| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-27 08:53:29
Temat: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?
> >> Co wtedy zwykle robisz ?
> >> Czy placzesz ?
> > Najpierw cichne, robi mi się smutno, a gdy wracam do domu i nadal jest
> > mi przykro, to łzy same zaczynają mi cieknąć po policzkach i nie
potrafię
> > ich powstrzymać...
>
> O czym zwykle wtedy myslisz ?
>
hmm..
tu mi zabiłeś klina
ostatnim razem siedziałam ze swoim chłopakiem, on próbował wszelkimi
sposobami do mnie dotrzeć, dowiedzieć się co mi jest; pomóc...
a ja myślałam o tym, że on nie potrzafi tego zrobić; ale w momencie jak
prosił, bym dała mu jakieś wskazówki; pomogła jemu i sobie, to nie
zrobiłam niczego takiego, tylko stwierdzałam, że nie ma o czym mówić..
chyba w głębi doszy nie chciałam by mi pomógł ?!
xxx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-27 09:07:56
Temat: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?Anka <l...@p...onet.pl> naskrobal:
>> O czym zwykle wtedy myslisz ?
> hmm..
> tu mi zabiłeś klina
> ostatnim razem siedziałam ze swoim chłopakiem, on próbował wszelkimi
> sposobami do mnie dotrzeć, dowiedzieć się co mi jest; pomóc...
> a ja myślałam o tym, że on nie potrzafi tego zrobić; ale w momencie jak
> prosił, bym dała mu jakieś wskazówki; pomogła jemu i sobie, to nie
> zrobiłam niczego takiego, tylko stwierdzałam, że nie ma o czym mówić..
> chyba w głębi doszy nie chciałam by mi pomógł ?!
Problem lezy gdzies gleboko...
Czy probowalas pojsc do jakiegos psychologa ?
Chyba wiele pytan trzeba by Ci zadawac bys doszla do tego,
czemu tak sie dzieje...
Znacznie prosciej bedzie Ci pojsc do profesjonalisty i porozmawiac o tym
wszystkim. Czy nie masz takiej mozliwosci ?
Mowisz tak, jakbys chciala utwierdzic sie w swojej odrebnosci...
jakby ludzie od dawna Ci pomagali, ale tak naprawde nie robili tego,
czego Ty od nich oczekujesz.
Moze zbyt wiele tej pomocy z ich strony ?
Jakie mialas dziecinstwo ?
--
,,ja wierze, ze to co robie ma sens..
bo czasem lepiej odejsc od zmyslow, by nie zwariowac''
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 09:08:16
Temat: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?in article 9oupkv$jb2$...@p...acn.pl, Anka at l...@p...onet.pl
wrote on 27-09-01 10:53:
>> O czym zwykle wtedy myslisz ?
>>
> hmm..
> tu mi zabiłeś klina
> ostatnim razem siedziałam ze swoim chłopakiem, on próbował wszelkimi
> sposobami do mnie dotrzeć, dowiedzieć się co mi jest; pomóc...
> a ja myślałam o tym, że on nie potrzafi tego zrobić; ale w momencie jak
> prosił, bym dała mu jakieś wskazówki; pomogła jemu i sobie, to nie
> zrobiłam niczego takiego, tylko stwierdzałam, że nie ma o czym mówić..
> chyba w głębi doszy nie chciałam by mi pomógł ?!
>
> xxx
>
Aniu, czy czujesz sie samotna?
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 09:26:36
Temat: RE: co sie dzieje ze mna dzieje?
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Anka
Sent: Thursday, September 27, 2001 10:23 AM
To: p...@n...pl
Subject: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?
Ania napisała:
>mam wspaniałego chłopaka, którego kocham z wzajemnaścią
>i (Agnieszko) nie mam naście lat - jestem studentką.
Wcale nie myślałam, ze jestes 15-latką Aniu;-)
Napisałam naście, ale to nie znaczy, ze takie humory kończa sie w wieku 20
lat. Wrecz przeciwnie- one moga utrzymywać sie bardzo długo- do trzydziestki
nieraz- znam take przypadki;-)
Tak to juz jest z młodymi ludźmi, ze sa dość kapryśni, zmienni- raz weseli,
po chwili smutni. Wydaje mi się, iz spowodowane jest to tym, ze szukaja swej
drogi, swego miejcsa w zyciu, staraja sie określić swa przyszła rolę. Tacy
juz sa- możesz powiedzieć, ze Ciebie to nie dotyczy, ze Ty nie masz takich
watpliwość, czy że juz z tego wyrosłaś, ale nie zgodzę sie z Toba.
Spójrz choćby na literaturę- Kordian, Werter, Rimbaud, Ochocki...
Młodzi, młodzi, młodzi
Tez taka jestem:-/ (studentka tez jestem;-) )
pozdrawiam
agnieszka (guniek)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 09:58:39
Temat: Odp: co sie dzieje ze mna dzieje?Witaj.
Agnieszko, nie ryzykuj takimi stwierdzeniami, ze "my kobiety juz takie
jestesmy", bo zaraz zacznie swoje wywody snuc znany nam wszystkim kolega i
wielki przyjaciel grupy.
A swoja droga masz duzo racji.
Z pozdrowieniami,m Homer
Użytkownik Agnieszka <g...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:M...@i...p
l...
>
>
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Anka
> Sent: Wednesday, September 26, 2001 9:35 PM
> To: p...@n...pl
> Subject: co sie dzieje ze mna dzieje?
>
> Aniu kochana!
> Mam jedno pytanie- ile masz lat?
> Bo wiesz- ja tez takie humorki przezywałam i teraz gdy czytam Twój post,
to
> tak jakbym samej siebie jeszcze niedawno sluchała. A wiesz jak sie ten
> problem w moim przypadku nazywał? Nazywał sie "mam naście lat"- dojrzewam
> psychicznie i fizycznie... hormony daja znać o swym istnieniu.
> Własciwie jeszcze nie do końca mi mninęło, ale jest o niebo lepiej..
zreszta
> my kobiety juz takie jestesmy:-))))
>
> pozdrawiam późną porą
> agnieszka (guniek)
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 10:23:43
Temat: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?Biglamer:
> > <Anka>
> > ostatnim razem siedziałam ze swoim chłopakiem, on próbował wszelkimi
> > sposobami do mnie dotrzeć, dowiedzieć się co mi jest; pomóc...
> > a ja myślałam o tym, że on nie potrzafi tego zrobić; ale w momencie jak
> > prosił, bym dała mu jakieś wskazówki; pomogła jemu i sobie, to nie
> > zrobiłam niczego takiego, tylko stwierdzałam, że nie ma o czym mówić..
> > chyba w głębi doszy nie chciałam by mi pomógł ?!
>
> Problem lezy gdzies gleboko...
> Czy probowalas pojsc do jakiegos psychologa ?
> Chyba wiele pytan trzeba by Ci zadawac bys doszla do tego,
> czemu tak sie dzieje...
> Znacznie prosciej bedzie Ci pojsc do profesjonalisty i porozmawiac o tym
> wszystkim. Czy nie masz takiej mozliwosci ?
I to jest bezpieczniejsze niz terapia na grupie dyskusyjnej.
> Mowisz tak, jakbys chciala utwierdzic sie w swojej odrebnosci...
> jakby ludzie od dawna Ci pomagali, ale tak naprawde nie robili tego,
> czego Ty od nich oczekujesz.
> Moze zbyt wiele tej pomocy z ich strony ?
> Jakie mialas dziecinstwo ?
Ja bym raczej proponowal Aniu, abys raczej zastanowila sie nad tym, czy umiesz
przekazywac swojemu otoczeniu wlasne potrzeby - bo na jasnowidztwo bliskich nie
ma co liczyc.
I zebys bardzo dokladnie przemyslala, dlaczego kiedy poproszono Cie wprost o
wskazowki, jak Ci pomoc, wolalas nic nie mowic.
pozdrawiam
--
Zelig9
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 11:03:43
Temat: RE: co sie dzieje ze mna dzieje?
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Homer
Sent: Thursday, September 27, 2001 11:59 AM
To: p...@n...pl
Subject: Odp: co sie dzieje ze mna dzieje?
>Witaj
ola!
>Agnieszko, nie ryzykuj takimi stwierdzeniami, ze "my kobiety juz takie
>jestesmy", bo zaraz zacznie swoje wywody snuc znany nam wszystkim kolega i
>wielki przyjaciel grupy.
Obawiam się, ze nie wiem o kim mówisz:-(
Kurcze- wyjedzie człowiek na 3 tygodnie i już nie wie co się dzieje:-/
pozdrowionka
agnieszka (guniek)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 17:03:27
Temat: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?
Dziekuje wszystkim..
mam teraz trochę do przemyślenia :)
xxx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 18:50:05
Temat: Re: co sie dzieje ze mna dzieje?Nie jestem fachowcem ale być może to zwykła depresja jesienna. Trudno
powiedzieć cokoliwek nie znając twojego trybu zycia, diety itp. W kazdym
razie aby poprawic sobie nastroj, nos jasne rzeczy, pal duzo jasnego swiatla
w mieszkaniu a najlepiej chodz co jakis czas na solarium. Dobrze tez spedzac
duzo czasu na sloncu. Nie uzywaj uzywek, poniewaz maja krotkortwale
dzialanie a pozniej jest jeszcze gorzej. Jezeli to nie pomoze to wybierz sie
do specjalisty. Bez kontaktu osobisteko nikt nie jest w stanie tobie pomoc -
a mozna to zrobic bardzo latwo po wizycie u psychologa. Moze brakuje Tobie
np. zelaza.
Pozdrawiam
Paweł
www.fu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-27 21:10:33
Temat: Re: Odp: co sie dzieje ze mna dzieje?
Homer napisał(a):
> Witaj.
> Agnieszko, nie ryzykuj takimi stwierdzeniami, ze "my kobiety juz takie
> jestesmy", bo zaraz zacznie swoje wywody snuc znany nam wszystkim kolega i
> wielki przyjaciel grupy.
Ja mu dalem zycie ja go unicestwie...
--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |