| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-24 15:20:34
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???
Użytkownik " BFX" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ap92gq$2ne$1@news.gazeta.pl...
> > > A... zaraz... walę z dubeltówki, ale chyba źle zrozumiałam. "Facet
> > > dzwoni (...)". Czy to znaczy, że raz zadzwonił, czy że dzwoni co jakiś
> > > czas i pyta o to samo?
> >
> > Możesz to uznać za działanie powtarzające się co określony czas.
>
> Może to wam kobity wyda się dziwne ale najpewniej gość ma poczucie winy.
>
> A jakby zamilkł i zniknął na wieki to czy nie napisałabyś posta w
> stylu: "facet mnie zostawił po tylu miesiącach i nawet się nie
zainteresuje
> czy żył sobie nie podcięłam, pomóżcie zrozumieć faceta"?
Oczywiście, że nie. Zresztą nie ma problemu - mogę z nim rozmawiać. Oboje
jesteśmy dorośli i nie widzę przeciwwskazań, żeby zamienić raz na jakiś czas
kilka słów. Ale co innego rozmawiać, a co innego wyciągać z kogoś, jak się
czuje i wręcz dążyć do tego, żeby odpowiedź brzmiała, że fatalnie i nie
wiadomo, jak to dalej będzie.
Żył sobie nie zamierzam podcinać. Skakać z okna też nie będę. Pomysł z
gruntu jest chory.
A jeśli ma poczucie winy, to naprawdę nie moja sprawa. Wybacz, ale to jest
nienormalne, żeby była dziewczyna pomagała swojemu byłemu facetowi uśmierzać
wyrzuty sumienia.
Ali
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-24 15:55:50
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy??? Wybacz, ale to jest
> nienormalne, żeby była dziewczyna pomagała swojemu byłemu facetowi
uśmierzać
> wyrzuty sumienia.
>
> Ali
>
Całkowicie się z tobą zgadzam.
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 18:50:58
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???"Ali" <a...@2...pl> wrote in message news:ap9347$1dn$1@news2.tpi.pl...
[cut]
Wybacz, ale to jest
| nienormalne, żeby była dziewczyna pomagała swojemu byłemu facetowi
uśmierzać
| wyrzuty sumienia.
Jakie to małe. I samo to stwierdzenie i ograniczenie całej sytuacji do tego
stwierdzenia.
Szkoda gadać.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 19:13:04
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???> Wybacz, ale to jest
> | nienormalne, żeby była dziewczyna pomagała swojemu byłemu facetowi
> uśmierzać
> | wyrzuty sumienia.
"Saulo":
> Jakie to małe. I samo to stwierdzenie i ograniczenie całej sytuacji
do tego
> stwierdzenia.
> Szkoda gadać.
Rzeczywiście to małe. A najmniejsze jest to, co ogarniasz swoimi
słowami. Jesteś święty i wszystkowiedzący Saulo? Wiesz co czuła Ali,
gdy on odchodził do innej kobiety? Wiesz ile czasu cierpiała z tego
powodu? Wiesz ile nocy przepłakała? Ile wieczorów spędziła sama w
domu? Jak bardzo tęskniła? Ile razy upiła się? Ile czasu jej zajęło,
by móc myśleć o nim bez bólu? I wreszcie, co czuje, gdy teraz on
dzwoni co jakiś czas i dręczy ją, daje nadzieję i znika? Ciekawe czy
spytał czy może wrócić... Pewnie nie. Tylko dręczy i nie pozwala
zapomnieć. A może już wracał kilka razy i znów odchodził.
Pytałeś ją o to wszystko? Jeśli nie, to zapytaj... zapytaj zanim
następnym razem napiszesz : "Szkoda gadać".
V-V
P. S. Pieprzony "pies" ogrodnika.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 19:25:09
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???> Rzeczywiście to małe. A najmniejsze jest to, co ogarniasz swoimi
> słowami. Jesteś święty i wszystkowiedzący Saulo? Wiesz co czuła Ali,
> gdy on odchodził do innej kobiety? Wiesz ile czasu cierpiała z tego
> powodu? Wiesz ile nocy przepłakała? Ile wieczorów spędziła sama w
> domu? Jak bardzo tęskniła? Ile razy upiła się? Ile czasu jej zajęło,
> by móc myśleć o nim bez bólu? I wreszcie, co czuje, gdy teraz on
> dzwoni co jakiś czas i dręczy ją, daje nadzieję i znika? Ciekawe czy
> spytał czy może wrócić... Pewnie nie. Tylko dręczy i nie pozwala
> zapomnieć. A może już wracał kilka razy i znów odchodził.
> Pytałeś ją o to wszystko? Jeśli nie, to zapytaj... zapytaj zanim
> następnym razem napiszesz : "Szkoda gadać".
>
> V-V
>
> P. S. Pieprzony "pies" ogrodnika.
Oprócz "upiła się" wszystko się zgadza ;)) Nie zamierzam wpadać w alkoholizm
przez nikogo :)))))))))))
A czy szkoda gadać? Cóż, ja nie jestem jakąś superwoman, więc może to co
mówię, jest małe, ale właśnie tak czuję i tyle.
Pozdrówka
Ali
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 19:28:04
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???"Veronika" <v...@p...onet.pl> wrote in message
news:ap9grh$99g$1@news.polbox.pl...
| > Wybacz, ale to jest
| > | nienormalne, żeby była dziewczyna pomagała swojemu byłemu facetowi
| > uśmierzać
| > | wyrzuty sumienia.
|
| "Saulo":
|
| > Jakie to małe. I samo to stwierdzenie i ograniczenie całej sytuacji
| do tego
| > stwierdzenia.
| > Szkoda gadać.
|
| Rzeczywiście to małe. A najmniejsze jest to, co ogarniasz swoimi
| słowami.
[cut]
OK - zamykam się.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 19:46:29
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???"Ali" <a...@2...pl> wrote in message news:ap9hde$ga2$1@news.tpi.pl...
| > Rzeczywiście to małe. A najmniejsze jest to, co ogarniasz swoimi
| > słowami. Jesteś święty i wszystkowiedzący Saulo? Wiesz co czuła Ali,
| > gdy on odchodził do innej kobiety? Wiesz ile czasu cierpiała z tego
| > powodu? Wiesz ile nocy przepłakała? Ile wieczorów spędziła sama w
| > domu? Jak bardzo tęskniła? Ile razy upiła się? Ile czasu jej zajęło,
| > by móc myśleć o nim bez bólu? I wreszcie, co czuje, gdy teraz on
| > dzwoni co jakiś czas i dręczy ją, daje nadzieję i znika? Ciekawe czy
| > spytał czy może wrócić... Pewnie nie. Tylko dręczy i nie pozwala
| > zapomnieć. A może już wracał kilka razy i znów odchodził.
| > Pytałeś ją o to wszystko? Jeśli nie, to zapytaj... zapytaj zanim
| > następnym razem napiszesz : "Szkoda gadać".
| >
| > V-V
| >
| > P. S. Pieprzony "pies" ogrodnika.
|
| Oprócz "upiła się" wszystko się zgadza ;)) Nie zamierzam wpadać w
alkoholizm
| przez nikogo :)))))))))))
| A czy szkoda gadać? Cóż, ja nie jestem jakąś superwoman, więc może to co
| mówię, jest małe, ale właśnie tak czuję i tyle.
|
| Pozdrówka
| Ali
Przepraszam - pochopnie napisałem to, co napisałem.
To nieważne, że Ty w swoich opisach nie niuansujesz - nie powinienem w
reakcji na to robić tego samego, nie znając szczegółów.
Nawet nie mogę napisać, że nie chciałem Cię urazić - bo chyba jednak
chciałem :-)
Trzymaj się.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 19:57:05
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???> Przepraszam - pochopnie napisałem to, co napisałem.
> To nieważne, że Ty w swoich opisach nie niuansujesz - nie powinienem w
> reakcji na to robić tego samego, nie znając szczegółów.
>
> Nawet nie mogę napisać, że nie chciałem Cię urazić - bo chyba jednak
> chciałem :-)
>
> Trzymaj się.
>
> Saulo
Dzięki mimo wszystko :)
Ali
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 20:56:17
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???
Saulo:
> OK - zamykam się.
Również zamykam się.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 22:59:58
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???Ali:
> Czy takie pytanie wynika z:
> ... Ale może to tylko moje życzenie?
> Mężczyźni! Was się zapytuję - czy Wy już tak macie,
> czy to tylko marginalny przypadek????
Jakies dziwne pytanie....
Co znaczy: czy Wy tak macie? - bez sensu.
Kobiety tak nie maja ze jak zrobia cos co wyglada nie tak
jak trzeba i sa w zwiazku z tym _niezdecydowane_ to
upewniaja sie czy nie zrobily zle i czy ew. nie daloby sie
tego czegos 'odkrecic'?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |