Strona główna Grupy pl.sci.medycyna coś wbitego w stopie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

coś wbitego w stopie...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-10-25 21:49:40

Temat: coś wbitego w stopie...
Od: "Del_Rey" <x...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ano byłem sobie na wczasach, nurkowałem, coś mnie dotknęło w czolo to
majtnąłem nogami i jakiś kawałek kolca jakiegoś jezowca sie wbił w stope z
lewej strony. śniady medyk coś wyjął, polał jodyną i gotowe... A teraz mam
dylematy. Przez poprudzenie rany jodyną nie widziałem wiele do "środka" ale
miałem wrażenie ze został tam jakiś kawałek czegoś. Ale zagoiło sie i wsio
OK, aż do niedawna.Miałem stłuczona kostkę i obandazowałem sobie dość mocno
na noc i... rano obudzil mnie ból w stopie w miejscu tej rany. I teraz mam
zalezność. Jak bandażuję, to rano boli, jak nie to chodze bez problemu ale
jakbym coś czuł.

Musze to sprawdzić, bo mnie to wnerwia. Od razu do chirurga sie udawać? Czy
może jakieś prześwietlenie, albo USG , czy kie licho jeszcze można zrobić..
Jesli to draństwo tam siedzi, mam nadzieje że jakiś OBCY mi sie z tego nie
wylęgnie. Czy moze jakieś mazidła moga pomóc by to samo wyszło, czy bez
cięcia sie nie obedzie?
Lajkonik jestem w medycznych sprawach i temu się pytam tu..



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-10-25 21:58:01

Temat: Re: coś wbitego w stopie...
Od: "Backdraft" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Proponuje udać się do lekarza rodzinnego on powinien skierować cię
na właściwe badanie (USG albo Rentgen), no i jeśli coś znajdzie to
do chirurga. Możesz też udać się odrazu do chirurga prywatnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-10-25 22:00:43

Temat: Re: coś wbitego w stopie...
Od: "Del_Rey" <x...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


na właściwe badanie (USG albo Rentgen), no i jeśli coś znajdzie to
do chirurga. Możesz też udać się odrazu do chirurga prywatnie.

Tylko czy jeśli to jest "drobnostka" jakaś resztka czegoś, to
prześwietlenie to pokaze? np 2-3 mm? napewno nie wieksze jesli coś jest


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-10-26 18:05:09

Temat: Re: coś wbitego w stopie...
Od: "STranger" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Del_Rey" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ehom6g$26a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ano byłem sobie na wczasach, nurkowałem, coś mnie dotknęło w czolo to
> majtnąłem nogami i jakiś kawałek kolca jakiegoś jezowca sie wbił w stope
> z lewej strony. śniady medyk coś wyjął, polał jodyną i gotowe... A teraz
> mam dylematy. Przez poprudzenie rany jodyną nie widziałem wiele do
> "środka" ale miałem wrażenie ze został tam jakiś kawałek czegoś. Ale
> zagoiło sie i wsio OK, aż do niedawna.Miałem stłuczona kostkę i
> obandazowałem sobie dość mocno na noc i... rano obudzil mnie ból w
> stopie w miejscu tej rany. I teraz mam zalezność. Jak bandażuję, to
> rano boli, jak nie to chodze bez problemu ale jakbym coś czuł.
>
> Musze to sprawdzić, bo mnie to wnerwia. Od razu do chirurga sie udawać?
> Czy może jakieś prześwietlenie, albo USG , czy kie licho jeszcze można
> zrobić.. Jesli to draństwo tam siedzi, mam nadzieje że jakiś OBCY mi sie
> z tego nie wylęgnie.

Wojciech Cejrowski pisze w jednej ze swojej ostatnich podróżniczych
powiesci "Gringo wśród Dzikich Plemion" że kiedyś tez coś go ukłuło w
palec, ale na stałym lądzie w dżungli. Nie przejął sie tym mocno bo szybko
sie zagoiło bez śladu. Po kilku tygodniach po powrocie do Polski zaczął
palec pobolewac i okazało sie po jakimś czasie że w 2 palcu stopy na
larwę jakiegoś motyla. Siedziała sobie i żywiła sie krwią i rosła. Boleć
zaczęło bo zaczynała sie przygoptowywac do przepoczwarzenia... Hehe,
znajomy lekarz ds. chorób tropikalnych chcial mu to cudo wyciąć skalpelem,
ale Cejrowski uciekł i wycisnął sobie to z palca omal nie tracąc
przytomności.;>


> Czy moze jakieś mazidła moga pomóc by to samo wyszło, czy bez cięcia sie
> nie obedzie?
> Lajkonik jestem w medycznych sprawach i temu się pytam tu..

Uważaj,bo to może być ten ósmy z Nostromo ;>
Idź do lekarza który ma pojęcie o pasożytach tropikalnych o ile twoja
przygoda miała miejsce na wczasach w ciepłych morzach, bo tego nie
napisałeś.




--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-10-26 19:42:30

Temat: Re: coś wbitego w stopie...
Od: "Del_Rey" <x...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Uważaj,bo to może być ten ósmy z Nostromo ;>
> Idź do lekarza który ma pojęcie o pasożytach tropikalnych o ile twoja
> przygoda miała miejsce na wczasach w ciepłych morzach, bo tego nie
> napisałeś.


Ja wiem, czy ciepłe kraje? Egipt zwyczajny. A to co sie wbio to na 90% kolec
jezowca. wiec chyba obcy sie nie zalęgnął. Wiec musze do medyka iść, Uhhh
jak ja nie lubie białych kitli...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Feromony - czy warto?
tomografia komp. czy rezonans magn.?
Ocena budowy plodu- nieprawidlowa
zapalenie żołądka
poszukiwana lekarka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »