Data: 2009-03-03 21:38:17
Temat: data ważności leku
Od: "rabar-bar" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej
Kupiłam szczepionkę do odczulania. Nie sprawdziłam okresu ważności. Nie jest
przeterminowana - jest ważna jeszcze przez dwa miesiące.
Alergolog stwierdził, że zaczynając teraz opakowanie nie wykorzystam nawet
połowy przed upływem okresu ważności i polecił zwrócić szczepionkę w aptece.
Znalazłam zapis w ustawie "Prawo farmaceutyczne" zapis:
art. 96
5. Produkty lecznicze i wyroby medyczne wydane z apteki nie podlegają
zwrotowi, z zastrzeżeniem ust. 6.
6. Przepis ust. 5 nie dotyczy produktu leczniczego lub wyrobu medycznego
zwracanego aptece z powodu wady jakościowej lub niewłaściwego ich wydania.
Pytanie: czy opisana przeze mnie sytuacja mieści się w "wadzie jakościowej"
lub "niewłaściwym wydaniu"?
W jedym z serwisów internetowych związanych z aptekarstwem
(http://www.aptekarzpolski.pl/index.php?option=com_c
ontent&task=view&id=161&Itemid=108)
znalazłam taki zapis:
"Pragnę również zwrócić uwagę na fakt, że nawet jeśli produkt w chwili
wydawania znajduje się w okresie swojej trwałości nie zawsze usprawiedliwia
to jego wydanie. Tu zadaniem farmaceuty, nie pacjenta, jest obliczenie na
podstawie sposobu dawkowania i ilości przepisanego leku, czy preparat
będzie mógł zostać wykorzystany do końca, zanim upłynie termin ważności."
Pytanie nr 2: czy jest to wskazanie pt. "fajnie by było gdyby tak było", czy
wynika to z jakichś przepisów?
No i jeszcze ostatnia kwestia:
czy w razie zwrotu jest określony jakiś maksymalny termin?
Szczepionkę kupiłam prawie dwa tygodnie temu. Pierwsze pytanie kobiety w
aptece: "dlaczego pani przychodzi dopiero teraz?" i główny argument na "NIE"
to to, że wraz z końcem lutego "refundacje poszły" - cokolwiek by to
znaczyło. Czy musi mnie to interesować?
Z góry dziękuję za odpowiedzi jeśli ktoś takowe zna
Pozdrawiam :)
raB
|