Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne czy my dziwolagi jestesmy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy my dziwolagi jestesmy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-21 12:32:02

Temat: Re: czy my dziwolagi jestesmy?
Od: beazuku <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Ja ostatnio krzyzykowalam na plazy w Swinoujsciu i bardzo mi z tym bylo
dobrze :)


Sa znajomi, ktorzy zartuja sobie z tego mojego haftowania sa tez tacy
ktorym to imponuje. Sa tacy, ktorych "zarazilam". Dzieki temu powieksza
sie liczba robotkowiczow w Zielonej Gorze :)

A z Bluaga robimy sobie spotkania na ktorych dziubiemy swoje krzyzyczki,
albo rozkladamy i zachwycamy sie :0

Za jakis czas bedziemy mialy cala seriie podrozy :)

hehe...bedziemy chyba na zmiane wieszaly . raz troche powisi u Niej raz
u mnie :)))



Pozdrawiam Beazuku Zielona Góra
----------------------------------------------------
---------------
B...@p...onet.pl
http://www.republika.pl/beazuku
GG 5470466

"Aby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w drogę"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-22 06:40:38

Temat: Re: czy my dziwolagi jestesmy?
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie poczytałam innych odpowiedzi (mam do poczytania ponad 1000 postów po
mojej miesiecznej przeszło chorobie), ale rozbawiłaś mnie wielce tym
"odbieganiem od standartów". Masz rację, zdecydowanie my hobbiści odbiegamy
od standartów. Ale te mijające cię panie nie dziwią się, ale podziwiają.
Przekonałam się o tym nie raz.
Naucz się to wykorzystywać. Ja w ten sposób np. zdobyłam sympatię bardzo
niemiłej pani pielęgniarki od której zależy czy do laryngologa wejdziesz
pierwsz czy piętnasta.
Gocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-22 11:04:01

Temat: Re: czy my dziwolagi jestesmy?
Od: a...@a...pl szukaj wiadomości tego autora

Tak patrzą że hej. A stań sobie z książką w kolejce do okienka w banku też
patrzą jak na dziwolaga bo należy stać i zgrzytać zębami że długa kolejka. Ja
jeżdżę pociągami i robię na szydełku i też patrzą ale raczej z podziwem i ja
się czuję dumna z siebie (bo mam z czego). A ile miłych rozmów w pociągach od
tego szydełka sie zaczęło?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Całe mnóstwo!!!!! Nie chowaj
się więc a raczej wypnij pierś jako posiadaczka talentu i cierpliwości które są
udziałem niewielu. Pozdrawiam Agnieszka spod Białegostoku

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowa strona
Znaki Chińskie nr 2
Druty - sweterek dla malucha
kurs
(Auto) prezentacja :o)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki

zobacz wszyskie »