| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-01 21:08:07
Temat: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?hey
Ciagle ktos tu wypisuje, ze jest pierwszy, drugi, czy ostatni. Dlaczego to
takie wazne? W ogole czy jest to wazne? Dlaczego liczy sie to co jest na
brzegu, a nie to co w srodku. Czy jest to ukryta chec zwrocenia na siebie
uwagi? Czy sa to ludzie niedocenieni, o niskiej samoocenie, a moze ludzie
ambitni, prozni, egoisci?
Czasami w radiu sa takie teksty 'dla pierwszych dziesieciu osob, ktore sie
dodzwonia czeka nagroda...' itp. Jak to jest z Wami? Lecicie do telefonu i
dzwonicie myslac, ze uda wam sie znalezc w 'czolowce', czy moze z gory
myslicie, ze tych dziesieciu juz zadzwonilo?
Jest tez znany chwyt reklamowy, ze podpuszcza sie ludzi, ze jest ograniczona
ilosc danego produktu.
Wyobrazcie sobie, ze idziecie z grupa ludzi w korytarzu (da sie zauwazyc na
przyklad w muzeum). Jak sie ustawiacie? Staracie trzymac sie z przodu, z
tylu, idziecie pierwsi, a moze ostatni? Dlaczego wybieracie takie miejsce w
kolejnosci, a nie inne? Od czego to zalezy?
Zobaczcie ile szumu o narodziny dziecka w Nowy Rok, albo o sluby. To tylko
glupi numerek. Glupia cyferka - 1 (oczywiscie cyfra nie moze byc glupia, tak
mi sie tylko napisalo)
Kto z Was woli byc pierwszy, a kto ostatni, a komu to bez roznicy?
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-01-01 23:02:34
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?"spider" <s...@c...pl> napisał
> hey
> Ciagle ktos tu wypisuje, ze jest pierwszy, drugi, czy ostatni. Dlaczego to
> takie wazne? W ogole czy jest to wazne?
[..]
> Czy sa to ludzie niedocenieni, o niskiej samoocenie, a moze ludzie
> ambitni, prozni, egoisci?
Nie, nie mozna tak latwo tego tlumaczyc. Czesc na pewno robi to dla zabawy,
zreszta, kto nie lubi malych zwycieztw w zyciu - chociazby to ze jest akurat
pierwszym? Nie powiesz mi, ze nie masz swoich malych radosci w zyciu, wiec
zrozum, ze ktos moze miec akutrat takie (malych, czyli byc moze dla innych
glupich, ale dla Ciebie waznych).
> Czasami w radiu sa takie teksty 'dla pierwszych dziesieciu osob, ktore sie
> dodzwonia czeka nagroda...' itp. Jak to jest z Wami? Lecicie do telefonu i
> dzwonicie myslac, ze uda wam sie znalezc w 'czolowce', czy moze z gory
> myslicie, ze tych dziesieciu juz zadzwonilo?
> Jest tez znany chwyt reklamowy, ze podpuszcza sie ludzi, ze jest
ograniczona
> ilosc danego produktu.
Ja w takich wypadkach mysle, ze prawdopodobnie jestem juz poza pierwsza
setka
(zreszta zawsze jestem zbyt leniwy, zeby biec do telefonu :) ).
Co do ograniczonej ilosci produktu - kilka naciez w super(hiper)marketach
nauczylo mnie, zeby patrzec uwaznie na takie ogloszenia. Zwykle je ignoruje,
myslac, ze jesli cos jest dobre, to sie nie skonczy, tylko bedzie tez w
nastepnym miesiacu..
> Wyobrazcie sobie, ze idziecie z grupa ludzi w korytarzu (da sie zauwazyc
na
> przyklad w muzeum). Jak sie ustawiacie? Staracie trzymac sie z przodu, z
> tylu, idziecie pierwsi, a moze ostatni? Dlaczego wybieracie takie miejsce
w
> kolejnosci, a nie inne? Od czego to zalezy?
Jezeli oprowadzajacy potrafi mnie zainteresowac to trzymam sie raczej z
produ,
zbyt go dobrze slyszec. W przeciwnym wypadku ide sobie racej z tylu, aby moc
w
spokoju przyjrzec sie eksponatom...
> Zobaczcie ile szumu o narodziny dziecka w Nowy Rok, albo o sluby. To tylko
> glupi numerek. Glupia cyferka - 1 (oczywiscie cyfra nie moze byc glupia,
tak
> mi sie tylko napisalo)
> Kto z Was woli byc pierwszy, a kto ostatni, a komu to bez roznicy?
Liczby sa zwiazane z naszym zyciem w bardzo roznorodny sposob. Dlaczego
ludzie
wola byc raczej pierwsi? Bo latwiej wtedy ich zapamietac - zwykle liste
przeglada
sie od poczatku.
--
reik
r...@s...uci.agh.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-02 03:56:09
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?No czesc
To dosc trudna sprawa tak do wyjasnienia. kazdy ma jakies tam ambicje i
dazenia, wiadomo, ze powszechnie uznawanym jest pierwszy = ten najlepszy.
Coz ja sie nie do konca z tym zgadzam, ale pierwszym chyba wiekosc z nas
lubi byc.
A wracajac do tego pierwszy wpis, pierwsze narodziny, etc. to mnie to
wneriwa, dla mnie to jest poprostu glupie.
pozdrawiam
Zbirkos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-02 18:10:13
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?spider wrote:
>
> Ciagle ktos tu wypisuje, ze jest pierwszy, drugi, czy ostatni. Dlaczego to
> takie wazne?
Wazne poniewaz na ogol kochamy samych siebie i sprawia nam przyjemnosc
wyroznianie sie z "szarosci tlumu" ;-)
>W ogole czy jest to wazne? Dlaczego liczy sie to co jest na
> brzegu, a nie to co w srodku. Czy jest to ukryta chec zwrocenia na siebie
> uwagi? Czy sa to ludzie niedocenieni, o niskiej samoocenie, a moze ludzie
> ambitni, prozni, egoisci?
Wg mnie prawie wszyscy. Odruch rywalizowania powstaje bardzo wczesnie i
jest jednaym z silniejszych akcentow w procesie
wychowawczym/edukacyjnym. Notowania, punktacje, statystyki, szufladki,
konkursy, teleturnieje, olimpiady - wszedzie pogon za pierwszenstwem. ;)
> Wyobrazcie sobie, ze idziecie z grupa ludzi w korytarzu (da sie zauwazyc na
> przyklad w muzeum). Jak sie ustawiacie? Staracie trzymac sie z przodu, z
> tylu, idziecie pierwsi, a moze ostatni? Dlaczego wybieracie takie miejsce w
> kolejnosci, a nie inne? Od czego to zalezy?
Obok najpiekniejszych kobiet ;) Chyba wiadomo dlaczego ;-P
> Zobaczcie ile szumu o narodziny dziecka w Nowy Rok, albo o sluby. To tylko
> glupi numerek. Glupia cyferka - 1 (oczywiscie cyfra nie moze byc glupia, tak
> mi sie tylko napisalo)
> Kto z Was woli byc pierwszy, a kto ostatni, a komu to bez roznicy?
Ostatni beda pierwszymi ;) Wiekszej roznicy chyba nie ma dopoki nie
odbija sie to na samopoczuciu. Majac najczesciej dobre samopoczucie
raczej nie interesuje mnie jak wypadam w punktacjach. Poza tym nie
wszystkie punktacje sa bezsensowne, choc za wiekszoscia trudno nadazyc
istnieje szereg robiacych na mnie wrazenie. Ogromne wrazenie robia na
mnie ludzie blyskawicznie przyswajajacy wiedze. Nie dziwie im sie ze sa
dumni ze swojego pierwszenstwa i nie uwazam tego za niezdrowe, jesli ich
to mobilizuje do jeszcze lepszych wynikow i pomocy takim balwanom jak np
ja ;-)
pk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-02 19:17:05
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?> Wazne poniewaz na ogol kochamy samych siebie i sprawia nam przyjemnosc
> wyroznianie sie z "szarosci tlumu" ;-)
Ale przeciez ktos tworzy ta 'szarosc'. Jakby wszyscy sie wybijali to jaki
swiat by byl pokrecony. Nikt nie docenia 'szarego'. Moim zdaniem wlasnie na
niego trzeba zwrocic uwage, a nie na 'pierwszego'.
> Wg mnie prawie wszyscy. Odruch rywalizowania powstaje bardzo wczesnie i
> jest jednaym z silniejszych akcentow w procesie
> wychowawczym/edukacyjnym. Notowania, punktacje, statystyki, szufladki,
> konkursy, teleturnieje, olimpiady - wszedzie pogon za pierwszenstwem. ;)
Nie uwazacie, ze to cale pierwszenstwo wpajane od dziecka jest troszke
przesadzone? Potem trudniej znosic niepowodzenia i porazki. Czlowiek, ktory
zawsze byl pierwszy nigdy nie pogodzi sie z tym, ze jest ostatni.
> Obok najpiekniejszych kobiet ;) Chyba wiadomo dlaczego ;-P
Hmm.... no i to jest to o co mi chodzi. Chec zwrocenia na siebie uwagi. Ale
gdy wsrod tych pieknych kobiet bedzie tlum facetow, to bedziesz staral sie
byc 'pierwszy' tak? Dlaczego?
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-02 19:49:45
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?
Użytkownik spider <s...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> hey
> Ciagle ktos tu wypisuje, ze jest pierwszy, drugi, czy ostatni. Dlaczego to
> takie wazne? W ogole czy jest to wazne? Dlaczego liczy sie to co jest na
> brzegu, a nie to co w srodku. Czy jest to ukryta chec zwrocenia na siebie
> uwagi? Czy sa to ludzie niedocenieni, o niskiej samoocenie, a moze ludzie
> ambitni, prozni, egoisci?
> Czasami w radiu sa takie teksty 'dla pierwszych dziesieciu osob, ktore sie
> dodzwonia czeka nagroda...' itp. Jak to jest z Wami? Lecicie do telefonu i
> dzwonicie myslac, ze uda wam sie znalezc w 'czolowce', czy moze z gory
> myslicie, ze tych dziesieciu juz zadzwonilo?
> Jest tez znany chwyt reklamowy, ze podpuszcza sie ludzi, ze jest
ograniczona
> ilosc danego produktu.
> Wyobrazcie sobie, ze idziecie z grupa ludzi w korytarzu (da sie zauwazyc
na
> przyklad w muzeum). Jak sie ustawiacie? Staracie trzymac sie z przodu, z
> tylu, idziecie pierwsi, a moze ostatni? Dlaczego wybieracie takie miejsce
w
> kolejnosci, a nie inne? Od czego to zalezy?
> Zobaczcie ile szumu o narodziny dziecka w Nowy Rok, albo o sluby. To tylko
> glupi numerek. Glupia cyferka - 1 (oczywiscie cyfra nie moze byc glupia,
tak
> mi sie tylko napisalo)
> Kto z Was woli byc pierwszy, a kto ostatni, a komu to bez roznicy?
>
> --
> spider
> s...@c...pl
> http://www.eps.gda.pl/spider
>
> Wszytko zalezy od czlowieka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-02 21:56:59
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?naprawde nie musiales cytowac calego mojego listu, zeby napisac to zdanie.
Pewnie, ze kazdy to indywidualnosc, ale dlaczego przyjmujemy takie a nie
inne pozy? Dlaczego one sie powtarzaja?
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-02 22:51:34
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?spider wrote:
> Ale przeciez ktos tworzy ta 'szarosc'. Jakby wszyscy sie wybijali to jaki
> swiat by byl pokrecony. Nikt nie docenia 'szarego'. Moim zdaniem wlasnie na
> niego trzeba zwrocic uwage, a nie na 'pierwszego'.
Tutaj niestety sie nie zgadzam - kazdy z nich jest tak samo wazny i
pierwszy i sredni i ostatni. Kazdy nich posiada taka sama wartosc -
niewymierna i unikalna, jest czlowiekiem. W spolecznosci ludzkiej rola
kazdego z nich jest inna, dlatego ludzie powinni tak sie organizowac
by wszyscy z tych kategorii mogli byc dla siebie uzyteczni. W moich
ideach to mozliwe - racjonalizm kaze mi jednak podchodzic do tego
troche jak do utopii.
> Nie uwazacie, ze to cale pierwszenstwo wpajane od dziecka jest troszke
> przesadzone?
Uwazam ze czesto niestety jest. Moim zdaniem, tak zreszta wlasne
dzieci staram sie wychowywac, nie chodzi o to czy moje dziecko bedzie
osiagac takie czy inne wyniki, ale czy gdzies po drodze nie pogubi sie
w tym wszystkim i w pewnym momencie nie straci swiadomosci tego o co w
tym wszystkim chodzi i czego wlasciwie oni ode mnie chca. Wg mnie rola
rodzica powinno byc rzetelne poinformowanie dziecka co, jak i po co.
Ono samo jednak powinno wykombinowac czy chce byc pierwsze, srednie
czy ostatnie. W tej lub innej roli, dziecka jako zwyciezcy lub
przegranego, moim zadaniem jako rodzica jest akceptacja, milosc ale
jednoczesnie danie wolnej reki, swoistej swobody - niezaleznosci.
Najpelniej i najkompletniej opisze to jedno, cudownie piekne slowo -
tolerancja.
> Potem trudniej znosic niepowodzenia i porazki. Czlowiek, ktory
> zawsze byl pierwszy nigdy nie pogodzi sie z tym, ze jest ostatni.
Coz bedzie musial :-( Wczesniej lub pozniej przychodza chwile ze sie
jest ostatnim. To tylko kwestia czasu. Wg mnie wazne jest nauczenie
mlodego czlowieka byc otwartym i nieugietym. Czlowiek odczuwajacy
samotnosc i lek kiedy przegrywa moze sie poddac. Ten ktory w kazdej
chwili swego zycia ma przyjaciol i pasje nie podda sie nigdy.
Przegrywanie bedzie dla niego jedynie lekcja poznawania samego siebie
i innych. Mam zyciu przyjaciol na korych polegac moge zawsze i oni
niemal telepatycznie wyczuwaja moje gorsze chwile - ich wiara i cieplo
dodaja mi nowych sil i wiary. :)
> Hmm.... no i to jest to o co mi chodzi. Chec zwrocenia na siebie uwagi.
To nieco pochopny wg mnie sad. Wole rowniez sluchac pieknej muzyki niz
knotow w rodzaju disco polo. Niczego to nie dowodzi poniewaz slucham
muzyki na ogol sam, ze sluchawkami na uszach ;-) Zadna z pieknych
kobiet w galerii nie zwroci na mnie uwagi poniewaz zadna ze mnie
atrakcja. ;-) Tak czy inaczej kiedy widze piekna kobiete glowa sama
podaza za jej postacia a oczy bez powodu przyklejaja sie do tego
obrazu. Porownanie oczywscie jest fatalnej jakosci - poniewaz o
wartosci czlowieka nie decyduje jego uroda i wyglad. Tak wiec to ze
chetnie popatrze na cudownie piekne cialo niekoniecznie oznaczac
bedzie ze z tym pieknym cialem bede chcial zjesc kolacje.
> Ale
> gdy wsrod tych pieknych kobiet bedzie tlum facetow, to bedziesz staral sie
> byc 'pierwszy' tak? Dlaczego?
Niekoniecznie. Nie zakladam ze sam widok pieknej i atrakcyjnej kobiety
jest wystarczajacym powodem by szukac w tym czegos wiecej. A jesli
juz szukac to niekoniecznie manifestujac to wlasna komicznoscia i
pielegnowaniem samouwielbienia. Mysle ze lepsza metoda bylaby proba
zblizenia sie, znalezienie metody na zaistnienie dialogu. To czy
bylbym pierwszy czy ostatni raczej pozostawilbym jej ocenie
niekoniecznie naprowadzajac ja na sile do tego wniosku.
pk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-03 05:39:44
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?On Mon, 1 Jan 2001 22:08:07 +0100, "spider" <s...@c...pl> wrote:
>Kto z Was woli byc pierwszy, a kto ostatni, a komu to bez roznicy?
Ja lubie byc w czolowce. Dlaczego? Bo to jest taki "syndrom krotkiej
koldry". Niczego, materialnego czy niematerialnego nie starczy dla
wszystkich. Ktos musi cierpiec by kto inny byl szczesliwy. Jakos tak
sie sklada ze za cierpieniem nie przepadam.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
But never is a promise and you can't afford to lie
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-03 08:20:41
Temat: Re: dlaczego w zyciu taka wazna jest kolejnosc?> Niczego, materialnego czy niematerialnego nie starczy dla
> wszystkich.
Czyli wg Ciebie lepiej sie rozpychac lokciami, tak?
A pomyslales, ze ktos bardziej czegos potrzebuje od Ciebie?
> Ktos musi cierpiec by kto inny byl szczesliwy. Jakos tak
> sie sklada ze za cierpieniem nie przepadam.
A kto przepada za cierpieniem? Poza tym na czym opierasz swoja teze, ze ktos
MUSI cierpiec, by ktos inny byl szczesliwy? A co z tymi, ktorzy sa na koncu?
Ktorzy najwiecej cierpia?
pa
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |