Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dlaczego jestesmy tacy slabi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

dlaczego jestesmy tacy slabi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-22 01:50:56

Temat: dlaczego jestesmy tacy slabi?
Od: "Himera" <H...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

dlaczego nie potrafimy dotrzymac slowa, szczegolnie danego sobie?
skad ten slomiany zapal?
jak pomoc sobie w dopingowaniu sie (tylko bez rad o proszkach)?



--
http://kevan.org/brain.cgi?Himera


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-08-22 08:39:04

Temat: Re: dlaczego jestesmy tacy slabi?
Od: "niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Himera<H...@w...pl>
news:debb26$s7q$3@inews.gazeta.pl

> dlaczego nie potrafimy dotrzymac slowa, szczegolnie danego sobie?
> skad ten slomiany zapal?
> jak pomoc sobie w dopingowaniu sie (tylko bez rad o proszkach)?

zaimki ci sie pokickaly? :)

czasem, ale tylko do pewnego stopnia i nie ze wszystkim
pomaga slabym zobowiązanie się wobec Boga lub drugiego czlowieka

ale i tak osiol, chocby sie zobowiazal, nie przegoni konia
no niestety :)

p.
--
"Leave our land and homes, leave us alone and we will know how to build our
country - just leave without return."
- Ahmed Qurei, do Izraela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-08-22 10:41:32

Temat: Re: dlaczego jestesmy tacy slabi?
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 22 Aug 2005 10:39:04 +0200, w wiadomości
<43098b39$0$15478$f69f905@mamut2.aster.pl> sygnowanej niezbecki zanalazło
się:

[...]
> czasem, ale tylko do pewnego stopnia i nie ze wszystkim
> pomaga slabym zobowiązanie się wobec Boga lub drugiego czlowieka

Publiczne. Można by jeszcze dołożyć jakąś, niską acz zauważalną w
przypadku straty, kaucję.
Ale bez motywacji ani rusz :)
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-08-22 20:37:03

Temat: Re: dlaczego jestesmy tacy slabi?
Od: Marcin Ciesielski <m...@o...ciemnogrod.pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera napisał(a):

> dlaczego nie potrafimy dotrzymac slowa, szczegolnie danego sobie?
> skad ten slomiany zapal?

Albowiem późno wyewoluowała kora przedczołowa i jest to ciągle system
mocno eksperymentalny. Byle ćwiartka wódki, byle zmęczenie wystarcza,
żeby osłabła i przestała rządzić. Wtedy zaczynają rządzić niższe piętra
- układ głodu (podwzgórze?), układ snu (jądro nadskrzyżowaniowe,
podwzgórze, twór siatkowaty?), układ przykrości (nakrywka śródmózgowia,
amygdala, podwzgórze, szlaki serotoninergiczne?) i nagrody (przegroda
przezroczysta, szlaki dopaminergiczne?) i inne. Ośrodki wykonawcze
przestają być hamowane przez korę przedczołową (za pośrednictwem kory
zakrętu obręczy prawdopodobnie) i zaczynają wprost na impulsy z "mózgu
zwierzęcego". Prymitywne popędy rządzą wtedy człowiekiem.
Dlatego więc korę przedczołową, tak jak i inne kory, warto ćwiczyć.
Warto uprawiać lekką "ascezę" już od wczesnej młodości. Po wielu latach
ćwiczeń powinno być łatwiej:
-dotrzymywać obietnic,
-nie lenić się, kiedy trzeba pracować,
-nie oszukiwać ani nie kłamać mimo nadarzającej się okazji,
-być porządnym, uczciwym,
- etc.
Konflikt między "popędami" a "rozumem" to konflikt o zasoby ośrodków
sterujących zachowaniem, toczący się między korą przedczołową a modułami
ewolucyjnie starszymi. Przez pewien czas trwa konkurencja, co objawia
się ambiwalencją myśli, uczuć, a nawet wykonywanych ruchów (np. krok do
przodu, a po chwili cofanie się). Obrazy z fMRI potwierdzają, że bardzo
intensywnie pracuje wtedy kora zakrętu obręczy (gyrus cinguli) - w
pewnym sensie to ona "przydziela zasoby". Po pewnym czasie jeden z
ośrodków wygrywa i tłumi wpływ drugiego lub jego funkcjonowanie w ogóle
(coś jak wywłaszczanie w systemie operacyjnym, cha, cha). Zwykle
przegrywa kora przedczołowa, która jest niestety słabsza. Dlatego lepiej
nie dopuszczać do zbytniego ośrodków popędowych.
Proces ten dobitnie jest czasami przedstawiany w filmach, kiedy jakaś
kobieta i jakiś mężczyzna przez kilkadziesiąt sekund zaczynają się
przytulać, potem wycofują się, próbują walczyć ze swoją słabością, ktoś
kogoś lekko całuje i nagle, ni stąd, ni zowąd, zaczynają się namiętnie
całować - i wtedy już nie potrafią się wycofać. Wszystko to potwierdza
tezę o tym, że mózg nie jest jednolitym systemem, ale zlepkiem modułów,
które powstawały w różnym czasie i z różnych powodów.

--
-Dziękuję, postoję! - jak powiedział skazaniec sadzany na krześle
elektrycznym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kompleks wyższości i niższości
starsza osoba w rodzinie
do kogo z takim problemem?
uposledzenie umyslowe
Re: Mpemba paradoks

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »