co z Holandii

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-08-04 13:48:26

Temat: Re: co z Holandii
Od: "-==FK==-" <f...@x...nl> szukaj wiadomości tego autora

"Lia" <L...@p...onet.pl> wrote in message
news:ihnbl3faus96.dlg@iska.from.poznan...
>> AAa, i jeśli w Holandii są produkty do włosów John Frieda to gorąco
> polecam, i seria do włosów brązowych, i do kręconych - cudne. <ciach>

Tak, sa, np. w Etosie i rowniez je polecam.

Ewa

Ps. Tak tylko na marginesie holenderski Kruidvat to inaczej polski Rossman
(ta sama firma), wiec wiekszosc asortymentu powinna sie pokrywac. Poza tym
nie polecam tam zagladac, nie wiem jak polski Rossman ale holenderski
Kruidvat to jeden wielki smietnik, w zamian polecam droferie DA (lub
Kalisvaart), zdecydowanie wiekszy wybor, od najnizszej do najwyzszej polki
(półki) :-) .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-08-04 13:55:52

Temat: Re: co z Holandii
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-08-04 15:48:26 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *-==FK==-* skreślił te oto słowa:

> Ps. Tak tylko na marginesie holenderski Kruidvat to inaczej polski Rossman
> (ta sama firma), wiec wiekszosc asortymentu powinna sie pokrywac.

Nie wiem jak konkretnie ma się Rossman do Kruidvatu asortymentowo, ale to
co jest w polskich a niemieckich drogeriach, nawet marketach ma się nijak
do siebie. Firmy obecne na obu rynkach, w DE mają znacznie szerszy
asortyment, inne serie itd.
Już pomijam np kreowanie w PL Olay na eksluzywną markę, dostępną w
wybranych sklepach... w DE - Olay zalega na półkach marketów, np Reala, i
mają zdecydowanie więcej linii... długo by wymieniać, łacznie z tym, że u
nas często jest drożej.
Tak więć IMO nawet jak sklep sieciowy, to niekoniecznie w każdym kraju ma
to samo.

--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 13:59:31

Temat: Re: co z Holandii
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia wrote:

> Nie wiem jak konkretnie ma się Rossman do Kruidvatu asortymentowo, ale to
> co jest w polskich a niemieckich drogeriach, nawet marketach ma się nijak
> do siebie. Firmy obecne na obu rynkach, w DE mają znacznie szerszy
> asortyment, inne serie itd.

Ale jest kilka takich, ktorych w de nie ma (np. St.Ives), albo sa malo
rozpowszechnione (Bourjois, Pupa).

> Już pomijam np kreowanie w PL Olay na eksluzywną markę, dostępną w
> wybranych sklepach... w DE - Olay zalega na półkach marketów, np Reala,

Fakt. I ostatnio zeszli z cenami, teraz sa gdzies w okolicy L'Oreala.

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 14:05:40

Temat: Re: co z Holandii
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-08-04 15:59:31 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Dunia* skreślił te oto słowa:

>> Nie wiem jak konkretnie ma się Rossman do Kruidvatu asortymentowo, ale to
>> co jest w polskich a niemieckich drogeriach, nawet marketach ma się nijak
>> do siebie. Firmy obecne na obu rynkach, w DE mają znacznie szerszy
>> asortyment, inne serie itd.
>
> Ale jest kilka takich, ktorych w de nie ma (np. St.Ives), albo sa malo
> rozpowszechnione (Bourjois, Pupa).

No Pupa w PL niestety tez mało rozpowszechniona, przynajmniej w Poznaniu...
No i nie porównywałam marek polskich i niemieckich żyjąch tylko na lokalnym
rynku, i z tej racji zapełniających półki, ale właśnie o marki które sa
dostępne i tu, i tu... a oferta polska jest niestety uboższa od tej
niemieckiej (no i to tez tylko na przykładzie interesujących mnie marek i
produktów, bo niestety nie mam nigdy czasu, żeby dokładnie obejrzeć
zawartość wszystkich półek).
>
>> Już pomijam np kreowanie w PL Olay na eksluzywną markę, dostępną w
>> wybranych sklepach... w DE - Olay zalega na półkach marketów, np Reala,
>
> Fakt. I ostatnio zeszli z cenami, teraz sa gdzies w okolicy L'Oreala.

Niom, i to mnie miło zaskoczyło - i na zapas krem pod oczy kupiłam :)

A tak poza tym dzięki za poleconka - Guhl, obłedne zapachy, ale z racji
zafascynowania JF, chyba tylko na wyjazdy będę brać ze sobą, bo poręczne
małe butelczki.
A Kneipp - olejki do kąpieli tak strasznei mocne, że mnie od wąchania głowa
rozbolała, i zrezygnowałam na rzecz soli kąpielowej, i rewelacyjnego żelu
pod prysznic: pomarańczowego z olejem sezamowym. Jesli lubisz rześkie
zapachy to z czystym sumieniem mogę polecić.

--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 15:07:14

Temat: Re: co z Holandii
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:zxds00l6uw0.dlg@iska.from.poznan>
Lia <L...@p...onet.pl> pisze:

> Już pomijam np kreowanie w PL Olay na eksluzywną markę, dostępną w
> wybranych sklepach... w DE - Olay zalega na półkach marketów, np
> Reala

U nas też zalega (Tesco, Geant, Rossman, Bomi).

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 15:13:31

Temat: Re: co z Holandii
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-08-04 17:07:14 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Nixe* skreślił te oto słowa:

>> Już pomijam np kreowanie w PL Olay na eksluzywną markę, dostępną w
>> wybranych sklepach... w DE - Olay zalega na półkach marketów, np
>> Reala
>
> U nas też zalega (Tesco, Geant, Rossman, Bomi).

Od kiedy?
Bo u nas to wielkie halo, że w GC i (po pol roku)w Rossmanach.
Ostatnio przyuważyłam w SuperPharmie.
Ale w Tesco i Geancie (Poznań), ni ma, ni było... może będzie.

Wg ich strony - tylko GC i Rosmman.

--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 17:07:13

Temat: Re: co z Holandii
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:1k7io1ive4iiy.dlg@iska.from.poznan>
Lia <L...@p...onet.pl> pisze:

> Ale w Tesco i Geancie (Poznań), ni ma, ni było... może będzie.

No ja bym głowę dała, że widziałam. Aż z ciekawości jutro sprawdzę.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 17:20:53

Temat: Re: co z Holandii
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-08-04 19:07:13 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Nixe* skreślił te oto słowa:

>> Ale w Tesco i Geancie (Poznań), ni ma, ni było... może będzie.
>
> No ja bym głowę dała, że widziałam. Aż z ciekawości jutro sprawdzę.

No sprawdź, ja jutro w Geancie u mnie sprawdze... jak będą znaczy, że
poszli po rozum do głowy... i jeszcze tylko koncówkę reklam będą musieli
sobie zmienić ;>

Swoją drogą, kiedyś dawno temu jak Olay to jeszcze było Oil of Olaz to
rzeczywiście były dostępne wszędzie, ale po powrocie na nasz rynek
postanowili zagrać na nucie "niedostępności" z jakis dziwnych przyczyn.

--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 17:27:50

Temat: Re: co z Holandii
Od: "-==FK==-" <f...@x...nl> szukaj wiadomości tego autora

"Lia" <L...@p...onet.pl> wrote in message
news:zxds00l6uw0.dlg@iska.from.poznan...
<ciach>
> Już pomijam np kreowanie w PL Olay na eksluzywną markę, dostępną w
> wybranych sklepach... w DE - Olay zalega na półkach marketów, np Reala, i
> mają zdecydowanie więcej linii... długo by wymieniać, łacznie z tym, że u
> nas często jest drożej.
O tak to prawda i to nie tylko z Olay, ale najbardziej widoczne sa ceny
odziezy, a raczej ich sztuczna wysokosc, ciuchy porownywalnej jakosci sa w
Holandii zdecydowanie tansze i straszliwie mnie to denerwuje poniewaz
zarobki w Polsce sa nieporownywalnie nizsze itd... itp... moze trzeba zaczac
bojkotowac i przestac kupowac, z drugiej strony w sezonie to Holendrow w
sklepach jest jak na lekarstwo ale gdy tylko zaczna sie wyprzedaze to kazdy
sklep jest nimi zapchany, ostatnio w V&D byla obnizka na wszytko 50 % a
teraz 70 %, takie wyprzedaze to ja rozumiem, ale dlaczego takich nie mamy u
nas w kraju, az sie noz w kieszeni otwiera ... wrrr

pozdrawiam
ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-08-04 17:43:34

Temat: Re: co z Holandii
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-08-04 19:27:50 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *-==FK==-* skreślił te oto słowa:

> moze trzeba zaczac
> bojkotowac i przestac kupowac,

To chyba za duże poświęcenie... w końcu w coś się trzeba przyodziać ;>

> sklepach jest jak na lekarstwo ale gdy tylko zaczna sie wyprzedaze to kazdy
> sklep jest nimi zapchany, ostatnio w V&D byla obnizka na wszytko 50 % a
> teraz 70 %, takie wyprzedaze to ja rozumiem, ale dlaczego takich nie mamy u
> nas w kraju, az sie noz w kieszeni otwiera ... wrrr

Mnie niezmiennie bawi h&m w Polsce... przeceny polegają na tym, że sa dwa
wieszaki ciuchów przecenionych o 50%, cała reszta (w tym letnie) wisi sobie
w normalnych cenach. A w Berlinie - gros przecenione o 70%, i tym sposobem
cudne sztruksy w najrózniejszych kolorach kosztują nagle 4 euro... Buty
przecenione na 5 - 15 euro to tez dla sklepów zaden problem, u nas by chyba
komus żyłka pękła jakby zaoferował klientowi towar w takiej cenie.
Kiedy dojdzie w PL do tego, że jak jest przecena to przecenia się niemal
wszystko, równiez skarpetki, które sezonowe nie są...

--
Lia, fanka skarpetek z C&A, oczywiście przecenionych