Witam,

od zamierzchlych czasow kopiowalam wykroje w ten sposob: kupowalam arkusze
duzego przezroczystego bialego papieru, kladlam go na wykroj, kalkowalam,
wycinalam wykroj z papieru, kladlam go tkanine i dopiero kroilam; teraz
mowiac szczerze nie chce mi sie tego robic bo mam mniej czasu niz kiedys;
wiem ze musi byc jakis sposob, ktory pozwoli kopiowac wykroj z czasopisma
bezposrednio na tkanine (kalka techniczna? jakis papier kopiujacy?)
wczoraj w pasmanterii w galerii mokotow w wawie dostrzeglam papier kopiujacy
Burdy, jeden arkusz mniej wiecej 50x80 cm kosztowal 30 pare zlotych, ale
pani w pasmanterii nie byla mi w stanie wytlumaczyc jak tego papieru uzywac;
prosze zdradzcie jakies prostsze sposoby kopiowania wykrojow niz opisany
przeze mnie bo jak sobie pomysle ile czasu musze poswiecic na przygotowanie
do krojenia to mi sie odechciewa szyc

z gory dziekuje

P.S. kiedys zapytalam o adres taniego sklepu z tkaninami na Zoliborzu,
dzieki za namiary na sklep blawatny na Reymonta, od ilosci pieknych tkanin
mozna dostac zawrotu glowy, a i ceny sa naprawde niskie, przy okazji
spotkala mnie mila niespodzianka przy kasie: na kazdej beli materialu jest
napis "-20%" "-50%" itp. myslalam ze ceny uwzgledniaja juz te rabaty, ale
okazalo sie ze od ceny na beli odejmuje sie jeszcze te 20 lub 50% :)))
kupilam mnostwo pieknych tkanin, w tym dwie sliczne dzianiny na letnie
bluzeczki po 10 zl za metr!!!