| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-18 22:49:54
Temat: Re: dobór partneravonBraun:
> Już tylko to wystarczy aby wyjaśnić przebieg i 'rezultat'
> części prowadzonych tu niekiedy pojedynków z serii:
> CBnet kontra 'reszta świata'. Aż dziwne, że post ten
> nie doczekał się szerszego odzewu - na wszelki wypadek
> więc cytuję go w całości.
Co masz tu na mysli?
Taki ten post "niedobry"?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-18 22:57:58
Temat: Re: dobór partneracbnet wrote:
> vonBraun:
>
>>Już tylko to wystarczy aby wyjaśnić przebieg i 'rezultat'
>>części prowadzonych tu niekiedy pojedynków z serii:
>>CBnet kontra 'reszta świata'. Aż dziwne, że post ten
>>nie doczekał się szerszego odzewu - na wszelki wypadek
>>więc cytuję go w całości.
>
>
> Co masz tu na mysli?
To co mam na myśli zależy od tego, czy to co napisałeś
jest _tylko_i_wyłącznie_ radą daną Marcie i to niejako
"na_teraz", czy też jest częścią czegoś co nazywało
by się "Moje autentyczne poglądy/credo". W tym drugim
przypadku warto abym wyjaśniał dalej, inaczej szkoda mi czasu.
> Taki ten post "niedobry"?
>
Ten post spełnia dla mnie kryteria 'dobrego posta'
co nie oznacza że się z nim zgadzam :)
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-18 23:11:12
Temat: Re: dobór partneravonBraun:
> To co mam na myśli zależy od tego, czy to co napisałeś
> jest _tylko_i_wyłącznie_ radą daną Marcie i to niejako
> "na_teraz", czy też jest częścią czegoś co nazywało
> by się "Moje autentyczne poglądy/credo". W tym drugim
> przypadku warto abym wyjaśniał dalej, inaczej szkoda
> mi czasu.
Bez wzgledu na moja odpowiedz, Twoja odpowiedz juz padla.
Kontynuj zatem.
Ciekaw jestem co tez w nim wypatrzyles. ;)
> Ten post spełnia dla mnie kryteria 'dobrego posta'
> co nie oznacza że się z nim zgadzam :)
Acha! :)
No ja tez uwazam ze jest "dobry", wiec nie mamy tym razem
o co sie ~spierac. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-18 23:18:20
Temat: Re: dobór partnera> Kontynuj zatem.
> Ciekaw jestem co tez w nim wypatrzyles. ;)
OK, wiec jedno i drugie. :)
W tym drugim wariancie nie tyle "credo" co pewna
zaleznosc, ktora czesto wykorzystuje.
No wiec?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-18 23:32:18
Temat: Re: dobór partneracbnet wrote:
>>Kontynuj zatem.
>>Ciekaw jestem co tez w nim wypatrzyles. ;)
>
>
> OK, wiec jedno i drugie. :)
> W tym drugim wariancie nie tyle "credo" co pewna
> zaleznosc, ktora czesto wykorzystuje.
> No wiec?
>
Opisana przez Ciebie forma higieny psychicznej
zastosowana wyłącznie i bez mechanizmów dokładnie alternatywnych
powinna dać w rezultacie całkowitą nieprzenikalność,
dla pewnych form emocjonalnego doświadczenia
- nawet w sytuacjach kryzysu, które przebudowują nas
od podstaw - a te są w swej istocie emocjonalne.
Dzieje się to po to aby osiągać po sytuacji kryzysowej
nowy rodzaj adaptacji. W tej sytuacji poczucie
'emocjonalnego spełnienia' choć doświadczane realnie
miałoby charakter samospełniającego się proroctwa,
blokując jednak rozwój osoby, wybierającej tylko
taki mechanizm radzenia sobie z kryzysem.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-18 23:39:18
Temat: Re: dobór partneraPrzemysław Dębski wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <interfere@O~wywal~2.pl> napisał w wiadomości
> news:d1fksq$29kf$1@news2.ipartners.pl...
>
>> Już tylko to wystarczy aby wyjaśnić przebieg i 'rezultat'
>> części prowadzonych tu niekiedy pojedynków z serii: CBnet kontra
>> 'reszta świata'. Aż dziwne, że post ten nie doczekał się
>> szerszego odzewu - na wszelki wypadek więc cytuję go
>> w całości.
>
>
> A w jakim celu chciałbyś to wyjaśniać ?
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Aby łatwiej dyskutowało mi się z Cb
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-19 07:48:55
Temat: Re: dobór partneraPrzemysław Dębski w news:d1ffab$dqc$1@inews.gazeta.pl:
> Cholera. Naprawdę nie wiem co mam Ci odpowiedzieć ... :))
Wiem, wiem :) - sorki.
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-19 07:58:37
Temat: Re: dobór partneravonBraun w news:d1fojb$2bbu$1@news2.ipartners.pl:
> cbnet wrote:
>
> > > Kontynuj zatem.
> > > Ciekaw jestem co tez w nim wypatrzyles. ;)
> >
> >
> > OK, wiec jedno i drugie. :)
> > W tym drugim wariancie nie tyle "credo" co pewna
> > zaleznosc, ktora czesto wykorzystuje.
> > No wiec?
> >
> Opisana przez Ciebie forma higieny psychicznej
> zastosowana wyłącznie i bez mechanizmów dokładnie alternatywnych
> powinna dać w rezultacie całkowitą nieprzenikalność,
> dla pewnych form emocjonalnego doświadczenia
> - nawet w sytuacjach kryzysu, które przebudowują nas
> od podstaw - a te są w swej istocie emocjonalne.
> Dzieje się to po to aby osiągać po sytuacji kryzysowej
> nowy rodzaj adaptacji. W tej sytuacji poczucie
> 'emocjonalnego spełnienia' choć doświadczane realnie
> miałoby charakter samospełniającego się proroctwa,
> blokując jednak rozwój osoby, wybierającej tylko
> taki mechanizm radzenia sobie z kryzysem.
>
Obaj macie rację :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-19 08:04:02
Temat: Re: dobór partnera
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d1glh7$grp$1@news.onet.pl...
> Przemysław Dębski w news:d1ffab$dqc$1@inews.gazeta.pl:
>
>> Cholera. Naprawdę nie wiem co mam Ci odpowiedzieć ... :))
>
> Wiem, wiem :) - sorki.
... ale wiesz, że ja jestem ciekawski, aż do upierdliwości ? :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-19 08:38:38
Temat: Re: dobór partneraNatek wrote:
> vonBraun w news:d1fojb$2bbu$1@news2.ipartners.pl:
>
>
>>cbnet wrote:
>>
>>
>>>>Kontynuj zatem.
>>>>Ciekaw jestem co tez w nim wypatrzyles. ;)
>>>
>>>
>>>OK, wiec jedno i drugie. :)
>>>W tym drugim wariancie nie tyle "credo" co pewna
>>>zaleznosc, ktora czesto wykorzystuje.
>>>No wiec?
>>>
>>
>>Opisana przez Ciebie forma higieny psychicznej
>>zastosowana wyłącznie i bez mechanizmów dokładnie alternatywnych
>>powinna dać w rezultacie całkowitą nieprzenikalność,
>>dla pewnych form emocjonalnego doświadczenia
>>- nawet w sytuacjach kryzysu, które przebudowują nas
>>od podstaw - a te są w swej istocie emocjonalne.
>>Dzieje się to po to aby osiągać po sytuacji kryzysowej
>>nowy rodzaj adaptacji. W tej sytuacji poczucie
>>'emocjonalnego spełnienia' choć doświadczane realnie
>>miałoby charakter samospełniającego się proroctwa,
>>blokując jednak rozwój osoby, wybierającej tylko
>>taki mechanizm radzenia sobie z kryzysem.
>>
>
>
> Obaj macie rację :)
>
> Natek
I na tym polega cały 'urok' :)
a tzw. życie toczy się gdzieś pomiędzy
skrajną represją emocjonalnych doświadczeń a skrajną sensytyzacją.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |