Data: 2002-12-06 23:07:36
Temat: cos w zyciu zrobilem nie tak
Od: Konstantynoneopolitanka <K...@o...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
bo po 3 miesiacach bycia z pewna dziewczyna ona dusi sie... bo co
weekend to ona proponuje co bedziemy robic, ze bedziemy chodzic do jej
znajomych... dzis sie rozplakala i wyznala, ze tak nie moze - ze nie ma
sily... ja jestem czlowiekiem bardzo zajetym, mam doslownie paru
przyjaciol, ktorzy sa na pewno nie w jej typie - dla mnie sa
wystarczajacy, bo i tak lewdo im jestem w stanie poswiecic troche czas,
jak sie spotkam to jest o czym pogadac.. ona jest jednak mlodsza, jest w
wieku najwiekszego rozwoju, wyraznie potrzebuje ludzi, inteligencji..
moje studia nie sa na pewno jednak miejscem gdzie mozna poznac kogos
ciekawego.. wrazliwego.. stare znajomosci sie powoli pokonczyly -
przyznam szczerze, nie dbalem o nie bo zawsze je mialem.. i nie
stanowily dla mnie czegos waznego..
tak wiec przychodzi weekend, a my w sumie nie mamy co zrobic, bo juz
poodwiedzalismy jej znajomych.. moich szkoda w sumie prezentowac, to nie
te klimaty.. w kinie nic ciekawego
co mam wiec robic? co zmieniac, czego szukac? nie chce jej tracic, ani
unieszczesliwiac w zwiazku w ktorym bedzie tracic najlepsze lata swojego
zycia.. nie chce tez pokazywac, pozersta i alkoholizmu swoich
znajomych.. chce bym ja i ona znalezli ten typ ludzi, dzieki ktorym
bedzie mozna rozwinac sie duchowo
|