| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-23 12:58:01
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???Bacha:
> > > Przecież mówiłam, że faceci są jak dzieci. ;)
> > No cos Ty!
> > Dzieci sie przede wszystkim bawia. I tu by sie zgadzalo ;)
> > Ale dzieci tez sie ucza i wyciagaja wnioski z tej nauki.
> > A faceci? hmmm....... No nie wiem :)
> Dlatego do końca są jak dzieci. Niewyuczalni. ;))
Niewyuczalni? Ani jeden???
Zburzylas moj swiatopoglad! ;)
Myslalam, ze chociaz niektorzy potrafia cos przyswoic i wyciagnac wnioski :)
No coz ;)
Pozdrawiam,
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-23 13:02:25
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ap62rk$1mm$1@foka.acn.pl...
> Przecież mówiłam, że faceci są jak dzieci. ;)
Wybacz meskie podejscie ale potrzebuje cos zrozumiec: cytujesz moje slowa i
dodajesz komentarz- czy adresujesz go do mnie?
W sumie bez względu na to co odpowiesz to podoba mi sie to stwierdzenie i
zgadzam się z tym. Faceci sa jak dzieci: radosni, spontaniczni, ciekawi
swiata i jego mechanizmow, chetni do przecierania nowych szlakow, mowia
otwarcie (zbyt?) czego chca i to robia (pomijam nieudacznikow i leniwcow:-)
a kobiety ich za to kochają:-) To tylko wycinek naszych cech, bo jakbys
ktoregos lepiej poznala to znajdziesz wiecej.
Dla rownowagi (do zalet meskich) powiem co mnie drazni u kobiet: OGOLNIKI!
Rzuci sobie taka haselko: "..sa jak dzieci!" i zadowolona bo Ona i tylko Ona
rozumie o co jej chodzi!
Na koniec musze powiedziec, że zarowno mezczyzni jak i kobiety maja mniejsze
zdolnosci uczenia sie niz ich kilkuletnie odpowiedniki;-) To jest jednak
temat na osobna rozmowe...
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:07:38
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???> Niewyuczalni? Ani jeden???
> Zburzylas moj swiatopoglad! ;)
> Myslalam, ze chociaz niektorzy potrafia cos przyswoic i wyciagnac wnioski
:)
> No coz ;)
>
> Pozdrawiam,
> Tris
Tris przestań. Przecież wiadomo, że upraszczam. To na potrzeby czytelności
przekazu.
Są przecież jeszcze Ci w których się kochamy. I to nie jakimś tam trywialnym
zauroczeniem,
ale bez reszty. A że ich niewielu? Na tym polega ich wyjątkowość. :)
Pozdr. Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:09:54
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???
> Co w tym głupiego?
No wybacz, ale dla mnie to jednak jest głupie. Jakoś nie dzwonię do swoich
byłych, żeby spytać, jaks ie miewają. może jeszcze powinnam spytać o ich
aktualne dziewczyny, czy u nich też wszystko w porządku????
> Może nie oczekiwał jednowyrazowej odpowiedzi?
To co ja miałam powiedzieć? Jest naprawdę wszystko w porządku, życie toczy
się dalej i jest ogólnie super??? Tak zaczęłam, ale dążył do tego, żebym
powiedziała, jak bardzo cierpię.
> Może oczekiwał szczerej odpowiedzi?
I do czego to miało prowadzić????
> Może oczekiwał, że możesz się wznieść ponad swoje mechanizmy obronne?
Wzniosłam się tydzie temu i się dowiedziałam, ze nie panuję nad emocjami.
Tak więc szczerość nie była zbyt dobrym pomysłem.
> Dziwne, nie? ;-)
;))
> Straszne. A więc nie zadowoliła go Twoja zbywająca odpowiedź. ;-) No
> normalnie debil.
Powinnam się bić w piersi i rwać włosy z głowy??? Znowu coś przegapiłam????
> Wolno mu mieć wyrzuty sumienia i nie być za to karanym?
Wolno. Nikt go nie karze.
> Wolno mu przejmować się tym, co się z Tobą dzieje po jego odejściu, czy
też
> koniecznie musi dopasować się do stereotypu męskiego skurwysyna?
Samo to, w jaki sposób odchodził, było już sukinsyński, więc teraz niech się
w nos pocałuje. Ponadto dalej mnie oświecił, że sam się czuje źle. Of
course, że źle, skoro tamta babka i tak jest z kim innym. Z tym, że z moją
osobą to już nic wspólneog nie ma. I jeśli oczekuje, że będę mu wspólczuła,
to sie pomylił. Nie potrafię.
> Wolno mu przeżywać skłębione uczucia, czy tylko kobietom zostawiasz ten
> luksus?
Ależ proszę bardzo - niech przeżywa. Nikomu tego nie bronię. Sądzę jednak,
że nie jestem odpowiednią osobą do wysłuchiwania jego lamentów.
> O co Ci chodzi?
> Tak naprawdę.
O nic. Zadałam proste pytanie i oczekiwałam prostej odpowiedzi :) That's
all. W każdym razie dzięki za jakąkolwiek odpowiedź.
Ali
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:11:22
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???T.:
> (...) Faceci sa jak dzieci: radosni, spontaniczni, ciekawi
> swiata i jego mechanizmow, chetni do przecierania nowych szlakow, mowia
> otwarcie (zbyt?) czego chca i to robia (pomijam nieudacznikow i leniwcow:-)
> a kobiety ich za to kochają:-) (...)
Sliczne to, ale kobiety kochaja mezczyzn rowniez za poczucie humoru ;)
Pozdrawiam,
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:20:05
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???Bacha
> Tris przestań. Przecież wiadomo, że upraszczam. To na potrzeby czytelności
> przekazu.
:) Juz przestaje. Ja tak tylko ... chcialam wyciagnac meska strone mojej
osobowosci ;) i troche sie podroczyc ;)
> Są przecież jeszcze Ci w których się kochamy.
Fakt. A jak kochamy to Oni moga wszystko. I najgorsze jest, ze Oni dobrze
wiedza, ze moga wszystko, no, prawie wszystko.
> A że ich niewielu? Na tym polega ich wyjątkowość. :)
Proponujesz zalozenie jakiegos rezerwaciku? ;) Ups. Przepraszam, obiecalam,
ze przestane :)
Pozdrawiam,
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:32:34
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???> Wybacz meskie podejscie ale potrzebuje cos zrozumiec: cytujesz moje slowa
i
> dodajesz komentarz- czy adresujesz go do mnie?
Nie. Do poprzedniczki. Ona załapała. Ciebie jeszcze nie znam. ;)
> W sumie bez względu na to co odpowiesz to podoba mi sie to stwierdzenie i
> zgadzam się z tym. Faceci sa jak dzieci: radosni, spontaniczni, ciekawi
> swiata i jego mechanizmow, chetni do przecierania nowych szlakow, mowia
> otwarcie (zbyt?) czego chca i to robia (pomijam nieudacznikow i
leniwcow:-)
> a kobiety ich za to kochają:-) To tylko wycinek naszych cech, bo jakbys
> ktoregos lepiej poznala to znajdziesz wiecej.
> T.
No i dorobił sobie ideologię. ;))
Było tego trochę w innych wątkach. Gdzieś stwierdziłam nawet,
że niektórym chłopięcość uroku dodaje, ale też innych śmiesznymi czyni.
O Tobie za mało wiem. Zaklasyfikuj się sam. Bez urazy. ;)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:32:55
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???
"Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> napisał:
> Sliczne to, ale kobiety kochaja mezczyzn rowniez za poczucie humoru ;)
Ich (tych pseudokochanych i pseudokochajacych) problem...
Sa tez osoby obu plci, ktre po prostu kochaja (albo kochaja, albo pytaja "za
co" ;-) )
Pozdr.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:37:29
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???"Marek N." <m...@w...pl> wrote in message
news:ap68d7$5dc$1@news.lublin.pl...
|
| "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> napisał:
| > Sliczne to, ale kobiety kochaja mezczyzn rowniez za poczucie humoru ;)
|
| Ich (tych pseudokochanych i pseudokochajacych) problem...
| Sa tez osoby obu plci, ktre po prostu kochaja (albo kochaja, albo pytaja
"za
| co" ;-) )
Tja...
Jedna z tych fałszywych prawd, które tak dobrze, ach jak dobrze brzmią :-)
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-23 13:42:22
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???> > A że ich niewielu? Na tym polega ich wyjątkowość. :)
>
> Proponujesz zalozenie jakiegos rezerwaciku? ;)
>
> Pozdrawiam,
> Tris
Broń Boże. Co to by było za safari? Zwierzyna nie miałaby szans.
Natura wymyśliła, że trzeba nastrzelać zajęcy nim się ubije lwa.
Bosz! Co ja gadam? No widzisz prowokatorko? ;))
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |