis", czyli miniaturowa wersja kosmetyku, którą sprzedawca daje
potencjalnemu klientowi licząc, że tamtem w odruchu wdzięczności zakupi
produkt. Tester służy wypróbowaniu kosmetyku _przed zakupem_ celem
sprawdzenia konsystencji, odcienia, ew. reakcji alergicznej itp. Tester
to nie prezent. Zresztą sama nazwa wskazuje, że tester służy to
testowania, czyli sprawdzania, badania, próbowania. Capisci?

>>jest właśnie czymś w rodzaju
>>puszczania bąków w towarzystwie. Oczywiście ani za takie
>>oszukiwanie w drogeriach
>
> Patrz wyzej.

Uhm.

>>ani za puszczanie bąków nie grozi żadna
>>kara, nie ma na to paragrafu ani stosownej ustawy, ale smród --
>>realny bądź metaforyczny -- jest. I niektóre z nas, w tym niżej
>>podpisana, są bardzo na taki smród wyczulone.
>
> Ktos ci zrobil krzywde i wbil do glowy ten dziwny stereotyp.

Och, jakiś Ty błyskotliwy. Dla dopełnienia standardowej "psychoanalizy
juznetowej" powinieneś jeszcze napisać, że mam kompleksy i nikt mnie nie
kocha.

> Nie chce
> mi sie ciebie nawacac. po prostu przyjmij do wiadomosci, ze gdy ktos
> decyduje sie rozdawac cos za darmo, to branie NIE JEST niczym zlym.

Masz rację, nie chciej mnie nawracać, jeśli po nawróceniu miałabym
akceptować coś, na co obecnie patrzę z politowaniem.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-03 23:59:08

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: RusH <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> wrote :

> RusH wrote:
>
>>>Więc przyjmij do wiadomości, że tego typu malowanie się i
>>>perfumowanie, o którym tu mówimy, nie mające nic wspólnego z
>>>wypróbowaniem produktu przed jego ewentualnym zakupieniem, a
>>>raczej będące próbą wyłudzenia
>>
>> :)) znowu ta kradziez / wyludzanie. Zrozum, ze to tam lezy, bo
>> :ktos
>> CHCE zeby ludzie to brali. Koniec kropka.
>
> Nie. Najwyraźniej nie rozumiesz, co to jest tester. Tester to nie
> jest tzw. "gratis", czyli miniaturowa wersja kosmetyku, którą
> sprzedawca daje potencjalnemu klientowi licząc, że tamtem w
> odruchu wdzięczności zakupi produkt. Tester służy wypróbowaniu
> kosmetyku _przed zakupem_ celem sprawdzenia konsystencji,
> odcienia, ew. reakcji alergicznej itp. Tester to nie prezent.
> Zresztą sama nazwa wskazuje, że tester służy to testowania, czyli
> sprawdzania, badania, próbowania. Capisci?

jest platny ? "Capisci" ?

Pozdrawiam.
--
RusH //
http://randki.o2.pl/profil.php?id_r=352019
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-04 00:12:43

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

RusH wrote:

>>>:)) znowu ta kradziez / wyludzanie. Zrozum, ze to tam lezy, bo
>>>:ktos
>>>CHCE zeby ludzie to brali. Koniec kropka.
>>
>>Nie. Najwyraźniej nie rozumiesz, co to jest tester. Tester to nie
>>jest tzw. "gratis", czyli miniaturowa wersja kosmetyku, którą
>>sprzedawca daje potencjalnemu klientowi licząc, że tamtem w
>>odruchu wdzięczności zakupi produkt. Tester służy wypróbowaniu
>>kosmetyku _przed zakupem_ celem sprawdzenia konsystencji,
>>odcienia, ew. reakcji alergicznej itp. Tester to nie prezent.
>>Zresztą sama nazwa wskazuje, że tester służy to testowania, czyli
>>sprawdzania, badania, próbowania. Capisci?
>
> jest platny ? "Capisci" ?

Dziw bierze, że akurat Ty w tej dyskusji użyłeś terminu "kindersztuba".
Polecam uważnej lekturze:
http://polityka.onet.pl/162,1177427,1,RA,artykul.htm
l
Wprawdzie nie ma tam nic o testerach kosmetyków, :> ale może da Ci do
myślenia.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-04 04:33:33

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 04 Aug 2004 00:49:15 +0200, in pl.rec.uroda "Karolina
\"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> wrote in
<cep4q2$rd9$1@atlantis.news.tpi.pl>:

>Przeprowadzka na drugi koniec świa^W Polski i wszystkie związane z tym
>przyjemności. Hare, hare. Ale już jestem, powoli otrząsam się z szoku,
>jaki wywołuje zetknięcie z rynkiem (uu, duże słowo) kosmetycznym na
>prowincji PL u zarania XXI wieku -- Ziaja w kiosku RUCH-u, albo Ejwon u
>somsiadki... O Sephorze to sobie teraz mogę jedynie poczytać we flejmie
>na PRU. =|

koleżanko żzvwb m ceh, to może my z odsieczą przybędziemy? daj znać na
priv;)

>> Grunt, ze w formie jestes ;-))
>
>Ba! Trzymam się, bo się puścić nie mogę. ;]

ech, żyźń...

;)

an.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-04 08:05:54

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "kika" <g...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora



> > Nie. Najwyraźniej nie rozumiesz, co to jest tester. Tester to nie
> > jest tzw. "gratis", czyli miniaturowa wersja kosmetyku, którą
> > sprzedawca daje potencjalnemu klientowi licząc, że tamtem w
> > odruchu wdzięczności zakupi produkt. Tester służy wypróbowaniu
> > kosmetyku _przed zakupem_ celem sprawdzenia konsystencji,
> > odcienia, ew. reakcji alergicznej itp. Tester to nie prezent.
> > Zresztą sama nazwa wskazuje, że tester służy to testowania, czyli
> > sprawdzania, badania, próbowania. Capisci?
>
> jest platny ? "Capisci" ?
>
> Pozdrawiam.
> --
> RusH //


rany, po prostu nie mogę. Za świetnych czasów komuny, mówiono wszystkim,
że wszystko jest społeczne , budynki, fabryki. Więc ludzie wszystko kradli
(sorry - zabierali) z tych fabryk i wyroby i narzędzia bo było niby ich,
no i "nie było płatne". Widzę że zaliczasz się do takich osób o takiej
filozofii życia.
Poza tym, ani koncern, ani perfumeria do tych testerów nie dopłaca. Cena
produktu zapakowanego jest tak skalkulowana,żeby pokryła koszty
wytworzenia, transportu , marżę, no i statystyczną ilość wypsikanych
testerów. Więc jeśli więcej będzie "klientek" traktujących testery jak
swoją kosmetyczkę, tym cena tego zapakowanego produktu będzie rosła.

Kika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-04 09:43:06

Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-08-03 19:58,Użytkownik Ola ziewnął szeroko i rzekł:

> Też zdarza mi się tak robić, ale tylko po to by sprawdzić,
> czy dobrze się czuję mając na sobie dany zapach i czy nie
> będzie mnie on drażnił.
>

Wiesz co, ale ja pisałam o tym psikaniu w konkretnym kontekście.
Pomijasz ten kontekst :)
Jeśli ktoś ma zamiar dokładnie sprawdzić zapach, żeby zobaczyć, czy się
w nim dobrze czuje, czy nie, nie ma problemu. Jeśli psikanie się
zastępuje kupno, bo po co kupować, skoro codziennie przed szkołą/pracą
można się wypsikać w perfumerii (jaka oszczędność! pachnie się markowym
zapachem, a nie dało się za niego ani złotówki), to taką postawę uważam
za niesmaczną. I to jest moje zdanie, można się oczywiście z nim nie
zgodzić. Ja mam takie spojrzenie na to i już :)

Krusz.

--
Kruszyna

"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ceny kosmetykow po 1 maja- artykul z "Rz" - link
wyskubac sie ??
czy można reti-c w ciąży
[OT] Kto ma sierpniowe Avanti?
lavender zamkniety do odwolania:(

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »