« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-11-13 14:58:50
Temat: Re: czy mozna w ogole cos robic...JerzyN wrote:
>>> Że to jeszcze nie pora na opatulanie, za wczesnie, czekaj do
>>> pierwszych mrozów.
>>
>> jak mówią słowa piosenki:
>> "It's now or never... tralala"
>
> Większość drzew bez twojego opatulania przetrwa zime bez szwanku.
> Większość drzew z twoim zbyt wczasnym opatulaniem nie przetrwa zimy
> bez szwanku.
powiedz to cholernym zajączkom!
:))
moon
always hardcore!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-11-13 15:37:37
Temat: Re: czy mozna w ogole cos robic...Użytkownik "moon"
> jadę na wiochę opatulić drzewka, ale coś mi kołacze z tyłu łba, że
zapominam
> o czymś ważnym.... o czym???
> (opony zmieniłem na zimowe, to nie to:))
Zatankować !?
;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-11-13 19:24:03
Temat: Re: czy mozna w ogole cos robic...Krystyna Chiger wrote:
> moon wrote:
>
>> w ogrodzie, 15 listopada???
>> jadę na wiochę opatulić drzewka, ale coś mi kołacze z tyłu łba, że
>> zapominam o czymś ważnym.... o czym???
>> (opony zmieniłem na zimowe, to nie to:))
>
> Okopczykować róże,
zrobione
>budleje i inne takie,
inne takie zrobione,
zadołowac to co w doniczkach
> zostało na zimę,
nie mam doniczek.
powiesić słoninę dla sikorek na cienkich galązkach,
tego nie robie bo mi się nie chce:)
> spuścić wodę z rur, żeby nie popękały - więcej nie pamietam.
to podstawa, już spuszczone wszystko.
> Acha, obciąć do zera maliny Polana i zabrać zapomniane piwo z piwnicy
KURDE! PIWO!
wiedziałem, że o czymś zapomniałem!!!
moon
--
always hardcore!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |