| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-21 16:27:45
Temat: do Ciotki PaszczakaAniu, piszę tutaj, bo nie wiem jak tam się miewa Twoja skrzynka:)) płyta doszła
już tydzień temu, ale że nie bylo mnie w pracy ani w domu nie mogłam nawet
potwierdzić,że jest. Własnie dotarłam po pierwszej turze pourlopowego
odgruzowywania biurka z płytą od Ciebie i od razu potwierdzam,że dotarła:))
dzięki wielkie:)) Zosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-21 20:23:04
Temat: Re: do Ciotki Paszczakam...@p...onet.pl napisał(a):
> Aniu, piszę tutaj, bo nie wiem jak tam się miewa Twoja skrzynka:))
zle,.... :-(((((
albo w ogole nie mam dostepu, albo jak mam, to serwer twierdzi, ze brak
nowych wiadomosci...a skad inad wiem, ze sa. Ale probuj moze, z opcja
"potwierdz odebranie wiadomosci"; jak nie potwierdze, to nie odebralam...bo
nie doszlo!
>płyta doszła
(...)
No tak, ale najwazniejsze czy cos Ci sie w ogole podoba, tak na pierwszy
Tygrysi rzut oka?!
Ja teraz mam juz troche mniej czasu, wiec rzadziej zagladne na grupe, ale od
czasu do czasu...
Pozdrawiam,
Anna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-21 20:26:50
Temat: Re: do Ciotki Paszczaka PSP.S.
Podawalam linki do wzorkow w sieci, na grupie (sprawdz w archiwum), tam gdzies
sa tez rozpisane niektore z tych schematow (czapeczka?)w nowoczesnej notacji.
Czyli troche pracy Ci odpada... ;-)))
Pozdrawiam,
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-21 22:05:26
Temat: Re: do Ciotki PaszczakaHej, Ciotko Paszczaka najmilsza:)) ja znowu tutaj, ale myslę,że nic się złego
nie stanie :) znając możliwości czy tez niemożliwości Twojej skrzynki to raczej
staloby się gdybym próbowała inaczej:( na pierwszy rzut okiem tygrysim
najbardziej spodobały mi się dziecięce bućki z racji spodziewanego nowego
siostrzanka lub siostrzanki - ale to co poza tym... doprawdy masz szczęscie,że
jestes poza moim zasięgiem, bo moglabys nie wytrzymać mojego bryknięcia z
radosci na widok zawartości płyty. nie wszystko jeszcze dalam radę obejrzeć,
jakieś coś mi sie nie otworzyło, ale tak chaotycznie to przeglądałam, że może
to kwestia mojego pośpiechu. i jeszcze jedno - jeden z naszych klientów był
łaskaw rozwalić samochód polskiemu złotemu medaliście, wiec mam i jego numery
telefonów, i adres (o numerze konta nie wspomnę) i nawet mu zyczeń po kolejnym
zwycięstwie smsem nie mogłam posłac bo podpisałam się pod ochroną bazy danych i
gucio :( tak więc nie ma sprawy ;) a tamten wzór to juz załatwiony, ale dzięki
za pamięć, złota istoto:) Zosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |