| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-30 10:03:32
Temat: Re: creme de la mer"Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> wrote in message
news:d7d9d6$3pe$1@inews.gazeta.pl...
> jestes pewna? firma na truskawce nazywa sie "la mer", nie "creme
> de la mer".
> moze to rozne linie - np. shiseido robi tez sporo tanich
> kosmetykow, a do europy eksportuje tylko te z wyzszej polki.
Hmm, mozliwe. Z tego co czytam, rzeczywiscie nastapila zmiana logo, ale ten
drogi krem sprzedawany jest nadal z takim samym. I nazywa sie Creme de la
Mer by Max Huber. Byc moze jest to jakas luksusowa linia, bo wszystkie
produkty tej serii maja takie kosmiczne (NASA :D) ceny :) A na ebayu mozna
dostac ten potwornie drogi krem za jedyne 23 euro :) ....za 7 ml :) 50 ml
kosztuje juz kolo 200 euro.
s_s
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-05-30 10:34:24
Temat: Re: creme de la merJoanna Pawlus wrote:
> Dodam, że z programów wynikało, że używa się tego do całego ciała, z nie
> tylko do twarzy.
Na truskawie jest napisane, ze do twarzy i szyi.
> Tak mnie ciekawi, czy któraś z Was miała możliwość wypróbowania?
Ja mam mozliwosc, ale jeszcze nie wyprobowalam - moze powinnam ?
Jest u mnie jedna perfumeria, ktora to sprzedaje...
La Mer i Creme de la mer to sa rzeczywiscie dwie rozne rzeczy. To
pierwsze to srednio-wyzszopolkowe kosmetyki niemieckie. To drugie, to
wlasnie ow luksus uzywany przez gwiazdy i widoczny w linku do truskawy.
Obecnie nalezy do estee lauder, o ile wiem,
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/mallorca.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-31 03:31:45
Temat: Re: creme de la merUżytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d7eq64$lri$1@news.onet.pl...
> > Dodam, że z programów wynikało, że używa się tego do całego ciała, z nie
> > tylko do twarzy.
>
> Na truskawie jest napisane, ze do twarzy i szyi.
No tak, ale na pewno stosują to do ciała, jak balsam. Może to wyższy poziom
snobizmu - stosowanie cholernie drogiego kremu do twarzy na powiedzmy
łydki... :>
> Ja mam mozliwosc, ale jeszcze nie wyprobowalam - moze powinnam ?
> Jest u mnie jedna perfumeria, ktora to sprzedaje...
Ja sobie kiedyś z ciekawości kupię przy okazji zakupów na perfumebay
miniaturkę 7 ml. Zobaczymy czy to snobizm, czy rzeczywiście takie cudo.
> La Mer i Creme de la mer to sa rzeczywiscie dwie rozne rzeczy. To
> pierwsze to srednio-wyzszopolkowe kosmetyki niemieckie. To drugie, to
> wlasnie ow luksus uzywany przez gwiazdy i widoczny w linku do truskawy.
> Obecnie nalezy do estee lauder, o ile wiem,
Czytałam opinie o tym kremie na makeupalley (jest ich kilkaset) i napotkałam
na wpis, że kiedyś ten krem to rzeczywiście był ósmy cud świata, a po
przejęciu przez EL się skiepścił :))
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |