Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co wolno ludziom?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co wolno ludziom?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 36


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-06-10 10:32:35

Temat: co wolno ludziom?
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Temat: co wolno ludziom?

Ludziom wolno być zwierzętami.

PS. Ma Ktoś jeszcze jakieś przemyślenia w temacie? ;D
PSS. Wychodzę coś zarobić "na życie", więc jakiś czas będę
- choć mnie nie będzie. ;DDD
papatki, :)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~
post może zostać skopiowany na GD pl-zgoda
http://groups.google.pl/group/pl-zgoda?hl=pl
jeśli coś wspólnie (!) uzgodnimy. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-06-10 10:37:32

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"ksRobak" <r...@g...pl> wrote in message
news:f4gjv1$jfd$1@inews.gazeta.pl...
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> Temat: co wolno ludziom?
>
> Ludziom wolno być zwierzętami.
>
> PS. Ma Ktoś jeszcze jakieś przemyślenia w temacie? ;D
> PSS. Wychodzę coś zarobić "na życie", więc jakiś czas będę
> - choć mnie nie będzie. ;DDD

Z rencyma pod kościół?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-06-10 11:08:06

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: "! JÓŚEF ! PIŁŚÓCKI ! ÓÓÓ !" <piBsucki@piBsucki.ÓRG> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak pisze:

> Ludziom wolno być zwierzętami.
>
> PS. Ma Ktoś jeszcze jakieś przemyślenia w temacie? ;D

NTG. o jebaniu psuf na prz

--
! JÓSEFF ! PIŁSÓCKI !
! WSPANIAŁY ! PÓLAK !
! SYJÓNISTA ! ÓÓÓÓÓ !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-06-10 13:00:08

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak napisał(a):

> Ludziom wolno być zwierzętami.

ludziom wolno rosną włosy

--
http://patrz.pl/trener
SOBIEKRÓL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-06-10 13:01:57

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" <t...@p...pl> wrote in message
news:466BF5D8.1070409@patrzeiro.pl...
> ksRobak napisał(a):
>
> > Ludziom wolno być zwierzętami.
>
> ludziom wolno rosną włosy

WOLNO TRENUJĄ CZYTANIE TRENU


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-06-10 13:12:03

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 10 Cze, 12:32, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> Temat: co wolno ludziom?

Witam Pana. Z matematycznego punktu widzenia - lepiej (ekonomicznie i
z nadzieją na konstruktywny epilog w dyskusji) byłoby spytać, czego
ludziom NIE wolno: nie wolno tylko 10 rzeczy, natomiast wolno wszystko
pozostałe, czyli całe alef... albo continuum... czy jak kto woli
"prawie wszystko" ;-)))
Tylko, że ta "mocna" dziesiątka wszystko w sobie zawiera - paradoks
oto, o.
Czyli - nie wolno nam nic, albo prawie nic...
A jednak tyle się dzieje w naszym życiu...
Jedni chcą być zwierzętami - może po to, by nie rządziła nimi
"magiczna dziesiątka" i aby nie mieć sumienia, które jest tylko
niepotrzebnym zakłóceniem ich zwierzęcego behawioru (już drugi raz
muszę o tym myśleć...), inni przyjmują ją wprost i ściśle się jej
trzymają mając najłatwiej, a inni - interpretują na swój sposób,
poszerzając lub zawężając jej zasięg, stosownie do potrzeb swego
fałszywego/tolerancyjnego sumienia. Stąd całe bogactwo, bo nawet ci,
co oficjalnie wcale jej nie uznają nie będąc przy tym zwierzętami, i
tak nieświadomie krążą wokół niej, bo ona się wzięła z życia, z życia,
a nie z samego objawienia. Objawienie - to uświadomienie tego, co niby
oczywiste, a dotychczas nie zsyntetyzowane. Ludzie tak już mają, że
aby coś uznawać lub odrzucać, muszą to najpierw sobie uświadomić albo
mieć uświadomione przez zewnętrzną siłę, co by nią tam nie było... No
to - jestem za "dziesiątką", tą, co zawiera w sobie prawie wszystko...
i wcale nie zuboża możliwości działania. Piękny paradoks.
;-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-06-10 14:33:14

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1181481123.264936.321290@m36g2000hse.googlegrou
ps.com...
On 10 Cze, 12:32, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> Temat: co wolno ludziom?

Witam Pana. Z matematycznego punktu widzenia - lepiej (ekonomicznie i
z nadzieją na konstruktywny epilog w dyskusji) byłoby spytać, czego
ludziom NIE wolno: nie wolno tylko 10 rzeczy, natomiast wolno wszystko
pozostałe, czyli całe alef... albo continuum... czy jak kto woli
"prawie wszystko" ;-)))
Tylko, że ta "mocna" dziesiątka wszystko w sobie zawiera - paradoks
oto, o.
Czyli - nie wolno nam nic, albo prawie nic...
A jednak tyle się dzieje w naszym życiu...
Jedni chcą być zwierzętami - może po to, by nie rządziła nimi
"magiczna dziesiątka" i aby nie mieć sumienia, które jest tylko
niepotrzebnym zakłóceniem ich zwierzęcego behawioru (już drugi raz
muszę o tym myśleć...), inni przyjmują ją wprost i ściśle się jej
trzymają mając najłatwiej, a inni - interpretują na swój sposób,
poszerzając lub zawężając jej zasięg, stosownie do potrzeb swego
fałszywego/tolerancyjnego sumienia. Stąd całe bogactwo, bo nawet ci,
co oficjalnie wcale jej nie uznają nie będąc przy tym zwierzętami, i
tak nieświadomie krążą wokół niej, bo ona się wzięła z życia, z życia,
a nie z samego objawienia. Objawienie - to uświadomienie tego, co niby
oczywiste, a dotychczas nie zsyntetyzowane. Ludzie tak już mają, że
aby coś uznawać lub odrzucać, muszą to najpierw sobie uświadomić albo
mieć uświadomione przez zewnętrzną siłę, co by nią tam nie było... No
to - jestem za "dziesiątką", tą, co zawiera w sobie prawie wszystko...
i wcale nie zuboża możliwości działania. Piękny paradoks.
;-)))

----------------------------------------------------
----------------
Chyba się pośpieszyłaś :-)) Ale za to jesteś, pierwsza w temacie :-))
Mam nadzieję, że to przemyślisz. I, że nie będziesz walczyć jak lwica
o to, swoje, zdanie.

Nie wolno ludziom? Ludziom wszystko wolno. I zresztą, jak widać.
Proponuję Ci odróżnienie "ludzi", od "człowieka", a dla szacunku,
również wyróżnienie, mężczyzny i kobiety. O pozostałych "ludziach"
piszmy jak o każdym innym gatunku biomasy.

pozdry ett

Już dwa razy myślałaś o tym co Ci wolno?
Fiu, fiu :-))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-06-10 15:00:14

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 10 Cze, 16:33, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik <i...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:1181481123.264936.321290@m36g2000hse.
googlegroups.com...
> On 10 Cze, 12:32, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>
> > pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> > Temat: co wolno ludziom?
>
> Witam Pana. Z matematycznego punktu widzenia - lepiej (ekonomicznie i
> z nadzieją na konstruktywny epilog w dyskusji) byłoby spytać, czego
> ludziom NIE wolno: nie wolno tylko 10 rzeczy, natomiast wolno wszystko
> pozostałe, czyli całe alef... albo continuum... czy jak kto woli
> "prawie wszystko" ;-)))
> Tylko, że ta "mocna" dziesiątka wszystko w sobie zawiera - paradoks
> oto, o.
> Czyli - nie wolno nam nic, albo prawie nic...
> A jednak tyle się dzieje w naszym życiu...
> Jedni chcą być zwierzętami - może po to, by nie rządziła nimi
> "magiczna dziesiątka" i aby nie mieć sumienia, które jest tylko
> niepotrzebnym zakłóceniem ich zwierzęcego behawioru (już drugi raz
> muszę o tym myśleć...), inni przyjmują ją wprost i ściśle się jej
> trzymają mając najłatwiej, a inni - interpretują na swój sposób,
> poszerzając lub zawężając jej zasięg, stosownie do potrzeb swego
> fałszywego/tolerancyjnego sumienia. Stąd całe bogactwo, bo nawet ci,
> co oficjalnie wcale jej nie uznają nie będąc przy tym zwierzętami, i
> tak nieświadomie krążą wokół niej, bo ona się wzięła z życia, z życia,
> a nie z samego objawienia. Objawienie - to uświadomienie tego, co niby
> oczywiste, a dotychczas nie zsyntetyzowane. Ludzie tak już mają, że
> aby coś uznawać lub odrzucać, muszą to najpierw sobie uświadomić albo
> mieć uświadomione przez zewnętrzną siłę, co by nią tam nie było... No
> to - jestem za "dziesiątką", tą, co zawiera w sobie prawie wszystko...
> i wcale nie zuboża możliwości działania. Piękny paradoks.
> ;-)))
>
> ----------------------------------------------------
----------------
> Chyba się pośpieszyłaś :-))

Z czym się pospieszyłam, z czym? Z syntezą? I nie ma dalej o czym? -
jestem pewna, że tak wszystko za chwilę posupłasz, że się nie
wyplączemy na prostą drogę i tak :-)))


> Ale za to jesteś, pierwsza w temacie :-))

No, nie jest moim celem nadrzędnym być pierwszą, tak wyszło.


> Mam nadzieję, że to przemyślisz. I, że nie będziesz walczyć jak lwica
> o to, swoje, zdanie.

Że co przemyślę? Jak lwica? - e tam, przecież każdemu wolno
przedstawić swój punkt widzenia, a jeśli słuszny - skapituluję od
razu, tylko argumenty, argumenty ;-)

>
> Nie wolno ludziom? Ludziom wszystko wolno. I zresztą, jak widać.

To własnie paradoks magicznej dziesiątki: wszystko wolno, a
jednocześnie nic. Każdy ma wybór, nie ma ograniczenia co do jakości i
ilości, po prostu wchodzimy w to lub nie, i niekoniecznie powstaje tu
kwestia przekonań religijnych, lecz czysto ludzkiego zestawu norm.
Czyż ich odrzucenie nie robi z nas zwierząt (co też przecież każdemu
wolno)?
;-)))

> Proponuję Ci odróżnienie "ludzi", od "człowieka", a dla szacunku,
> również wyróżnienie, mężczyzny i kobiety.

Nie widzę tutaj potrzeby takich rozgraniczeń. Mężczyzna i kobieta są
równoprawni w swym człowieczeństwie, a te normy, które ja uznaję,
dotyczą ich jednakowo. I podkreślam - nie jestem feministką!
Feministkom smierć!

> piszmy jak o każdym innym gatunku biomasy.

Chodzi Ci o ludzką masę, tłum, motłoch, stado? - czyli bezpostaciowo?
Masie nie wolno nic. Jeśli komuś coś wolno, to tylko konkretnej
osobie, która za siebie odpowiada i ponosi konsekwencje. Masa nie
odpowiada za nic. Nie istnieje nic takiego, jak "wolność tłumu" czy
"odpowiedzialność zbiorowa". Odpowiedzialność za czyny masy zawsze
spada na jednostki - to prawo zachowania (behawioru) masy ;-)))

>
> pozdry ett
>
> Już dwa razy myślałaś o tym co Ci wolno?

Nie o tym, lecz o behawiorze. Dwa razy w ciągu ostatniej doby o tym
pomyślałam. A co, często, czy rzadko?
;-)

> Fiu, fiu :-))

Ojejku!

XL




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-06-10 15:12:54

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1181487614.908232.125480@p77g2000hsh.googlegrou
ps.com...
> dotyczą ich jednakowo. I podkreślam - nie jestem feministką!
> Feministkom smierć!

Dlaczego? Feministki są naprawdę w porządku. Niech żyją feministki!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-06-10 16:03:26

Temat: Re: co wolno ludziom?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Szybki Bill, użytkuje<i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1181487614.908232.125480@p77g2000hsh.googlegrou
ps.com...
On 10 Cze, 16:33, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik <i...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:1181481123.264936.321290@m36g2000hse.
googlegroups.com...
> On 10 Cze, 12:32, "ksRobak" <r...@g...pl> wrote:
>
> > pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
> > Temat: co wolno ludziom?
>
> Witam Pana. Z matematycznego punktu widzenia - lepiej (ekonomicznie i
> z nadzieją na konstruktywny epilog w dyskusji) byłoby spytać, czego
> ludziom NIE wolno: nie wolno tylko 10 rzeczy, natomiast wolno wszystko
> pozostałe, czyli całe alef... albo continuum... czy jak kto woli
> "prawie wszystko" ;-)))
> Tylko, że ta "mocna" dziesiątka wszystko w sobie zawiera - paradoks
> oto, o.
> Czyli - nie wolno nam nic, albo prawie nic...
> A jednak tyle się dzieje w naszym życiu...
> Jedni chcą być zwierzętami - może po to, by nie rządziła nimi
> "magiczna dziesiątka" i aby nie mieć sumienia, które jest tylko
> niepotrzebnym zakłóceniem ich zwierzęcego behawioru (już drugi raz
> muszę o tym myśleć...), inni przyjmują ją wprost i ściśle się jej
> trzymają mając najłatwiej, a inni - interpretują na swój sposób,
> poszerzając lub zawężając jej zasięg, stosownie do potrzeb swego
> fałszywego/tolerancyjnego sumienia. Stąd całe bogactwo, bo nawet ci,
> co oficjalnie wcale jej nie uznają nie będąc przy tym zwierzętami, i
> tak nieświadomie krążą wokół niej, bo ona się wzięła z życia, z życia,
> a nie z samego objawienia. Objawienie - to uświadomienie tego, co niby
> oczywiste, a dotychczas nie zsyntetyzowane. Ludzie tak już mają, że
> aby coś uznawać lub odrzucać, muszą to najpierw sobie uświadomić albo
> mieć uświadomione przez zewnętrzną siłę, co by nią tam nie było... No
> to - jestem za "dziesiątką", tą, co zawiera w sobie prawie wszystko...
> i wcale nie zuboża możliwości działania. Piękny paradoks.
> ;-)))
>
> ----------------------------------------------------
----------------
> Chyba się pośpieszyłaś :-))

Z czym się pospieszyłam, z czym? Z syntezą? I nie ma dalej o czym? -
jestem pewna, że tak wszystko za chwilę posupłasz, że się nie
wyplączemy na prostą drogę i tak :-)))

:-)))
No, wymiękam :-))
A ponieważ uwielbiam rozbrajających, to co Ci rzec?
Lepiej za uchem podrapać.

> Ale za to jesteś, pierwsza w temacie :-))

No, nie jest moim celem nadrzędnym być pierwszą, tak wyszło.

No nie wiem :-)) A nawet byłbym zdziwiony z deczka. :-)
Podlazł Ci temat. To ruchy Browna :-)

> Mam nadzieję, że to przemyślisz. I, że nie będziesz walczyć jak lwica
> o to, swoje, zdanie.

Że co przemyślę? Jak lwica? - e tam, przecież każdemu wolno
przedstawić swój punkt widzenia, a jeśli słuszny - skapituluję od
razu, tylko argumenty, argumenty ;-)

I tego właśnie nie moge Ci napisać. :-))
Wprost.
Polny kwiat lub gwóźdź wystający z deski, to dla stopy, odmienna
rzeczywistość.

> Nie wolno ludziom? Ludziom wszystko wolno. I zresztą, jak widać.

To własnie paradoks magicznej dziesiątki: wszystko wolno, a
jednocześnie nic. Każdy ma wybór, nie ma ograniczenia co do jakości i
ilości, po prostu wchodzimy w to lub nie, i niekoniecznie powstaje tu
kwestia przekonań religijnych, lecz czysto ludzkiego zestawu norm.
Czyż ich odrzucenie nie robi z nas zwierząt (co też przecież każdemu
wolno)?
;-)))

Umówmy się na "dziesiątkę" symbolicznie.
To zestaw tak podstawowy, że już ciężko go redukować, choć można.
"Siudemka" lub "jedynka".
Według mnie "nie wolno", dla człowieka, jest sporo więcej.

> Proponuję Ci odróżnienie "ludzi", od "człowieka", a dla szacunku,
> również wyróżnienie, mężczyzny i kobiety.

Nie widzę tutaj potrzeby takich rozgraniczeń. Mężczyzna i kobieta są
równoprawni w swym człowieczeństwie, a te normy, które ja uznaję,
dotyczą ich jednakowo. I podkreślam - nie jestem feministką!
Feministkom smierć!

Nie są równouprawnieni. Coś Ty sobie wykombinowała? :-))
Jak mam urodzić dziecko?! Z jelita grubego?
A to, że siadacie z nami do stołu w Polsce, no to nie przesadzaj.
Gest i tyle :-))

> piszmy jak o każdym innym gatunku biomasy.

Chodzi Ci o ludzką masę, tłum, motłoch, stado? - czyli bezpostaciowo?
Masie nie wolno nic. Jeśli komuś coś wolno, to tylko konkretnej
osobie, która za siebie odpowiada i ponosi konsekwencje. Masa nie
odpowiada za nic. Nie istnieje nic takiego, jak "wolność tłumu" czy
"odpowiedzialność zbiorowa". Odpowiedzialność za czyny masy zawsze
spada na jednostki - to prawo zachowania (behawioru) masy ;-)))

Nie, nie chodzi mi o bezpostaciową biomasę :-)
Całkowicie postaciową. Produkt z łon.
(obecnie depilowanych :-)))

No widzisz mała pułapka :-))
My i inni. Więc i tu trzeba rozumu.
Zrób więc spis, wrzucając wszystkich do jednego worka.
A jednak, dla zachowania populacji (i spokoju), pewne minimum,
warto określić. (zwłaszcza przy tym zagęszczeniu)
I surowo karać za odstępstwa. :-))

Ale to tematy na długie jesienne wieczory :-)

A dzisiaj, słoneczko, te sprawy ... :-))) olał
jakieś tam ograniczenia. Proponuję zbiorową
masturbację w basenie.


> pozdry ett
>
> Już dwa razy myślałaś o tym co Ci wolno?

Nie o tym, lecz o behawiorze. Dwa razy w ciągu ostatniej doby o tym
pomyślałam. A co, często, czy rzadko?
;-)

E, nie. Sporo.
A kiedy nie myślisz o behawiorze
to gdzie jesteś?

> Fiu, fiu :-))

Ojejku!

:-) I my jesteśmy podobni?
Szybciej będę pampersy niż podpaski.

XL

ett






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Siostra? - jesteś tu?
XL - ce
Prozac
kogo wy sluchacie
Zarób 1000$ miesięcznie.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »