czemu to mnie tak wkurwia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-24 20:51:44

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"eTaTa" news:alq3pk$28s$1@news.onet.pl...
> Maniaczku
[...]
> Za dużo masz turbulencji
> od tego się robią pypcie na...
> i tyle
> :-))

HA!

paaaanie

panoooowie

ja tu o terrorystach
a Wy we mnie spieprzonym dzemem

zapomnij o mojej waginie ;)
na chwilę

ko
le
gooo

: )

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-09-24 21:19:43

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"EvaTM" news:alpru8$74q$1@news2.tpi.pl...
> > prawdopodobnie wkurwia mnie własna niemoc
> tak
> > ale dlaczego staram się dokopać Arturowi??
> hmm.. bo jest znaczącą postacią w Twoim życiu ?

znajdujesz tu jakieś zwiazki przyczynowoskutkowe??

> > czy dlatego, ze dałam mu się przekonać do własnego nieudacznictwa?
> dałaś ???
> nikomu się nie dawaj :)..
(dawanie - przyjemna sprawa ;)
> do tego przekonać !

a!
tia
nie łatwo widzieć cokolwiek jeśli się nie zadba o rezonans;
żeby zauważyć przyczynę, trzeba znać skutek

> nikt prócz nas samych nie zna naszej wartości.
> Żaden As ;))

jesteś tego pewna?
przyznam, że tez o tym czytałam
ale mam watpliwosci, co do adekwatnosci
takiej konstrukcji myslowej
IMO to raczej sztuczny twór - rodzaj modnego mundurka

> > czy moze dlatego, ze chodzi za mną paskudne uczucie kończenia się
> eetam.. ;)

lekceważenie :)
czasem skutkuje, niestety tylko doraźnie

> > czy tez dlatego że jestem cały czas na przekór
> skądś to znam ;))

bo to fajne jest :) no nie??
takie przeko itd

> > czemu do cholery jestem na przekór?
> bo... chcesz czegoś więcej niż przeciętni ?

bo czegos mi sie chce
to pewne

zas - przecietni??
co masz u licha na mysli??

> > moze kurka po prostu jestem zmęczona
> to też

to jeden z niewielu pewników :)

> > no dobra
> > tylko dlaczego znęcam sie nad tym biednym człowiekiem?
> bo
> ...
> zresztą..
> nie tylko Ty tak masz. :)

OJ!!!
no właśnie!!
powiedz powiedz
moze to jednak nie patologia!!
jeżu miłokłujny - cały ten materiał metodologiczny do luftu!
wszystko czego sie dotknę zdaje mi się nieadekwatne
do reformy!
:)

> > sadystka jakas czy co?
> może tu coś znajdziesz :
[...]
> T-love
> "Bóg"
> ;)

noooooo
bierze :)

> > jak tu siedzi jakiś psycholog (niech i domorosły)
> > skąd się biorą we mnie takie instynkty
> > skad sie to bierze w człowieku?
>
> bierze się z niedowartościowania
> i
> z potrzeby Serca

znowu masz gotowca
szkoda ze nic mi po nim :(

> > tia...
> > instynkty?
>
> też
> ale bardziej
>
> duch
> małej dziewczynki
> która..
> ...
>
> chciałaby poczuć się
> ...
>
> silna
> ...
> pewna
> ...
> i
> ...
> niezastąpiona ?

wiesz co??
straszliwie często łapię się na odkryciu
tego, że poza mną istnieja inni ludzie,
którzy moga byc mną, którymi ja mogę być
ogarnia mnie wówczas poczucie
zawodu, zazdrosci, rozczarowania
właśnie tego, że jestem zmultiplikowana,
że wcale nie jestem unikalnym egzemplarzem herosa
leniwca indywidua itd
i zaraz potem znajduję w tym sobie jakiś pokarm,
którym się żywię i z którego rosnę
jak i gdzie i po co?
i z którego jestem pokarmem

k a r m

fajne słowo

no nic

ale w tym nie znajduję
tego pragnienia ugniecenia
Arturowej
czaszki

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-26 17:13:14

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"... z Gormenghast" news:alq7eq.3vs943f.1@gst.hfabb6020.invalid...
> Mogą to być przebłyski jaźni - obserwacja skłaniająca do wniosku
> "ot, szympansy, wiecznie i wszędzie szympansy!, a ja taka piękna
> antybestia - dokopać wszystkim się nie da, więc zastępczo rozładuję
> się na tym, co pod ręką. Tym bardziej, że wykazuje cechy szympansa,
> jak wszyscy, a czasem bardziej."

chyba kpisz (obserwacja) a w tej kpinie chyba jest "przebłysk"
trafionej "obserwacji" ;)
serio
tak sobie kombinuję, że rzeczywiście mój poziom znajomości
samej siebie jest nieco większy niz takiż poziom dotyczący znajomości
kogokolwiek innego, taka sytuacja moze skłaniać i pewnie
mechanicznie skłania do klasyfikowania siebie samej w zakres
"pieknych antybestii", nie potrafię uniknąć samobójczego "wiem najlepiej",
dopiero konsekwencje i kolejne fazy zycia unaoczniaja mi błędność
takiej tezy, ale w tym konkretnym miejscu i czasie jestem
yyyy
automatem?
i tak
chyba masz rację
niesztety :(

> Pomijam słuszne autodiagnozy cząstkowe - brukowce na drodze rozumienia.
> Sądzę, że to szczątkowa świadomość niekompatybilności, a nie sprawka woli.
> Wolą można sterować a tu widać brak uczesania. Zadra. Urodziłaś
> się kobietą Maniek? Jesteś pewna? Może figla Ci ten Coś spłatał?
> A Ty jeszcze o tym nie wiesz. Trzeba by zrobić sekcję - tam w głebi
> mózgu jest taki obszar, który "na oko wskazuje" z kim zacz.
> Oczywiście oprócz "na oko" niewiele wiadomo, ale to już byłoby coś.

hmmmm
mówisz o płciowości?
a moze twoje wyobrazenie o odmienności kobiecej natury jest
hmm - "dziwne" ?
wracam tu do twojego IMO niefortonnego sformułowania
w wątku 'kochanka"
obawiam się że możesz być więźniem stereotypów

a moje odczucia?
czasem widzę w sobie kingkonga
czasem królewne snieżkę
czasem ...
itd
Allu
jestem C Z Ł O W I E K I E M

> Sadystą staje się każdy, kto nie stracił nadziei wpadłwszy do dziury pełnej
> gnoju i szympansów, gdzie w górze widać jeszcze wyraźnie inny swiat.
> Depcząc po głowach pobratymców wierzy jeszcze w szansę na odbicie się,
> na wyskoczenie z pudełka...
>
> Przestaniesz deptać Artura = przepadłaś.
> Albo wyskoczyłaś :).

przedziwne rzeczy prawisz
możesz mnie odszokować?? pls

> medyk z Gormenghast

kiedy następna wizyta - doktorze?
:)
(no i co? nie jestem kobieca?? ;)

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-26 17:22:09

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Maciej Oleksy" news:alpsfg$e0s$1@news.tpi.pl...
> dam Ci radę, zacznij więcej
> oceniać siebie za pomocą własnego osądu, tylko do tego potrzeba trochę
> głębszej wiedzy o sobie.
> A jesli chodzi o przekorę to już marny i fałszywy pokaz siły przed nim i
> przed samą sobą, no a to może bardzo zmęczyć jeśli robi się coś kompletnie
> wbrew swojej naturze (oczywiście można powiedzieć, że ktoś ma przekorę w
> naturze, no ale wtedy nie rozumie definicji przekory).
> A więc dalej nawiązując do pytania o Twoje "instynkty", to myślę, że chodzi
> bardziej o podświadomość, a dla mnie to ważna różnica, bo jest to coś co
> jest w jakimś stopniu możliwe do poznania lub nawet zrozumienia, w
> przeciwieństwie do bardziej pierwotnych i niezależnych instynktów.
>
> Olej
>
> ps. zapewniam Cię, że się nie kończysz, bo co to może znaczyć? człowiek
> zawsze może się dowiedzieć o sobie czegoś nowego, być może nie zawsze
> ciekawego i pozytywnego, ale nigdy nie może powiedzieć, że wie o sobie
> wszystko i ja się bardzo z tego cieszę. A jakkolwiek rozumiane działanie
> pomoże Ci to wyciągnąć na światło.

dzienks za skupienie
i wybacz jednocześnie szczerość:
zblablablowałes mnie
:)

analizowałeś już tę interpretację pod kontem własnej osobowości?
to nie jest uszczypliwość ino żywe zainteresowanie
- nie sądzisz, że to ciekawe?

--
..
~~
Mania
_________
antykwariat
www.atticus.pl
_____________
alt.pl.hum.sztuka
http://groups.google.com/groups?hl=pl&group=alt.pl.h
um.sztuka
http://atticus.pl/mania/
______________
pl.sci.psychologia
http://www.psphome.htc.net.pl
___________
pl.hum.poezja
http://grupaphp.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-26 17:31:41

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kreska" news:Xns92878FA5E432Crozpoznajmojznak@127.0.0.1...
> podobnie, choć nie wiem, czy to nie jest łatwizna...mam duże
> wątpliwości co do tego, na ile innych obarczać winą za swoje
> niepowodzenia. Zawsze ktoś ci powie, czemu się dałaś? Niby racja,
> ale...nie żyjemy sami dla siebie, wiele rzeczy robimy ze względu na
> tych innych, oczekujemy czegoś w zamian (wsparcia?)

aha?
a Ty? Ty czego oczekujesz?

> > czy moze dlatego, ze chodzi za mną paskudne uczucie kończenia się
>
> paskudne uczucie odchodzenia gdzieś, coraz dalej

:o)
ano

> bo nie możesz zrozumieć? dlaczego tobie? dlaczego właśnie tak?
> starałaś się...

yhm
ale to chyba nie moje zycie :)
widze jednak, że posługujesz sie empatią
to miłe
bardzo miłe :)

> > moze kurka po prostu jestem zmęczona
>
> chyba jesteś:)

przejawiam symptomy przemęczenia?
;)

> > jak tu siedzi jakiś psycholog (niech i domorosły)
> > skąd się biorą we mnie takie instynkty
> > skad sie to bierze w człowieku?
>
> z frustracji?

ok - wpisuje na liste:

f r u s t r a c j a

moze wymyslimy coś jeszcze?

> Piszę jak echo, bo gdzieś "tam" pobrzmiewa;)
>
> Wyrzucam wszystkie rozterki i wątpliwości i całą bezradność w
> najgłębsze czeluście. Przysypuję niepamięcią.
> Mam przed sobą dzień, organizuję go tak, jakby nie było nic
> ważniejszego na świecie.
> Uśmiecham się, chociaż nie mam czasem ochoty. Mam nadzieję (już wiem),
> że za którymś razem, będzie to pełen radości i ciepła uśmiech
>
> najcieplej :)

dzienks Kreska
dzienks
:o)

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-26 17:36:43

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"m.dz" news:alq5kt$t11$1@newsread1.arcor-online.net...
> Postawilbym inaczej pytanie:

ok

> Dlaczego zastanawiasz sie nad tym ze starasz sie Arturowi dokopac

miałam bezposrednie nałożenie na okolice 11 wrzesnia
i łażę non stop z piętnem poczucia winy

[toś mnie skubnął ;)]

> i czemu Cie to co myslisz tak wkurwia ?

właaaśnie

dzienks

Mań

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-26 17:42:23

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Asasello" news:als5m1$ovd$1@news.onet.pl...
> " (...)Wszystko określają
> trzy podstawowe pozycje: mężczyzna na kobiecie,
> kobieta na mężczyźnie albo to co teraz
> - kobieta i mężczyzna przedzieleni światłem."
> /Świetlicki/

hmmm

Mań

ps jak było?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-26 23:09:24

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mania" w news:amvf62$e5n$1@news2.tpi.pl...
/.../

> > medyk z Gormenghast
>
> kiedy następna wizyta - doktorze?
> :)
> (no i co? nie jestem kobieca?? ;)

Jesteś, jesteś! Do tego stopnia, ze zapominasz cóż to znaczy continuum ;))
Teraz zmuszasz wszystkich (jak na damę przystało) do wertowania Twego wątku
od początku,
gdyż trudno z Tobą rozmawiać
w oderwaniu
Maniu

> Mań

Jeszcze wrócę
i chyba
nie zasmucę.
Medykowi nie wypada!!
Przypadkiem.

(chyba, że jest już dziadkiem)

All.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-27 11:44:38

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: Kreska <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mania" <m...@a...pl> dnia 26 wrz 2002 napisał/a:

> aha?
> a Ty? Ty czego oczekujesz?

Od kogo/od czego?
Już tylko (aż) przyzwoitości zwykłej/juz niczego dla siebie.
Mam nadzieję, ze to chwilowe:)
Czas na dystans

>> paskudne uczucie odchodzenia gdzieś, coraz dalej
> :o)
> ano

..i powrót, po zrozumieniu?

> ale to chyba nie moje zycie :)

moje

> widze jednak, że posługujesz sie empatią

to też:)

> to miłe
> bardzo miłe :)

:)

> przejawiam symptomy przemęczenia?
> ;)

z doświadczenia:
bezskuteczność działania, niemoc, frustracja, wkurwienie...
to męczy;)

> ok - wpisuje na liste:
> f r u s t r a c j a
> moze wymyslimy coś jeszcze?

Ale po co? lepiej zużywac siły w próbach (ciąglych, do skutku)
odzyskania pewności siebie i poczucia własnej wartości;)
bo znasz swoją wartość chyba, tylko ktoś cię przekonał, że się mylisz.
A bylo inaczej - pamiętasz - chcesz, aby znowu było tak samo, ale teraz
już trudno to wykonać...

Wiem, wiem;) - to moje życie, zagalopowałam się:)

> dzienks
> :o)

ależ...:))

pozdrawiam ---- Kreska
--
Prawdziwym mędrcem jest ten, kto umie się uczyć od innych.
Nawet od szaleńców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-27 12:47:58

Temat: Re: czemu to mnie tak wkurwia
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mania" w news:amvf62$e5n$1@news2.tpi.pl...
/.../

> chyba kpisz (obserwacja) a w tej kpinie chyba jest "przebłysk"
> trafionej "obserwacji" ;)

°|°czywiście. To przebłysk z lufy miotającej... bez dymu ;).

> serio
> /.../ nie potrafię uniknąć samobójczego "wiem najlepiej",
> dopiero konsekwencje i kolejne fazy zycia unaoczniaja mi błędność
> takiej tezy, ale w tym konkretnym miejscu i czasie jestem
> yyyy
> automatem?
> i tak
> chyba masz rację
> niesztety :(

Z tego by wynikała wieczna gonitwa za niemożliwym.
A to przecież też nieprawda. Trzeba szukac dalej
(może w samym procesie szukania tkwi tenże gwóźdź)

> > Sądzę, że to szczątkowa świadomość niekompatybilności, a nie sprawka woli.
> > Wolą można sterować a tu widać brak uczesania. Zadra. Urodziłaś
> > się kobietą Maniek? /.../

> hmmmm
> mówisz o płciowości?
> a moze twoje wyobrazenie o odmienności kobiecej natury jest
> hmm - "dziwne" ?

może...
No wiesz - jestem w takiej samej systuacji. Sięgam tylko wyobraźnią
tam, gdzie coś Cię wku..rza Fakt że gadasz jak stary szefc budzi moje
skojarzenia (automat?) z kolizją natur. Nic więcej. Dalekim od wniosków
końcowych stokroc bardziej niż Ty, która pytasz.

> wracam tu do twojego IMO niefortonnego sformułowania
> w wątku 'kochanka"
> obawiam się że możesz być więźniem stereotypów

Nie pamiętam... Możesz naprowadzić, w czym dostrzegłaś to zniefortunnienie?
Więźniem w jakimś stopniu jest kazdy, bez wyjątku. Nawet Ci co im sie
śni być strażnikami. Natomiast dużym krokiem jest mieć świadomość,
iż sięganie do stereotypów jest czymś i powszechnym i wygodnym, a też
uzasadnionym ewolucyjnie - gdyż pozwalającym oszczędzac energię.
Świadomość tego, połączona z czujnością dobrego detektywa własnych
wyobrażeń daje sporą przewagę nad innymi humanoidami. Warto trenować.

> a moje odczucia?
> czasem widzę w sobie kingkonga
> czasem królewne snieżkę
> czasem ...
> itd
> Allu
> jestem C Z Ł O W I E K I E M

A, to przepraszam!...
Być Człowiekiem, to brzmi dumnie...
A może tylko brzmiało?
Wszak wszystko dzis poevoluowało niewiadomodokąd.
Tylko jedna Pyzol trzyma się kursu, aż jej odciski sie już porobiły
od tego kanciastego steru (to sympatycznie Kasku;).

> > Sadystą staje się każdy, kto nie stracił nadziei wpadłwszy do dziury pełnej
> > gnoju i szympansów, gdzie w górze widać jeszcze wyraźnie inny swiat.
> > Depcząc po głowach pobratymców wierzy jeszcze w szansę na odbicie się,
> > na wyskoczenie z pudełka...
> >
> > Przestaniesz deptać Artura = przepadłaś.
> > Albo wyskoczyłaś :).
>
> przedziwne rzeczy prawisz
> możesz mnie odszokować?? pls

No jak to!? Mówisz, że Cie wku..rza. No to jak dalej reagujesz?
Co to znaczy wku..rza? Coś robisz jemu czy sobie?
A może tylko tak sobie siedzisz przed klawitorem i od niechcenia
Cię wku..rza? Tak w przerwie między jednym, a drugim klawiszem?
A że nie wiadomo nawet co - bo to niecg będzie Artur.

No więc ja Ciebie mówię, że jak co MNIE wkurza to marzy mi się
jakto wkurzenie obskoczyć. I widzę dwa wyjścia, albo wyskok z podełeczka
albo uskok w bagienko ku przyakceptowaniu wkurzacza. Pewnie - prawomyłne
byłoby wyskakanie z podełeczka, ale tego na ogół się nie da... buuuu no cóż
począć. A więc neutralizacja. Zwiększona dawka wkurzenia z potępieniem,
z pognieceniem, z bezczeszczeniem i ... jest nadzieja na
odwkurzenie.

> > medyk z Gormenghast
>
> kiedy następna wizyta - doktorze?
> :)
> (no i co? nie jestem kobieca?? ;)

Taaaaak. Szczególnie gdy robisz to z tak odwkurzonym wdziękiem
:).

> Mań
>
All