| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-05-28 20:47:04
Temat: Re: dla cbnetaA ile powinienem mieć, abyś uznał to za ilość wystarczającą?
Jedno, dwoje, więcej?
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g1kg21$og4$1@news.onet.pl...
> ale ty czarek pierdolisz.
> ile masz dzieci?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-05-28 20:50:51
Temat: Re: dla cbnetacbnet pisze:
> A ile powinienem mieć, abyś uznał to za ilość wystarczającą?
> Jedno, dwoje, więcej?
nie pytam bez kozery.
napisałeś:
"Nadto informuję, że A) dzieciom należy przyuczyć do posługiwania
się chusteczkami w wiadomym celu (najlepiej jeśli dysponują przy
tym pozytywnymi wzorcami wśród najbliższych), oraz B) w szczególnych
sytuacjach od czasu do czasu dzieciom doczyszcza się nosy
specjalnymi patyczkami (można używać też patyczków przeznaczonych
do czyszczenia uszu - do kupienia w każdym większym sklepie
z działem kometycznym).
Wtedy dzieci nie doświadczają dyskomfortu z powodu brudu i nie
muszą nigdzie dłubać"
wg mnie nie masz dzieci.
"dzieci należy przyuczyć" - mistrzu, gdybyś miał do czynienia z
dzieciakami, to wiedziałbyś, że przyuczenie to jedno, a dłubanie w nosie
to drugie. nie chce mi się dalej ciągnąć tematu.
--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-05-28 21:36:29
Temat: Re: dla cbnetaAd 1. Zeznania dzieci i siniaki wskazuja na to ponad wszelką wątpliwość.
Ad 2. Nie przestaną dopóki znęcanie się fizyczne i psychiczne będzie
społeczną normą "edukacyjną" - to jest pewne.
Oni robią _dokładnie_ to samo co ty, na tych samych zasadach co ty
i tym łatwiej do tego sięgają oraz częściej im łatwiej tobie to przychodzi,
tylko zdarza im się posuwać w tym "odrobinę" dalej niż tobie, co
wynika z ich potencjału w tym względzie.
Tobie się nie zdarza (mam nadzieję), im się zdarza i jest to w ich
mniemaniu "usprawiedliwione", bo wynika ze specyficznych cech,
a co do filozofii jest dokładnie tym samym.
A teraz uważaj: jeśli zanim to zrobią będą mieć świadomość, że
_cokolwiek_ zrobią będzie przestępstwem, oraz jeśli mimo to zrobią
to i spotka ich za to kara tak jak bezwzględnie każdego innego,
który cokolwiek podobnego zrobi, to wtedy zastanowią się kilka
razy zanim to zrobią, bo wówczas tego juz nie da się "wybielić"
filozofią koniecznej, w pełni akceptowalną społecznie formą "edukacji".
Teraz nie muszą się nad niczym zastanawiać, bo skoro ty
możesz i się nie zastanawiasz, więc dlaczego ktokolwiek miałby?
Magia mitu koniecznej, w pełni akceptowalnej społecznie formy
"edukacji" jest dla nich furtką jak dla słonia do składu porcelany.
Ty przez nia przechodzisz i oni tak samo przez nia przechodzą.
Jeśli więc będą musieli użyć innej furtki z napisem "przestępstwo",
jeśli będą mieli swiadomość, że ty zapłacisz karę, a oni też zapłacą
karę, albo nawet pójdą siedzieć - zależnie od cięzaru przestępstwa
- to nie będa mieć okazji do wkraczania na obszar na którym
dokonują przestępstw w przeświadczeniu, że "edukacja piąchą"
jest przecież OK.
Okazja może zachęcać złodzieja do działania, a świadkom i ofierze
utrudniać adekwatną reakcję i obronę.
Chciałbys pewnie aby odzieranie dziecka z godności oraz wypaczanie
psychiki dziecka poprzez stawianie go w roli ofiary agresji i przemocy
było OK o ile dzieje się "tylko-trochę", a jeśli chocby ciut więcej już
nie-OK, ale tak się nie da.
Zarówno patologia w wersji tylko_trochę i patologia w wyniku której
dzieci stają się psychicznymi-zombi to PATOLOGIA i oto w tym chodzi,
aby nazywać te same rzeczy tym samym imieniem i traktować je
w podobny sposób...
bo inaczej masz reatywizm moralny i poglądy takie jak RZ-a jakoby
istniała wyimaginowana granica poza którą dopiero patologia staje się
patologią, a to jest chore.
BTW jaki jest związek z traktowaniem dzieci jak "gorszy gatunek
człowieka" i zakazem aborcji?
Ano taki, że jak stawia się społecznie za wszelką cenę na ilość,
to jakość się dewaluuje i przestaje się liczyć, a jeśli czegoś
jest więcej niż społeczeństwo jest w stanie to zagospodarować
to nie sposób tego w pełni adekwatnie cenić.
Proste.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g1kg5g$og4$2@news.onet.pl...
> powiedz ty mi mądralo
> 1. jak udowodnić rodzicom, że biją swe dzieci?
> 2. ważniejsze - jak spowodować, żeby patologiczne łby przestały bić
> dzieci?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-05-28 21:39:28
Temat: Re: dla cbnetaA zatem rzeczywistość przeczy twoim domniemaniom.
No niestety.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g1kgl4$q98$1@news.onet.pl...
> wg mnie nie masz dzieci.
> "dzieci należy przyuczyć" - mistrzu, gdybyś miał do czynienia z
> dzieciakami, to wiedziałbyś, że przyuczenie to jedno, a dłubanie w nosie
> to drugie. nie chce mi się dalej ciągnąć tematu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-05-28 21:51:20
Temat: Re: dla cbnetacbnet pisze:
> Ad 1. Zeznania dzieci i siniaki wskazuja na to ponad wszelką wątpliwość.
ponad wszelką wątpliwość to będziesz miał słowo dziecka przeciwko słowu
dorosłego. można bić bez siniaków poza tym. większej durnoty nie mogłeś
już wymyślić. powaga.
> Ad 2. Nie przestaną dopóki znęcanie się fizyczne i psychiczne będzie
> społeczną normą "edukacyjną" - to jest pewne.
nie jest tą normą powszechną.
znęcanie się jest patologią.
to ty nadajesz mu status normy ale tylko po to aby udowadniac swoje
głodne kawałki.
> A teraz uważaj: jeśli zanim to zrobią będą mieć świadomość, że
> _cokolwiek_ zrobią będzie przestępstwem, oraz jeśli mimo to zrobią
> to i spotka ich za to kara tak jak bezwzględnie każdego innego,
> który cokolwiek podobnego zrobi, to wtedy zastanowią się kilka
> razy zanim to zrobią, bo wówczas tego juz nie da się "wybielić"
> filozofią koniecznej, w pełni akceptowalną społecznie formą "edukacji".
"jeśli by tutaj miały zaradzić ścięte głowy
to by na ziemi raj był już niejeden rok"
/brassens/
> Chciałbys pewnie aby odzieranie dziecka z godności oraz wypaczanie
> psychiki dziecka poprzez stawianie go w roli ofiary agresji i przemocy
> było OK o ile dzieje się "tylko-trochę", a jeśli chocby ciut więcej już
> nie-OK, ale tak się nie da.
sranie w banię.
klasyczne nadymanie problemu klapsa, tylko po to, aby dać państwu okazję
do kolejnego narzędzia nacisku na tłuszczę.
--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-05-28 21:52:34
Temat: Re: dla cbnetacbnet pisze:
> A zatem rzeczywistość przeczy twoim domniemaniom.
> No niestety.
cóż, ale nie przeczy sobie samej.
jeśli to rozumiesz.
--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-05-28 22:04:03
Temat: Re: dla cbnetaBoisz się, że dziecko po tym jak otrzyma klapsa poskarży się
w szkole i niezasłużona kara spotka niewinnego, cnót wszelkich
pełnego, zatroskanego o "wyższe dobro" dziecka "edukatora"?
Nie martw się.
Dzieci są duuużo mądrzejsze (w sensie zdolne do uwzględniania
interesu zbiorowego) i mniej mściwe od wieeelu dorosłych.
Powaga.
Zaufaj w tym doświadczonemu praktykowi. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g1kk6g$3t2$1@news.onet.pl...
> sranie w banię.
> klasyczne nadymanie problemu klapsa, tylko po to, aby dać państwu okazję
> do kolejnego narzędzia nacisku na tłuszczę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-05-28 22:08:55
Temat: Re: dla cbnetaStarasz się za wszelką cenę zlekceważyć moje opinie...
i coś ciężko ci idzie.
Tyle rozumiem.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g1kk8q$3t2$2@news.onet.pl...
> cóż, ale nie przeczy sobie samej.
> jeśli to rozumiesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-05-28 22:12:16
Temat: Re: dla cbnetacbnet pisze:
> Boisz się, że dziecko po tym jak otrzyma klapsa poskarży się
> w szkole i niezasłużona kara spotka niewinnego, cnót wszelkich
> pełnego, zatroskanego o "wyższe dobro" dziecka "edukatora"?
jeśli by miało taką możliwość, zrobiłoby to z pewnością.
widzę tu pozbawienie tych rodziców, którzy stosują kary fizyczne
narzędzi nacisku na dzieci i odwrócenie sytuacji. co byłoby bardziej
niezdrowe od przemocy wobec dzieci.
dzieci jednak są głupie.
inaczej - za głupie by wychowywać dorosłych.
> Nie martw się.
> Dzieci są duuużo mądrzejsze (w sensie zdolne do uwzględniania
> interesu zbiorowego) i mniej mściwe od wieeelu dorosłych.
> Powaga.
ogólnik bazujący na stereotypie dziecka jako instynktownego dobrodzieja.
tylko ciekawe skąd taka mściwość w stosunku do odmienności.
ano stąd, że dzieci nie zdają sobie sprawy z konsekwencji wdeptywania w
ziemie innych, odmiennych rówieśników. gdyby tylko mogły dostać
narzędzie do gnojenia dorosłych, wykorzystałyby je z pewnością.
> Zaufaj w tym doświadczonemu praktykowi. ;)
w czym jesteś doświadczony?
w praktykowaniu teoretycznej papki?
--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-05-28 22:14:39
Temat: Re: dla cbnetacbnet pisze:
> Starasz się za wszelką cenę zlekceważyć moje opinie...
> i coś ciężko ci idzie.
> Tyle rozumiem.
to niewiele.
twoja familijna rzeczywistość, którą ja oceniłem niesłusznie
nie ma nic wspólnego z realiami 'chowania się' młodych.
jak duże masz dzieci?
--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |