« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-21 11:44:11
Temat: do kompostownikaChciałam zapytać, czy do kompostownika można wrzucać:
a/ suchy chleb;
b/ czerwone pomidory;
c/ gotowane kości ze schabu;
d/ ziemniaki gotowane;
e/ papier
i co jeszcze można, a czego nie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-21 12:25:41
Temat: Re: do kompostownikaewa wrote:
> Chciałam zapytać, czy do kompostownika można wrzucać:
> a/ suchy chleb;
> b/ czerwone pomidory;
> c/ gotowane kości ze schabu;
> d/ ziemniaki gotowane;
> e/ papier
>
> i co jeszcze można, a czego nie?
Można wszystkie odpady organiczne oraz popiół ze spalonej materii
organicznej a nie można chemikaliów, fekalii
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-21 12:32:19
Temat: Re: do kompostownika
> > i co jeszcze można, a czego nie?
>
>
> Można wszystkie odpady organiczne oraz popiół ze spalonej materii
> organicznej a nie można chemikaliów, fekalii
Zwłok nie można.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-21 13:04:44
Temat: Re: do kompostownikaUżytkownik wrote:
> Zwłok nie można.
> Pozdrawiam.Mirzan
Można, można, jakiegoś krecika, wróbelka czy innego małego zwierza co mu się
"zeszło"
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-21 13:15:21
Temat: Re: do kompostownika
"Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> wrote in message
news:fd0mic.3vk.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Użytkownik wrote:
>
> > Zwłok nie można.
> > Pozdrawiam.Mirzan
>
>
> Można, można, jakiegoś krecika, wróbelka czy innego małego zwierza co mu
się
> "zeszło"
> --
> Pozdrawiam ciepło
> Dziadek
A cóś większego najlepiej w korzenie drzew...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-09-21 13:36:52
Temat: Re: do kompostownika
> A cóś większego najlepiej w korzenie drzew...
Jak się pan złodziej na coś nabije?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-09-21 13:49:38
Temat: Re: do kompostownika
<l...@o...pl> wrote in message
news:13f6.0000009d.46f3c8f4@newsgate.onet.pl...
>
> > A cóś większego najlepiej w korzenie drzew...
>
>
> Jak się pan złodziej na coś nabije?
W grządkę z liliami...
tak głęboko, jak lilie rosną wysoko...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-09-21 14:01:45
Temat: Re: do kompostownikaewa napisał(a):
> Chciałam zapytać, czy do kompostownika można wrzucać:
> a/ suchy chleb;
> b/ czerwone pomidory;
> c/ gotowane kości ze schabu;
> d/ ziemniaki gotowane;
> e/ papier
>
> i co jeszcze można, a czego nie?
Ja bym mięska nie dawał. Ściąga robactwo, psy itp. Kości mogą się
rozkładać bardzo długo. Trzeba by je jakoś kruszyć. Nie masz
zaprzyjaźnionych piesków w okolicy?
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-09-21 17:27:51
Temat: Re: do kompostownika
Użytkownik "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:fd0mic.3vk.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Użytkownik wrote:
> Można, można, jakiegoś krecika, wróbelka czy innego małego zwierza co mu
> się "zeszło"
Tesciowa mozna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-09-21 18:28:56
Temat: Re: do kompostownika
Użytkownik "ewa" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fd0b4f$95d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciałam zapytać, czy do kompostownika można wrzucać:
wszystko co w naturze szybko się rozkłada, więc wszystkie (prawie)* części
roślin.
> a/ suchy chleb;
Nie lepiej zostawić ptaszkom? Jako kompost (uwzględniając chemiczne
polepszacze) to raczej niewiele da.
> b/ czerwone pomidory;
Jak najbardziej.
> c/ gotowane kości ze schabu;
kompost to z tego bedzie za 20 lat. szybszy będzie pies.
> d/ ziemniaki gotowane;
z solą?
> e/ papier
Tylko z niszczarki Ziobry. A serio. Gazet kolorowych i zwykłych nie ma
sensu. Ani jedno ani drugie nie wzbogaci ci kompostu.
>
> i co jeszcze można, a czego nie?
Co jeszcze można? Wszelkie organiczne odpadku kuchenne. Fusy z kawy,
herbaty, byle w większej ilości naturalnych produktów, przerwane roślinki
(UPRAWNE!), obierki. Resztki jedzenia gotowanego/smażonego raczej w małych
ilościach.
Ja mam w kuchni dodatkowe wiadro do którego wlewa się wszystko co z roślin.
Ważne jest aby dominowała wtym biomasa, potem woda (pryzmę i tak trzeba
podlewać więc nie żałuję), a na koniec przetworzone resztki.
Popiół z ogniska, pieca/kominka (bez węgla), ścięta trawa, to trzeba
przemieszać aby nie tworzyły się pryzmy jednej substancji.
Dorzucam celowo długie patyki, które co prawda nie tworzą kompostu, ale
dodatkowo przewietrzają pryzmę - nie pozwalają jej nadmiernie się zbić.
Odchody ptactwa odczyszczone czystą wodą jak najbardziej. Większych
stworzonek (w większej ilości) raczej nie.
Nie polecam liści jesiennych zwłaszcza z niektórych drzew. Po 1> Jest ich
stanowczo za dużo.
2> Niektóre z nich wytwarzają garbnik który eliminuje konkurencję (widziałaś
kiedyś trawę pod klonami?)
Jeśli już to po przekompostowaniu na osobnej kupce 2 lata - ale prościej
spalić i popiół wywieść na kompost.
To tyle na razie
Pozdrawiam
Przemek z lasu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |