| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-14 20:23:33
Temat: Re: [OT straszliwy]Kruszyzna <k...@g...pl> napisał/a w
news:dkpic7$dbk$2@inews.gazeta.pl:
> Zosiu, ratunku! Za czym się musiałam rozglądnąć? :))
Za tuszem do rzęs :) L'Oreal pogrubiający. W złotym opakowaniu.
Niezły, ale następnym razem kupię coś innego.
ntb Czy ja odgrzebuję aż tak stare wątki? :)
--
mips
> jesli otrzymalem jeden zapach, otrzymalem PERFUM.
> Nie wiem za kogo sie uwazasz, ze smiesz mnie poprawiac
(c) Piotr Szukaj [pl.rec.uroda]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-11-14 21:21:37
Temat: Re: [OT straszliwy]Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 14 listopada 2005 21:23
użytkownik Zofia Rakowska, sącząc kawkę, wyklepał:
> Za tuszem do rzęs :) L'Oreal pogrubiający. W złotym opakowaniu.
> Niezły, ale następnym razem kupię coś innego.
>
Za późno :) Zamówiłam Pierre Arthes w ichnim sklepie :)
> ntb Czy ja odgrzebuję aż tak stare wątki? :)
yhy :) Albo ja muszę zainwestować w bilobil :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-15 07:57:43
Temat: Re: [OT straszliwy]
Użytkownik "Kruszyzna"
>> Na razie udało mi się sobie wytłumaczyć, że wcale nie potrzebuję niczego
>> do ust, bo mam balsam H&M (twardy, ale pielęgnuje przyzwoicie) i resztkę
>> AA. Ale tusz do rzęs woła o pomstę - wysechł i chyba sie skończył... i
>> teraz nie wiem, co kupić, żeby wyglądało, że mam zamocne firanki na
>> oczach!
>
> Co do firanek, to najlepszy jest burżuj. Jednak.
Ha, a ponieważ miałam zastój internetowy, kupiłam po drodze Maybellina.
Najtańszy z możliwych. Podkręcający. I rzeczywiście podkręca. Jak rezczeszę
grzebykiem, to nawet jakoś to wygląda.
>>> Nie wierze :) Musi Ci cos pasowac. Jaki masz kolor wlosow?
>>
>> Dobre pytanie. Ciemnomysio-szary i zrastający Hazelnut brown.
>
> No to już, skoro ciemnomysie, to pasują Ci chłodne odcienie. Może coś w
> odcieniach liliowych? Jesst super kolor wśród tych nowych szminek
> Maybelline Hydra coś tam. Odcień 506 - bosssssssski, chłodny i bardzo
> twarzowy. No i może spróbuj coś, co się nazywa "indyjski róż". Co jest
> taka
> brudna malina, malina z beżem. Albo coś, co jest zbliżone i najczęściej ma
> w nazwie mauve.
Oblukam. Ale ja nie lubię szminek, pomadek, mazideł. Fuj.
>> Luz. A ja Ci nie krzaczę?
>
> A gdzie tam :)
Ponawiam pytanie po kilku tygodniach, bo mam dziewiczy Outlook ;)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |