Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czytanie myśli

Grupy

Szukaj w grupach

 

czytanie myśli

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-09 00:35:48

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Masoneczka" :

> Hmm to nie jest trudne jeśli u kogoś na twarzy są "wymalowane" wszystkie
> emocje :-)
> Ze sposobu poruszania, gestylulacji, mówienia można wywnioskować w jakim
> stanie psychicznym znajduje się osoba i dalej próbować odczytywac myśli.
> Ja tego nie potrafię :-(((

Te emocje można Aniu wyczytać nawet z ekranu:),
nie mówiąc o twarzy...
chyba że maska stała się ekranową twarzą - nie trwa to jednak wiecznie - wystarczy
uważnie czytać.
Ludzi i ekrany.
Pozdrawiam:), Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-02-09 11:17:30

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "ika zuzeloth" <i...@i...ciach.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@w...pl> na moim ekranie zjawia się z tekstem:

> Te emocje można Aniu wyczytać nawet z ekranu:),
> nie mówiąc o twarzy...
> chyba że maska stała się ekranową twarzą - nie trwa to jednak
> wiecznie - wystarczy uważnie czytać.
> Ludzi i ekrany.

Wydaje się proste, też wierzę, że to umiem i naturalnie to przychodzi.
A jednak - ile razy zostajemy posądzeni o coś, co nie miało miejsca? O
niezaistniałe w nas uczucie, myśl... Może tylko nam się wydaje, że
umiemy. Wiele ludzi najpierw ma ideę, a dopiero do niej dopasowuje
zaobserwowany obraz. Zupełnie na opak. :(
Stąd też mogą powstawać rozczarowania, jeśli ktoś 'oczekiwał'.


--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 13:33:13

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "Kuki" <k...@s...pl-NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora


"Kamil Fabian" <k...@w...pl> wrote in

> Czy ktokolwiek natknął się w swoim życiu osobiście lub słyszał o osobach
> potrafiących czytać cudze myśli.

Jak coś znajdziesz w temacie czytania mysli, to daj znac :-)
(oczywiscie ze na priv;) he he he ...

Jest źle, a będzie jeszcze gorzej?

Promotor mnie nawet nie ściga. :((
Zeby to chociaz powiedział, odczep się panie od mnie.
A tu nic. Cisza. :((((


> Ja mam pewne podejrzenia w stosunku do
> jednej dziewczyny, ale może się mylę. Nadmieniam, że do niedawna uważałem
to
> za absolutnie niemożliwe, jestem realistą i ..

he he ;-))

Dobrze zrobiłeś, że napisałeś na tę grupę. :-)
Tu zawsze mowi sie o najwiecej o milosci. ;-)
Prawda??? :-))))


> powtarzające się zbiegi okoliczności wywołują u mnie zastanowienie nad
> przypadkowością ich występowania.

Taaaaak. :-))))


> Z góry dziękuję
> Kamil
> k...@w...pl

he he ... podejrzenia do dziewczyny? ;-))

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 19:34:20

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"ika zuzeloth"

> Wiele ludzi najpierw ma ideę, a dopiero do niej dopasowuje zaobserwowany obraz.
Zupełnie na opak.
:(
> Stąd też mogą powstawać rozczarowania, jeśli ktoś 'oczekiwał'.

Zawsze czegoś się oczekuje, świadomie lub nie,
a czasem się nie oczekuje a przychodzi.
Ciebie też skłoniło jakieś oczekiwanie do przyjścia
tutaj. Czego oczekujesz:) ?
E.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 20:23:33

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "ika zuzeloth" <i...@i...ciach.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@w...pl> na moim ekranie zjawia się z tekstem:

> Zawsze czegoś się oczekuje, świadomie lub nie,
> a czasem się nie oczekuje a przychodzi.

Skoro zawsze, to chyba niemożliwe jest w takim razie prawidłowe
odczytanie czyichś uczuć lub myśli.

> Ciebie też skłoniło jakieś oczekiwanie do przyjścia
> tutaj. Czego oczekujesz:) ?

Nie oczekuję. Albo może niewiele...
Włóczę się i szukam innych bogów, ale nie oczekuję, że ich spotkam. Przy
okazji znajduję ludzi, którzy nie przypominają ludków z szarej
plasteliny.
Może... może oczekiwałam, że ktoś podejmie dyskusje, że będę mogła
usłyszeć opinie na temat własnych poglądów i pomysłów, co pomogłoby mi
lepiej rozumieć, iść ubitą drogą. Ale w przypadku ciszy, nie byłabym
rozczarowana, więc to nie takie prawdziwe oczekiwanie, 'pełną gębą' ;)


--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 20:58:27

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"ika zuzeloth" :

> Skoro zawsze, to chyba niemożliwe jest w takim razie prawidłowe
> odczytanie czyichś uczuć lub myśli.

Moment wejścia tu zawsze oznacza jakieś oczekiwanie.
Od chęci zabawienia się poprzez ciekawość po chęć załatwienia czegoś..
Nikt nie odzywa się bez powodu.
Musi mieć conajmniej chęć odezwania się do kogoś,
lub spotkania kogoś. Czasem znanego;), czasem wręcz przeciwnie - wreszcie kogoś
nieznanego:)

> > Ciebie też skłoniło jakieś oczekiwanie do przyjścia
> > tutaj. Czego oczekujesz:) ?
>
> Nie oczekuję. Albo może niewiele...
> Włóczę się i szukam innych bogów, ale nie oczekuję, że ich spotkam. Przy
> okazji znajduję ludzi, którzy nie przypominają ludków z szarej
> plasteliny.
> Może... może oczekiwałam, że ktoś podejmie dyskusje, że będę mogła
> usłyszeć opinie na temat własnych poglądów i pomysłów, co pomogłoby mi
> lepiej rozumieć, iść ubitą drogą. Ale w przypadku ciszy, nie byłabym
> rozczarowana, więc to nie takie prawdziwe oczekiwanie, 'pełną gębą' ;)

Ach;) - prawdziwe oczekiwania są na zupełnie
innych grupach.
Ta jest raczej Hyde Parkiem skrzyżowanym
z którymś z kręgów piekielnych:)
E.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 21:59:01

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "ika zuzeloth" <i...@i...ciach.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@w...pl> na moim ekranie zjawia się z tekstem:

>> Skoro zawsze, to chyba niemożliwe jest w takim razie prawidłowe
>> odczytanie czyichś uczuć lub myśli.
>
> Moment wejścia tu zawsze oznacza jakieś oczekiwanie.

Ale to było odnośnie czytania emocji: "wystarczy uważnie czytać. Ludzi i
ekrany." Więc dodałam, że trzeba się wyzbyć oczekiwań, bo nic z tego
czytania nie wyjdzie.

> Ach;) - prawdziwe oczekiwania są na zupełnie
> innych grupach.

Ach tak? A gdzie? ;)

> Ta jest raczej Hyde Parkiem skrzyżowanym
> z którymś z kręgów piekielnych:)

Przyznam, że jako Hyde Park wolę dekadentyzm. Za to kręgi piekielne mam
na religii ;)


--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 22:58:45

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> EvaTM <e...@w...pl> na moim ekranie zjawia się z tekstem:

> Te emocje można Aniu wyczytać nawet z ekranu:),
> nie mówiąc o twarzy...
> chyba że maska stała się ekranową twarzą - nie trwa to jednak
> wiecznie - wystarczy uważnie czytać.
> Ludzi i ekrany.

Ewuś pisałaś do mnie?, a mnie listy "pochowały się"
w OE i dopiero teraz zauważyłam twój post.
Mam ostatnio kłopoty z serwerem news.tpi.pl, który nie pobiera niektórych
wiadomości (rzekomo nie nadąża), a pobiera tylko nagłówki i muszę pojedyńczo
listy otwierać brrrrrr "manufaktura" w trybie on line.

Wracając do tego listu wystarczy uważnie czytać, notować i robić statystyki
:-) i nakreślić pogodność lub przygnębienie osoby na grupie. IMHO nie widząc
uczuć nie można ich a priori zakładać :-)
Podejrzewam, że ktoś pisząc list o własnych rzekomych problemach może mieć
niesamowity ubaw
i być rozradowanym, bo pobawi się kosztem użytkowników grupy i "kradnie" ich
energię.
Rzecz jasna to skrajne i bardzo rzadkie sytuacje.

Zaskoczę Cię, ja według statystyk na stronie naszej grupy mam najwyższy
wskaźnik pesymizmu
-okropieństwo ;-) ba to było niesamowitym zaskoczeniem dla mnie :-) ktoś
zafałszował dane? hihihahahehe

Pozdrawiam masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-09 23:11:47

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "EvaTM" <e...@w...pl> napisał

> Moment wejścia tu zawsze oznacza jakieś oczekiwanie.

Czy zawsze? hmm może chęć poznawcza popchała do poznania grupy i potem nic
nie oczekując od nikogo wyjść niezauważonym :-|

> Od chęci zabawienia się poprzez ciekawość po chęć załatwienia czegoś..
> Nikt nie odzywa się bez powodu.

Decyzja o dyskusji ma na celu chociażby prostą wymianę zdań, ale czy to ma
coś załatwiać oprócz poszerzenia np. stanu wiedzy?
Dla mnie zabawienie się i rozrabianie jest też powodem wejścia na grupę.

> Musi mieć conajmniej chęć odezwania się do kogoś,

Wystarczy chęć zrobienia czegoś, nie muisz do nikogo odzywać się, a na
początku założyć wątek dyskusyjny. Pamiętam niedawny watek ktoś napisał
jedno zdanie, otrzymał ponad 10 odpowiedzi i nie pokazał się więcej na
grupie. Jaki to miało sens zagadania czy tylko rzucenia tematu i ucieczki?
Może czyta w samotności i napawa się radością?

> lub spotkania kogoś. Czasem znanego;), czasem wręcz przeciwnie - wreszcie
kogoś nieznanego:)

Owszem, ale nie wiesz kto jest nieznanym i znanym, wchodząc pierwszy raz na
grupę można poczuć się obcym, zagubionym i bać odezwania się itd.

Zrobiłam dziś mieszankę postowo-newsową ;-)

Pozdrawiam masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-10 00:56:37

Temat: Re: czytanie myśli
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Masoneczka"

> Ewuś pisałaś do mnie?, a mnie listy "pochowały się"
> w OE i dopiero teraz zauważyłam twój post.
> Mam ostatnio kłopoty z serwerem news.tpi.pl, który nie pobiera niektórych
> wiadomości (rzekomo nie nadąża), a pobiera tylko nagłówki i muszę pojedyńczo
> listy otwierać brrrrrr "manufaktura" w trybie on line.

Znam te bóle modemowców, Aniu.
Przez rok byłam współtowarzyszem niedoli:).
Za to ten dźwięk... ! Jaki excytujący !;)

> Wracając do tego listu wystarczy uważnie czytać, notować i robić statystyki :-) i
nakreślić
pogodność lub przygnębienie osoby na grupie. IMHO nie widząc
> uczuć nie można ich a priori zakładać :-)

Ciągle to powtarzam tym od statystyk.... ;))

> Podejrzewam, że ktoś pisząc list o własnych rzekomych problemach może mieć
> niesamowity ubaw i być rozradowanym, bo pobawi się kosztem użytkowników grupy i
"kradnie" ich
> energię. Rzecz jasna to skrajne i bardzo rzadkie sytuacje.

Wcale nie takie rzadkie, Aniu...
ludzie lubią bawić się cudzym kosztem. Nie bardzo rozumiem ich radość, ale trudno -
tak już jest.
40% zaufanie zupełnie wystarczy.
(rok temu optowałam za 60-cio procentowym;) )

> Zaskoczę Cię, ja według statystyk na stronie naszej grupy mam najwyższy wskaźnik
pesymizmu
> -okropieństwo ;-) ba to było niesamowitym zaskoczeniem dla mnie :-) ktoś
zafałszował dane?
hihihahahehe

Nie przejmuj się !:)
Ja byłam tu zawsze "królową żartowników";-),
ale czasem żartowniki sa objawem tego.. no...
"uśmiechniętej depresji";)
Dorrit kiedyś spotkała taki przypadek, może zechce przypomnieć;)

Pozdrawiam, Aniu i nie przejmuj się statystykami.
Czasami bywają załamujące, nie tylko Ciebie;)
Człowiek uśredniony przestaje się rozpoznawać,
ale zawsze z tej średniej coś mu też może kapnąć
in plus :) od innych.
E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

To Willie Pimp-ALFONS - od tego, którego nazwał głupim.
Zaburzenia emocjonalne
jak odzyskac pewnosc siebie.
Dzień dobry!
Prawdziwy mężczyzna - kim jest dla was kobiet?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »