| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-12 18:16:21
Temat: cytrusywychodowałem sobie z nasion drzewka cytrusowe.
Jakie?
Nie wiem. Penie cytryna i jakaś odmiana mandarynki.
Wykiełkowało tylko kilka z mieszaniny nasion a z tych przetrwało 5
drzewek - i na razie są jeszcze malutkie - tak do 30 cm.
Pytanie: czy z tego będą owoce?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-12 20:59:22
Temat: Re: cytrusy
roger wrote:
> wychodowałem sobie z nasion drzewka cytrusowe.
> Jakie?
> Nie wiem. Penie cytryna i jakaś odmiana mandarynki.
> Wykiełkowało tylko kilka z mieszaniny nasion a z tych przetrwało 5
> drzewek - i na razie są jeszcze malutkie - tak do 30 cm.
>
> Pytanie: czy z tego będą owoce?
Będą. Ale chyba niezbyt prędko.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-12 22:17:00
Temat: Re: cytrusyUżytkownik Beata Mateuszczyk napisał:
>
>
> roger wrote:
>
>> wychodowałem sobie z nasion drzewka cytrusowe.
>> Jakie?
>> Nie wiem. Penie cytryna i jakaś odmiana mandarynki.
>> Wykiełkowało tylko kilka z mieszaniny nasion a z tych przetrwało 5
>> drzewek - i na razie są jeszcze malutkie - tak do 30 cm.
>>
>> Pytanie: czy z tego będą owoce?
>
>
> Będą. Ale chyba niezbyt prędko.
>
> Pozdrawiam
> Bea
>
Ale na razie chyba dosć szybko rosną - 30cm w 10 miesiecy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-12 23:30:26
Temat: Odp: cytrusy> > Będą. Ale chyba niezbyt prędko.
> >
> > Pozdrawiam
> > Bea
> >
> Ale na razie chyba dosć szybko rosną - 30cm w 10 miesiecy.
Jeszcze tylko 10 - 15 lat i będziesz mieć owoce. Tak to jest z nasionami.
Drzewka ukorzeniane z sadzonek często kwitną już w tym samym roku
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
http://oczko4you.republika.pl/centrum.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-12 23:57:03
Temat: Re: Odp: cytrusyUżytkownik AurorA napisał:
>>>Będą. Ale chyba niezbyt prędko.
>>>
>>>Pozdrawiam
>>> Bea
>>>
>>
>>Ale na razie chyba dosć szybko rosną - 30cm w 10 miesiecy.
>
>
> Jeszcze tylko 10 - 15 lat i będziesz mieć owoce. Tak to jest z nasionami.
> Drzewka ukorzeniane z sadzonek często kwitną już w tym samym roku
>
> --
> pozdrawiam
>
> Arkadiusz Prażmowski
> http://oczko4you.republika.pl/centrum.html
>
>
>
ojoj, tylko 10-15 lat?
Na starość będę miał cytrynki jak znalazł :-)
A skąd wziąć te sadzonki? w sklepie ogrodniczym się je kupuje?
roger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-13 06:40:25
Temat: Re: Odp: cytrusy
roger wrote:
> Użytkownik AurorA napisał:
> ojoj, tylko 10-15 lat?
> Na starość będę miał cytrynki jak znalazł :-)
> A skąd wziąć te sadzonki? w sklepie ogrodniczym się je kupuje?
>
> roger
W marketach typu Castorama powinieneś kupić bez problemu. Bywają nawet w
zwykłych supermarketach np Carrefoure. Najczęściej bywa Cytryna
Skierniewicka. Ma bardzo duże owoce. Często i obficie kwitnie. Ja
płaciłam chyba 12 zł.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-13 07:12:26
Temat: Re: Odp: cytrusy
Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:40F383D9.5000307@poczta.onet.pl...
>
Często i obficie kwitnie.
No właśnie i u mnie na tym kwiitnieniu się kończy.
Owoców nie zawiązuje i chociaż jest regularnie nawożona i podlewana traci
też liście.
Podpowiedz mi proszę co robię źle lub co zrobić powinnam.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-13 07:16:59
Temat: Re: Odp: cytrusy
>
> W marketach typu Castorama powinieneś kupić bez problemu. Bywają nawet w
> zwykłych supermarketach np Carrefoure. Najczęściej bywa Cytryna
> Skierniewicka. Ma bardzo duże owoce. Często i obficie kwitnie. Ja
> płaciłam chyba 12 zł.
ja kupilem swoja nie dawno w gorzowskiej castoramie, juz chyba nie ma. Byly
po 10,90 i takie male zmarnowane, ale juz kwitnie. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-13 12:33:54
Temat: Re: Odp: cytrusyDnia Tue, 13 Jul 2004 09:12:26 +0200, Dorota Kalinowska napisał(a):
> No właśnie i u mnie na tym kwiitnieniu się kończy.
> Owoców nie zawiązuje i chociaż jest regularnie nawożona i podlewana traci
> też liście.
>
> Pozdrawiam
> Dorota
cytryny niestety tak mają.. trzeba się nauczyć ją obsługiwać
i "wyczuwać potrzeby".
jak traci liście a podłoże jest wilgotne (aż tak dużo nie trzeba!) to
pewnie za mała wilgotność powietrza, za duże przeciągi przy małym
nasłonecznieniu itp.. Gdyby cytrynka stała w "gęstwinie" nie byłaby
taka samotna (poważnie! chodzi o mikroklimat w grupie). może być też
problem z glebą.. (sama próchnica i brak piasku na przykład albo ph nie
takie z powodu nawożenia...)
proponuję zmienić ziemię zrobić taką mieszankę z większą ilością
piasku żeby to nie była masa trzymająca zbyt dużo wilgoci, uważać z
nawożeniem (nie za dużo!!!) i zadbać o dobre miejsce dla niej..
(wilgotność powietrza i bez przeciągów)
marko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-13 15:45:04
Temat: Re: Odp: cytrusy
Dorota Kalinowska wrote:
> Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:40F383D9.5000307@poczta.onet.pl...
>
> Często i obficie kwitnie.
>
> No właśnie i u mnie na tym kwiitnieniu się kończy.
> Owoców nie zawiązuje i chociaż jest regularnie nawożona i podlewana traci
> też liście.
> Podpowiedz mi proszę co robię źle lub co zrobić powinnam.
> Z góry dziękuję za odpowiedź.
>
> Pozdrawiam
> Dorota
Co do gubienia liści to u mnie pomogło podlewanie przegotowaną wodą.
Ja swoją zapylam za pomocą pędzelka.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |