dlaczego tak jest???????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-05-08 08:21:23

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "ONka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:b9d3ns$99l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> nie wiem, a może podałaś za mało informacji?
>
> może wrzuciłaś wszystkie niepowodzenia do jednego worka, zawiesiłaś go
sobie
> na szyi i tak obciążona patrzysz w przyszłość?
>
> p.

pewnie masz racje ze za malo, ale jakos nie czuje sie na silach zeby ze
szczegolami opisywac wszytsko tutaj,
a ten worek??????? zawsze czuje sie obciazona nim po kolejnym niepowodzeniu
,
potem z czasem mi przechodzi
ale to jest wieza rana wiec worek strasznie mi uwiera na szyi :(((

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-05-08 08:21:26

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

ONka:
> z jakiej nienawisci????????

Fakt. Nie wszystko w zyciu jest tak czarne lub biale jak dla Cbnet'a
[pozdrawiam :)] I zdaje mi sie, ze nienawisc, to zdecydowanie rzadsze
zjawisko niz milosc.

> ja chcialabym sie zakochac i wydaje mi sie ze nie ma we mnie nienawisci
> ale ja nie wiem jak to zrobic:(((

Rozumiem, ze chcialabys ze wzajemnoscia?
Moze sprobuj odpowiedziec sobie:
- dlaczego [chcesz kochac, czy po porostu nie chcesz byc sama/samotna itp.]
- w kim
- co oczekujesz [jesli Twoje oczekiwania nie pokrywaja sie z tym co mozesz
otrzymac, to na dluzsza mete nie da rady]
- i co mozesz ofiarowac [i j.w. ale odwrotnie]

I moze zdefiniuj sobie co to jest dla Ciebie milosc.
Jak sie ja zdefinuje to ja latwiej rozpoznac.

Bo milosc _nie_ jest marzeniem, wspomnieniem, afektem, sentymentem, nie jest
stanem posiadania. Nie mozna jej tanio lub drogo kupic. Nie jest wyborem ani
nie jest nawykiem. Nie jest ...

Owocnych poszukiwan milosci.

Tris

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 08:29:14

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tris von Bis:
> Fakt. Nie wszystko w zyciu jest tak czarne lub biale jak dla Cbnet'a
> [pozdrawiam :)]

Wlasnie! Wszystko jest skomplikowane zanim stanie sie proste. :))

> Owocnych poszukiwan milosci.

Zaraz, zaraz, nie uciekaj! Powiedz przy okazji: Ty juz znalazlas? :)
Wlasciwie to nie wiem (tak do konca) jak to jest z Toba... ;)

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 08:30:58

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "tdrk" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ONka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b9cs3d$k0e$1@news2.ipartners.pl...
> dlaczego tak jest ze niektorzy nie maja szczescia w milosci??????

Moze za duzo wymagaja? Moze sa zbyt szczerzy na poczatku? Moze na ich widok
ludzie uciekaja?

> po raz kolejny pech, po raz kolejny rozczarowanie , po raz kolejny
> powiedzenie ze ja Cie tylko lubie ale nie iskrzy z mojej strony,
> dlaczego inni potrafia znalezc swoja druga polowke a ja ciagle mam
> pecha??????

Nie martw sie, ja tez tak mam. Nie mozna wpadac w desperacje i "rzucac sie"
na ludzi, bo to tylko ich odstraszy. Zdarza sie, ze inni biora to co daja.
Moze masz za wysokie wymagania i startujesz "za wysoko". Jakie cechy
najczesciej maja Twoi potencjalni ukochani?

> przeciez nie jestem jakas paskuda
> czy mam sie juz z tym pogodzic ze zawsze to tylko ja sie bede zakochiwac a
> ta druga osoba nie????

W koncu natrafisz na kogos kto sie zakocha w Tobie. Moze to juz nastapilo,
ale nie zauwazylas bedac zaabsorbowana kims innym.

> co mam zrobic zeby sie tak szybko nie angazowac,zeby pozniej nie cierpiec
> co mam zrobic zeby nie bolalo????????

Nie angazowac sie, dopoki nie zobaczysz, ze tej drugiej osobie tez zalezy.

> jest ktos taki kto potrafi mi odpowiedziec na te wszystkie pytania???

Nie, mozna co najwyzej pogdybac.

> bo ja juz nie mam siły :(

To zbieraj nowe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 08:36:14

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet :
> Zaraz, zaraz, nie uciekaj! Powiedz przy okazji: Ty juz znalazlas? :)
> Wlasciwie to nie wiem (tak do konca) jak to jest z Toba... ;)

Czarku, po co Ci taka wiedza? (a na dodatek do konca?) :)))
BTW, gratulacje :)

Tris

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 08:41:04

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tris von Bis:
> Czarku, po co Ci taka wiedza? (a na dodatek do konca?) :)))

Tak, z ciekawosci. :)
Gdybym wiedzial - nie musialbym sie domyslac. ;D

> BTW, gratulacje :)

Dziekuje, dziekuje. :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 08:53:51

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

ONka <m...@p...wp.pl>
news:b9d423$p3a$1@news2.ipartners.pl:

> pewnie masz racje ze za malo, ale jakos nie czuje sie na silach zeby
> ze szczegolami opisywac wszytsko tutaj,

ależ oczywiście - masz święte prawo postawić pytanie w sposób, który
zaprasza do testowania na Tobie wyrąbanych toporem teorii
albo
przedstawiania wszystkich możliwości :)

p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 09:15:31

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"ONka" napisała:

> [...] jakos nie czuje sie na silach zeby ze
> szczegolami opisywac wszytsko tutaj

Napisz chociaż kilka słów o sobie. Czy jesteś osobą:
- bardziej wylewną, otwartą czy raczej chłodną, powściągliwą?
- punktualną, zorganizowaną?
- przejawiającą inicjatywę (mam na myśli sytuacje w gronie znajomych)?
- choleryczną czy flegmatyczną?
- ...

Jak czujesz się sama z sobą? Masz kompleksy, do których nie
lubisz się przyznawać? Zazdrościsz koleżankom czegoś? Urody,
figury, elegancji, pieniędzy, czegokolwiek?

Co możesz napisać o swoich byłych? Jest coś w ich charakterze,
co ich łączy? Są to gaduły czy milczki, sympatyczni czy paskudni,
"ciepłe kluchy" czy faceci energiczni? Niemożliwe, aby każdy
był absolutnie inny. Musi być coś, co ich łączy, na przykład
płeć. ;-)

Pomyśl o wszystkim i napisz trochę więcej. Wolno Ci mieć opory
przed odkrywaniem się tutaj, ale o swoich "niedobrych znajomych"
możesz chyba pleść, co Ci ślina na język przyniesie?

Nie ma gwarancji, że ktokolwiek będzie Ci w stanie pomóc, ale
przynajmniej będą wtedy na to chociaż minimalnie większe szanse.

Pozdrawiam.

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-08 09:35:18

Temat: Re: dlaczego tak jest???????
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> dlaczego tak jest ze niektorzy nie maja szczescia w milosci??????

Truno mi odpowiedzieć bo przez całe życie łatwiej mi było o miłość niż
o ...(to nie na ten wątek). W każdym razie zuważyłem że prawdziwą jest
teza
"Miłość ucieka za tymi którzy ją gonią i rzuca się na tych którzy
przed nią uciekają"
(a jeżeli nauczysz się odpowiednio uciekać to w końcu cię złapią
;-))) )

> po raz kolejny pech, po raz kolejny rozczarowanie , po raz kolejny
> powiedzenie ze ja Cie tylko lubie ale nie iskrzy z mojej strony,
> dlaczego inni potrafia znalezc swoja druga polowke a ja ciagle mam
> pecha??????

Nie martw się do 10....0 razy sztuka - a do bólu się można
przyzwyczaić.

> przeciez nie jestem jakas paskuda
> czy mam sie juz z tym pogodzic ze zawsze to tylko ja sie bede
zakochiwac a
> ta druga osoba nie????

To się nie zakochuj jako pierwsza. Okazuj ciepło, tak by to do ciebie
ciągnęło, ale nie oczekuj zwrotu. Jeżeli w kimś nie rozpali się ten
sam ogień to po prostu zamknij drzwiczki do pieca - w końcu nie każdy
jest godzien tego by się przy nim ogrzewać.

> co mam zrobic zeby sie tak szybko nie angazowac,zeby pozniej nie
cierpiec
> co mam zrobic zeby nie bolalo????????

Oj to trudne pytanie - tak na prawdę to boli zawsze a trudno trafić w
wąską linię pomiędzy znieczuleniem a znieczulicą (a można to zrobić
przez trening i wyciąganie wniosków z doświadczenia)

> jest ktos taki kto potrafi mi odpowiedziec na te wszystkie
pytania???

próbowałem - ale czy potrafiłem - oceń sama.

> bo ja juz nie mam siły :(
>
Rozumiem - nie dawno byłem w tej samej sytuacji (niedoboru energii po
dezaktywacji bólu) - pozostaje jedno (idiotyczne w Twojej sytuacji)

"Zakochaj się i bierz z tego uczucia ile się da nie oglądając się na
to czy jesteś kochana" - ważne jest by Twoje uczucie zaspakajało Twoje
potrzeby. Potrzeby jego może zaspokajać wtedy gdy on też się
zaangażuje - do tego czasu nie ma prawa niczego oczekiwać.
Pozostaje jeszcze jedna sprawa "Szanuj siebie" nie rób nic co Ciebie
poniżałoby w TWOICH oczach - "z nim możesz być lub nie - ze sobą
będziesz do śmierci"

Życzę szczęścia
Qwax