Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: dlaczego ateizm jest do dupy? ;) [było: Co ma do zaproponowania ateizm?]
Date: Thu, 24 Jul 2008 01:34:15 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 95
Message-ID: <g68f3f$eaf$1@node2.news.atman.pl>
References: <fq7bcj$buk$1@news.onet.pl> <fq9faa$5v9$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<fq9f7l$gir$1@news.onet.pl> <fq9i2v$oop$1@news.onet.pl>
<fq9irr$qs2$1@news.onet.pl> <fqc5ps$fib$1@news.onet.pl>
<fqfep8$h4s$1@news.onet.pl> <fqhmi5$jg6$1@news.onet.pl>
<fqhpe9$tsl$1@news.onet.pl> <fqhqp6$2hk$1@news.onet.pl>
<fqj8vc$8bc$1@news.onet.pl> <fqk2uh$r95$1@news.onet.pl>
<fqk46s$vbv$1@news.onet.pl> <fqk82p$cc6$1@news.onet.pl>
<fqk928$ft6$1@news.onet.pl> <fqmebd$imb$1@news.onet.pl>
<g5rvrd$6o9$48@news.interia.pl>
<j4co7m82sdtr$.xhtxl93rm7vw.dlg@40tude.net>
<g66voh$9fu$1@atlantis.news.neostrada.pl> <g67ki5$ebi$5@news.onet.pl>
<g685ug$46i$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<uu0r7vi3xr94$.1m8b9k386j7os$.dlg@40tude.net>
<g688ik$deh$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: host-80-238-120-207.jmdi.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1216855983 14671 80.238.120.207 (23 Jul 2008 23:33:03
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 23 Jul 2008 23:33:03 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
X-Antivirus: avast! (VPS 080723-1, 2008-07-23), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:411991
Ukryj nagłówki
A teraz najlepsze: zjawia się Jezus i oskarża wiernych Prawu
mojżeszowemu, że są dziećmi Szatana, oraz że Bog ma dosyć ich
nieprawości.
Tamci zdumieni maksymalnie nazywają go szaleńcem, który nie
wie co mówi... ale czy rzeczywiście?
Otóż Jezus miał 100% rację. :)
Wierni Prawu mojżeszowemu, poszukając niedoskonałości na
zewnątrz i osądzając ją poprzez potępianie innych wokół siebie,
byli/są dokładnie jak Szatan.
Szatan robił tak samo kierując się miłością do Boga i z wyniosłości
wobec niedoskonałości człowieka, zaś hebrajczycy robili to
z nakazu Boga, ale zawsze wtedy gdy wykorzystywali swoją pozycję
"tworząc" osobiste osądy wyłącznie we własnym interesie i dla
swojej wygody, odstępowali w ten sposób od miłosci, która
usprawiedliwiała taką "szatańską" wykładnię społecznego Prawa
mojżeszowego.
W tym sensie Szatan okazał się lepszy od nich: dokonywał
wszystkiego przede wszystkim z uwagi miłość do Boga.
I Jezus nagle ogłasza, że z tym "starym prawem" (a ściśle:
mojżeszową wykładnią Prawa) koniec i teraz już należy szukają
grzechu przede wszystkim w sobie [zamiast u bliźniego] i odrzucać
go trwając w miłości oraz pozostając wiernym Prawdzie.
Jakby tego było mało: nakazał jednocześnie miłość nieprzyjaciół
oraz trwanie pośród wilków.
Totalny obłęd: idź pomiędzy mniej doskonałych od siebie, kochaj
ich pomimo iż są twoimi wrogami i poszukując grzechu oraz
niedoskonałości w sobie zwalczaj je i odrzucaj, aż do granic swych
możliwości, nie zapominając ani na chwilę o miłości.
Czy ktoś to wytrzyma?
Kto tak w ogóle potrafi?
Brzmi zupełnie jak jakieś samobójstwo. ;)
Okazuje się, że tak właśnie postąpił Jezus wobec człowieka i to
samo nakazał swoim uczniom...
człowieka mniej doskonałego od siebie, ale wystarczająco ważnego
dla Boga, aby poświęcić Syna dla naprawienia tego co "przedobrzył"
w swej "nadgorliwości" Szatan, spychając go w objęcia śmierci.
A zatem Syn umiera odrzucony i pognębiony przez ludzi, a następnie
dostaje od Swego Ojca nowe życie, oraz nagrodę: staje się życiem
oraz drogą do Ojca dla wybranych przez siebie.
A zatem: czy Bóg zaproponował Szatanowi Swoje przebaczenie w
zamian za naprawienie szkód jakie wyrządził człowiekowi?
Czy Bóg chciał aby Szatan udowodnił mu swoją miłość i umarł
z uwagi na nią dochowując mu wierności i wypełniając misję,
której celem było [nowe] udoskonalenie człowieka?
Czy Jezus przed i po zmartwychwstaniu to ten sam Jezus?
Czy modląc się do Jezusa, który umarł na krzyżu wierni krk modlą
się tym samym do Szatana?
Czy życiem oraz drogą do Ojca jest ten Syn Boży który umarł na krzyżu,
czy Ten Jezus, który dostał od Ojca nowe życie zmartwychwstając?
Czy od czasów zmartwychwstania Jezusa, Szatan został osądzony
i umarł zgodnie z wyrokiem Ojca?
Reasumując: nie bądźcie jak Szatan i nie walczcie z grzechem
i niedoskonałościa przede wszystkim u innych.
Lecz bądźcie jak JEZUS KTÓRY ŻYJE. :)
Kochajcie do bólu, lecz nie dajcie się pożreć zwierzętom. ;)
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g688ik$deh$1@node2.news.atman.pl...
> Szatan jest jak Kain (a właściwie odwrotnie): chce odbierać
> cześć od istot, które znalazł niższymi od siebie i które zepchnął
> w związku z tym w przepaść grzechu i śmierci.
> Tak jak Kain stał się stwórcą dla brata pozbawionego życia,
> tak Szatan pozostaje stwórcą człowieka tkwiącego w objęciach
> grzechu oraz śmierci.
>
> W tym sensie obaj poprzez swoje dokonania postawili się na
> pozycji stwórcy zarezerwowanej z definicji dla Boga.
>
> Ale, ale... jest coś co ich obu usprawiedliwia, taki "drobiazg",
> czyli zazdrosna miłość do Boga...
> oraz to, że człowiek oskarżając Szatana kieruje się dokładnie
> tym samym.
|