Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dlaczego nie box? (długie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

dlaczego nie box? (długie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-15 08:50:29

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Blade wrote:

> Moze naprawde boi sie o Twoje zdrowie?
> Jakis czas trenowalem kickboxing a te dwie sztuki walki w wielu aspektach
> sa do siebie podobne. Jak zdazylem zauwazyc, dziewczyny nie byly duzo lepiej
> traktowane od mezczyzn a jako ze sa zazwyczaj duzo slabsze, czesto na
> sparingach
> dostawaly ogromny lomot.
doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze moze mi sie dostac i to mocno,
ale nie obawiam sie tego, moze to śmieszne, ale nie raz lałam sie z
bratem wyzszym ode mnie o sporą głowe (czy to na żarty, czy na serio)i
rzadko zdarzało sie zebym tylko ja dostała:) raczej mimo niskiego
wzrostu nie naleze do słabeuszy, a wiem ze moim atutem jest zwinnosc i
gibkosc z czym, brat rzadko mógł sobie poradzic.

> Potem mozesz miec problemy zdrowotne a czesto i cos
> z psychika
> moze sie narobic... Twoj wybor, nie chce Cie przekonywac ale
> wydaje mi sie, ze Twoj chlopak mial czyste intencje co do tego ;)
wydaje mi sie ze o swoja psychike nie musze sie martwic, martwiłabym sie
gdybym dostawała fory...

> Co do wypowiedzi MiiiimMa to Thai-boxing bardzo ladnie ksztaltuje cala
> sylwetke i w przeciwienstwie
> do boxu po paru latach treningow nie rodza sie przerosnieci "koksiarze"
> tylko normalni dobrze zbudowani ludzie ;)
i o to też mi chodzi:) z reszta ja nie zamierzam tego sportu traktowac
smiertelnie poważnie, ale raczej jako sprawdzan siebie i coś co da mi
wycisk siłowy.

> Pozdrowienia
> Blade
również pozdrawiam, ula.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-15 08:55:36

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Bobo wrote:

> Tak szczegolnie zbijanie low kick'ow piszczelami i sparingi w zwarciu z
> wykorzystaniem lokci i kolan.
> Thai'jski to typowy huliganski styl walki (gdyz trudno nazwac to sportem).
> Szalenie niebezpieczny w przypadku sparingow, (uderzenia lokciami,
> kolanami).
> Jest to naprawde BARDZO malo kobiecy styl.
własnie dlatego tez mnie interesuje, ostatnimi czasy coraz czesciej
zdazają mi sie sytuacje w których musze po prostu brac nogi za pas, albo
zamykac buzie na kłodke w trosce o czyjes bezpieczeństwo, ostatnio
poryczałam sie na miescie z bezsilnosci i wściekłosci ze nic nie moge
zrobic i obiecałam sobie solennie, ze nie pozwole jakeimuś gnojkowi
włazic sobie i chłopakowi na głowe. Chce wiedziec ze w razie
jakiegokolwiek napadu na mnie czy kogos znajowego bede porafiła sie
skutecznie bronic i spuscic komus łomot.

> Sproboj Bjj, szalenie skuteczne i w przypadku walki 1 na 1 nie do pokonania
> przez style typowo udzerzeniowe.
a tego nie znam...co to ?

> PS> Mojej zabeczki w zyciu bym niepuscil na Thai'jski.
:)))

> Pozdrawiam Bobo
ja również, ula.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 08:57:31

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Saulo wrote:

> A ogólnie ceni w Tobie niezależność, czy wręcz przeciwnie?
własnie ze wzgledu na tą ceche zwrócił na mnie uwage:))) imponowało mu
to ze w kazdej sytuacji jakos daje sobie rade...wyjatkiem jak na razie
sa sytuacje kiedy ktos nam grozi lub agresywnie zaczepia:(((((ale
zamierzam to zmienic)

ula.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 08:59:43

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Saulo wrote:
>
> ula.p wrote:
> [cut]
> zna moje podejscie do mężczyzn...
> >> nie musi sie obawiac:)
>
> nie lubisz mężczyzn? ;-)
> to rzuca interesujące światło na Twojego...:-))

lubie:) a jakże:) ale wie ze jak z kimś jestem, to reszta dla mnie nie
istanieje jako potencjalni partnerzy...na treningach owszem, ale jako
partnerzy do ćwiczeń lub worki treningowe:)))))))))))))))))

ula.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 09:02:42

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

ula.p wrote:
[cut]
>> ostatnio poryczałam sie na miescie z bezsilnosci i wściekłosci ze
>> nic nie moge zrobic i obiecałam sobie solennie, ze nie pozwole
>> jakeimuś gnojkowi włazic sobie i chłopakowi na głowe.
[cut]

Aha, czyli zabierasz się za tajski boks m.in. po to, żeby w razie potrzeby
obronić swojego chłopaka.
Ale wiesz, że jemu będzie z tym i dobrze, i niedobrze?

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 09:03:44

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

ula.p wrote:
>> Saulo wrote:
>>
>>> A ogólnie ceni w Tobie niezależność, czy wręcz przeciwnie?
>> własnie ze wzgledu na tą ceche zwrócił na mnie uwage:))) imponowało
>> mu to ze w kazdej sytuacji jakos daje sobie rade...
[cut]

a on też daje sobie radę czy nie za bardzo?

saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 10:35:48

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Saulo wrote:

> a on też daje sobie radę czy nie za bardzo?
z reguły daje, nie zauwazyłam zeby kiedykolwiek cos odpuscił, nawet jak
mu kolejny raz nie wychodzi. Bardzo go za to cenię.

ula.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 10:58:53

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Saulo wrote:

> Aha, czyli zabierasz się za tajski boks m.in. po to, żeby w razie potrzeby
> obronić swojego chłopaka.
> Ale wiesz, że jemu będzie z tym i dobrze, i niedobrze?
eno bez przesady..źle zinterpretowałeś moje słowa. Chodzi mi o to zebym
w razie realnego zagrożenia nieważne czy to mojego, czy chłopaka (on
woli sie wycofywac w takich sytuacjach)czy jakiegokolwiek innego
bliskiego mi człowieka nie musiała uciekac ze strachu o własne zdrowie i
zycie tylko umiała skutecznie bronic siebie i kogos. W razie napadu na
mnie (załóżmy próbe gwałtu) wole draniowi morde obic i skopac gdzie
trzeba, zeby długo nie mógł, a nastepnym razem sie dobrze
zastanowił...niż spierniczać..a czasem jest za późno na ucieczke...

niedawno na rynku była pewna sytuacja..skonczyło sie tak ze chłopak mnie
prawie podniósł z ziemi i przestawił dalej od agresywnego gościa - tylko
dlatego ze próbowałam załagodzic sprawe i odgrodzic faceta od kolegi.
Czułam sie cholernie upokorzona. W takich sytuacjach nie mysle o tym ze
moze ktos mi wprac tylko boje sie o zdrowie bliskich mi osób. Dlatego
tez chce nauczyc sie bic.

moze zdaniem mojego Chłopca jestem zbyt impulsywna i przez to moge
wpakowac sie kiedys w kłopoty...
ehh..zobaczymy jeszcze...moze nie, ale wole dmuchac na zimne...

ula.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 11:08:59

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

ula.p wrote:
[cut]
>> moze zdaniem mojego Chłopca jestem zbyt impulsywna i przez to moge
>> wpakowac sie kiedys w kłopoty...
>> ehh..zobaczymy jeszcze...moze nie, ale wole dmuchac na zimne...

Może tak być.
Bo pamiętaj o tym, że jednak technika to nie wszystko.
Faceci są po prostu silniejsi i wystarczy, że któremuś uda się skutecznie
uniemożliwić Ci wykorzystanie wyuczonych technik.

Poza tym ogólnie możesz mieć złudne poczucie dużo większego bezpieczeństwa.
Pamiętasz "Indiana Jones"? Na technikę walki wystarczyłby dobrze użyty nóż.

Ja też myślę o jakiejś sztuce walki, ale nie łudzę się, że to radykalnie
podniosłoby moje bezpieczeństwo (zresztą nie czuję się jakoś specjalnie
zagrożony) - po prostu chciałbym wyrobić sobie większą precyzję ruchów.

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-15 11:15:21

Temat: Re: dlaczego nie box? (długie)
Od: "ula.p" <u...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Saulo wrote:

> Może tak być.
> Bo pamiętaj o tym, że jednak technika to nie wszystko.
> Faceci są po prostu silniejsi i wystarczy, że któremuś uda się skutecznie
> uniemożliwić Ci wykorzystanie wyuczonych technik.
wiem:(((

> Poza tym ogólnie możesz mieć złudne poczucie dużo większego bezpieczeństwa.
> Pamiętasz "Indiana Jones"? Na technikę walki wystarczyłby dobrze użyty nóż.
złudzen sobie nie robie...

> Ja też myślę o jakiejś sztuce walki, ale nie łudzę się, że to radykalnie
> podniosłoby moje bezpieczeństwo (zresztą nie czuję się jakoś specjalnie
> zagrożony) - po prostu chciałbym wyrobić sobie większą precyzję ruchów.
a mnie póki co najbardziej zalezy na ćwiczeniach i wyrobieniu sobie
ładnej sportowej budowy ciała oraz efektywnym, ciekawym i wymagającym
wysiłku spedzaniu czasu :)
ula.p

PS.dalej mnei ciakwi co to jest to Bjj z posta Bobo...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: dlaczego nie box? (długie)
Re: dlaczego nie box? (długie)
Re: dlaczego nie box? (długie)
Re: dlaczego nie box? (długie)
rzucanie palenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »