« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-11-23 19:18:14
Temat: czubryca... taa...Pokończyły się zapasy, a jeszcze się jarmark galeryjny nie zaczął, więc
w sklepie, którego nazwę pominę, zanabyłam jakoby czubrycę zieloną i
czerwoną. Dopiero w domu, jakem otworzyła paczuszki, tknęło mnie, że to
nie czybrycą a oszustwem pachnie.
Nie dajcie się nabrać, jakby co.
http://www.fitness-food.pl/przyprawy/493-czubrica-zi
elona-40g-ten-smak.html
http://www.fitness-food.pl/przyprawy/543-czubrica-cz
erwona-40g-ten-smak.html
Q
--
"A pani to te parówki chce jeść czy czytać?"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2014-11-23 20:16:15
Temat: Re: czubryca... taa...Dnia Sun, 23 Nov 2014 19:18:14 +0100, Qrczak napisał(a):
> Pokończyły się zapasy, a jeszcze się jarmark galeryjny nie zaczął, więc
> w sklepie, którego nazwę pominę, zanabyłam jakoby czubrycę zieloną i
> czerwoną. Dopiero w domu, jakem otworzyła paczuszki, tknęło mnie, że to
> nie czybrycą a oszustwem pachnie.
> Nie dajcie się nabrać, jakby co.
> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/493-czubrica-zi
elona-40g-ten-smak.html
> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/543-czubrica-cz
erwona-40g-ten-smak.html
Niom, cząbru to ja nie widzę w tej pierwszej, ani kozieradki w obu. A i ten
"jeden" cząber to pewnikiem ogrodowy, a nie górski.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2014-11-23 20:29:36
Temat: Re: czubryca... taa...Dnia Sun, 23 Nov 2014 20:16:15 +0100, XL napisał(a):
> Dnia Sun, 23 Nov 2014 19:18:14 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Pokończyły się zapasy, a jeszcze się jarmark galeryjny nie zaczął, więc
>> w sklepie, którego nazwę pominę, zanabyłam jakoby czubrycę zieloną i
>> czerwoną. Dopiero w domu, jakem otworzyła paczuszki, tknęło mnie, że to
>> nie czybrycą a oszustwem pachnie.
>> Nie dajcie się nabrać, jakby co.
>> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/493-czubrica-zi
elona-40g-ten-smak.html
>> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/543-czubrica-cz
erwona-40g-ten-smak.html
>
>
> Niom, cząbru to ja nie widzę w tej pierwszej, ani kozieradki w obu. A i ten
> "jeden" cząber to pewnikiem ogrodowy, a nie górski.
No i ta bazylia - ni z gruszki, ni (nomen omen) z pietruszki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2014-11-23 21:12:09
Temat: Re: czubryca... taa...Dnia 2014-11-23 20:29, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Sun, 23 Nov 2014 20:16:15 +0100, XL napisał(a):
>> Dnia Sun, 23 Nov 2014 19:18:14 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Pokończyły się zapasy, a jeszcze się jarmark galeryjny nie zaczął, więc
>>> w sklepie, którego nazwę pominę, zanabyłam jakoby czubrycę zieloną i
>>> czerwoną. Dopiero w domu, jakem otworzyła paczuszki, tknęło mnie, że to
>>> nie czybrycą a oszustwem pachnie.
>>> Nie dajcie się nabrać, jakby co.
>>> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/493-czubrica-zi
elona-40g-ten-smak.html
>>> http://www.fitness-food.pl/przyprawy/543-czubrica-cz
erwona-40g-ten-smak.html
>>
>>
>> Niom, cząbru to ja nie widzę w tej pierwszej, ani kozieradki w obu. A i ten
>> "jeden" cząber to pewnikiem ogrodowy, a nie górski.
>
> No i ta bazylia - ni z gruszki, ni (nomen omen) z pietruszki.
Nawet i bardziej międzymarodow jest w tej czerwono: imbir, kurkuma
Q
--
"A pani to te parówki chce jeść czy czytać?"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |