| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-02-07 13:36:07
Temat: Re: saudek
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:b20c7v$s6b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pozdrawiam
> "moja kołdra moją twierdzą" Hanka
> --
Moje dwie kołdry moją twierdzą , a ten tam zawsze znajdzie drogę żeby się
wśliznąć tu i ówdzie .
Widzę, ze zaczyna sie obwinianie papierów ślubnych, poscieli i innych takich
za niepowodzenia w zwiazkach ;))
a czy ktos zwraca uwagę na to czy udane stadło jest rejestrowane czy nie, ma
osobną pościel/łóżka/konta/telewizory itd. itp.
oddzielna posciel jeszcze nikogo nie rozwiodła, co innego zmuszanie drugiej
osoby do robienia czegoś czego nie znosi a także domaganie się uwzgledniania
tylko swoich potrzeb z pominięciem potrzeb tej drugiej osoby.
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-02-07 13:41:02
Temat: Re: saudekUżytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:24495-1044623521@213.17.138.62...
> [...]
> Do CHOLERY - co wy z tą oddzielną pościelą !!!
A czemuż cudza oddzielna pościel budzi w Tobie takie emocje?
> jak można z ukochaną(-nym) nie sypiac przytulonym?
Można. _Sypianie_ pod osobnymi kołdrami nie implikuje
automatycznie niedostatków przytulania jako takich.
>
> Po rozwodzie moja była już żona stwierdziła:
> "A cały problem wynikł z tego że ty lubisz spać
> przytulony a ja nie"
No i postaw się teraz w sytuacji osoby, której przez cały czas
małżeństwa przeszkadzano w spaniu.
Pozdrawiam
"moja kołdra moją twierdzą" Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-02-07 13:43:48
Temat: Re: saudek> > Od dnia slubu
> > mamy oddzielną pościel, może jej to przeszkadza ...
>
> Do CHOLERY - co wy z tą oddzielną pościelą !!!
> jak można z ukochaną(-nym) nie sypiac przytulonym?
Można - my mamy sobne kołdry od samego początku - oboje zawijamy się w
"naleśnik", więc przy jednej zawsze któreś marzło albo spało jak zając,
czuwając, żeby we śnie nie zabrać ukochanemu pościeli. I po co się tak
męczyć? :)
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-02-07 13:52:02
Temat: Odp: dlaczego nie odchodzimy? dlaczego nie odchodzę?
Użytkownik <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
>
>
> > odejsc najłatwiej, a najtrudniej cos zrobic
> > Nie ma idealnych zwiazków, sami je tworzymy, Ty tez tam jestes, od
Ciebie to
> > tez zalezało.
>
> owszem.
> osiem lat walczyłam, zmieniałam się, gwałciłam siebie, aby było lepiej w
tak
> zwanych relacjach. zmiany były przyjmowane, TZ szybko się do nich
> przyzwyczajał, bo przecież było lepiej dzięki tak niewielkim kosztom z
jego
> strony. on zakładał - jestem w porządku, nie muszę niczego czynić. ja
> zakładałam - ma chyba rację.
> i harówa, harówa nad sobą.
> nie ma idealnych związków, to prawda. nie szukam idealnego związku tylko
> spokoju.
> ode mnie wiele zależało, i już nie chcę, żeby zależało.
> nazmieniałam się w swoim życiu dość, napracowałam się.
> chcę odpocząć.
To wyglada, jakbys całą odpowiedzialnością za związek i za jego dobre
funkcjonowanie dotychczas obarczała siebie. Dziewczyno, tego nikt nie może
wytrzymać. Nie dziwię Ci sie, że masz dość. W tej sytuacji niechęć i złośc
do TŻ jest naturalnym uczuciem, jest po prostu w porządku. Natomiast
chciałabym Ci powiedzieć, ze istnieje taka mozliwość, że te uczucia mogłyby
Ci kompletnie i zadziwiająco przejśc, gdybyś zrzuciła z siebie cały ten
obowiązek podtrzymywania szczęścia domowego ogniska, i gdyby Twój mąż wziął
na siebie połowę odpowiedzialności za to. Istnieje taka możliwość, co nie
oznacza, ze tak musiałoby być. U mnie tak było, ale ten okres, kiedy
dźwigałam szczęście związku, trwał o wiele krócej, bo tylko pół roku, i to
na początku związku. Potem wszystko pękło, a mój TZ przemyślał wszystko i w
zadziwiający sposób się zmienił, a ze mnie - ku mojemu najgłebszemu
zaskoczeniu - wyparowała cała złośc i agresja na niego.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-02-07 13:57:59
Temat: Odp: Polska to dziwny kraj??
Użytkownik tweety <n...@n...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Użytkownik "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> napisał w
> wiadomości news:b1ugnb$53f$1@absinth.dialog.net.pl...
> >A w ogóle Polska to dziwny kraj.:(
>
> Poslka to chory kraj, gdzie szary człowiek jest tylko tanią siłą roboczą a
> rodzina ma polegać na "płodzeniu" dzieci w imie boże (bez obrazy dla
> kogokolwiek) i chowaniu ich w biedzie i głodzie. Jesteśmy tacy pobożni, że
> nic co nie katolickie nie jest do przyjęcia a co drugi Polak utopił by
> sąsiada w łyżce wody tak po katolicka, jak inkwizycja w imie wiary.
> :-(((((((((((((
...ale my jesteśmy inni i zyjmy odważnie po swojemu. Będzie lepiej! :)))))
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-02-07 14:00:45
Temat: Re: saudek
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:b20dhb$cf5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> O widzisz. W dobrych związkach naczynia myją się same. A w
> niedobrych najprościej zwalić winę na niedomyte kubki.
>
Ta jest! w pewnych zwiazkach są nawet tacy złośliwcy co jak umyją gary to
ich z suszarki nie zdejmują i jeden pojemnik to nawet wczoraj spadł na mnie!
> Pozdrawiam
> Hanka ze stertą garów czekających w kuchni i anielskim TŻ, który
> obiecał, że to wszystko umyje
> --
pozdr.Joanna ze stertą tego czegoś w kuchni i idę już wymyśleć podstęp coby
kto inny to umył , może się nie zorientuje że to był podstęp.....
wiem! udam, że będzie obiad ;) dziecka ni ma to mogę sobie pozwalać ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-02-07 14:00:58
Temat: Re: saudek> >
> > Po rozwodzie moja była już żona stwierdziła:
> > "A cały problem wynikł z tego że ty lubisz spać
> > przytulony a ja nie"
>
> No i postaw się teraz w sytuacji osoby, której przez cały czas
> małżeństwa przeszkadzano w spaniu.
>
Nie przeszkadzano - brakowało i w efekcie sie skończyło (rozwodem
;-))) )
> "moja kołdra moją twierdzą" Hanka
A jak żaden rycerz nie będzie chciał zdobywać takiej twierdzy? ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-02-07 14:01:16
Temat: Odp: saudek
Użytkownik <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
>
> może niektórzy potrzebują prywatnego końca świata, żeby pojąć sprawy
> najważniejsze.
Tylko kto tak naprawdę potrzebuje tego końca świata Ty czy On?
Martynika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-02-07 14:02:40
Temat: Re: saudek
Jojo wrote:
> wiem! udam, że będzie obiad ;) dziecka ni ma to mogę sobie pozwalać ;)
WOW ;)
pzdr
agi pod wrazeniem pomyslowosci ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-02-07 14:03:06
Temat: Re: saudekUżytkownik "Jojo" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b20clo$eqh$1@absinth.dialog.net.pl...
> [...] a czy ktos zwraca uwagę na to czy udane stadło
> jest rejestrowane czy nie, ma osobną pościel/łóżka
> /konta/telewizory itd. itp.[...]
O widzisz. W dobrych związkach naczynia myją się same. A w
niedobrych najprościej zwalić winę na niedomyte kubki.
Pozdrawiam
Hanka ze stertą garów czekających w kuchni i anielskim TŻ, który
obiecał, że to wszystko umyje
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |