| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-09 10:40:32
Temat: diprogenta w ciąży :(Witam!
Zrobiłam straszne głupstwo, niestety zastanowienie przyszło po fakcie...
Ponieważ przed ciążą miałam już problem notorycznie pękających kącików ust
i dermatolog na to zalecił mi stosowanie diprogenty, gdy w ciąży znowu mi
pękły (koniec pierwszego/początek drugiego trymestru) parokrotnie
posmarowałam kąciki cieniuśką warstwą maści. Byłam świadoma, że jest to
antybiotyk bardzo toksyczny, ale ból kącików i naiwna świadomość, że jest to
min. ilość spowodowały, że użyłam tej maści. A teraz się okropnie gryzę.
Może zastosowałam z 0,5 grama ( jeden gram maści to 1mg gentamycyny), ale w
książce o lekach znalazłam informację, że gentamycyna może nieodwracalnie
uszkodzić słuch i nerki. A słuch uszkadza się przy stężeniu we krwi 8
mikrograma/ml. Dorosłej osobie ta ilość z maści by nie zaszkodziła, ale
dziecko, które ma mniejszą objętość krwi, będzie chyba miało większe
stężenie leku we krwi?
Nie wiem jak się wchłania gentamycyna (jaki procent dawki posmarowanej) z
pękniętej błony śluzowej kącików, nie wiem jaki procent tego co by się
wchłonęło dotrze przez łożysko do płodu. Martwię się bardzo, przez własną
głupotę, a najgorsze, że wiem, że tego czy dzidziuś słyszy nie sprawdzę
przed urodzeniem.
Bardzo proszę napiszcie mi, czy moje obawy są słuszne.
Oczywiście już nigdy tego nie zrobię więcej.
Pozdrawiam. Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-09 12:52:11
Temat: Re: diprogenta w ciąży :(bm3e15$f37$...@n...news.tpi.pl,
Agutek <k...@t...pl>:
> Bardzo proszę napiszcie mi, czy moje obawy są słuszne.
Nie martw sie, bo tym to mozesz zaszkodzic sobie i dziecku.
Twoje obawy sa IMHO nieuzasadnione.
To znikoma dawka i prawie na pewno nie ma znaczenia.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |